Читать книгу Mieć mniej - Tisha Morris - Страница 5
ROZDZIAŁ 1
Twój dom jest lustrem
Praca z cieniem w przestrzeni
ОглавлениеKażde pomieszczenie w naszym domu reprezentuje określony aspekt nas samych. Szafy symbolizują zaś to, co chcielibyśmy schować przed światem. To właśnie w nich ukrywamy swój cień. Świadczy o tym chociażby taki zwrot jak „trzymać trupa w szafie”. W języku angielskim istnieje wyrażenie coming out of the closet (dosłownie „wyjść z szafy”), które dotyczy ujawnienia ukrywanego wcześniej aspektu.
Wszyscy mamy swój cień, jakieś ciemne strony. Są to te elementy naszej osobowości, które wyparliśmy lub stłumiliśmy, ponieważ na pewnym etapie naszego dzieciństwa przekonaliśmy się, że ich wyrażanie nie jest dla nas bezpiecznie. Nazywamy je cieniem lub ciemnymi stronami dlatego, że są dla nas niewidoczne. Czasem określa się je także mianem martwych punktów lub nieświadomości. Zbiorowa świadomość również ma swój cień, powszechnie nazywany ciemnymi siłami, ciemną energią czy nawet diabłem.
W filozofii taoistycznej dualizm światła i ciemności, czyli jin i jang, jest wszechobecny, istnieje we wszystkim. Staje się problemem tylko wtedy, gdy zaczynamy ukrywać to, co uznajemy w sobie za „złe” lub niewłaściwe, i nieuchronnie odczuwamy wstyd. Im bardziej to ukrywamy, tym ciemniejsze się staje. W ten sposób dochodzi do wewnętrznego rozłamu. W rezultacie tracimy kontakt ze swoim prawdziwym ja i nie jesteśmy zadowoleni z życia. Jesteśmy podzieleni, a więc nie tworzymy spójnej całości.
Psycholog Carl Jung jako pierwszy opisał wpływ cienia na psychikę człowieka. Od tego czasu wielu nauczycieli zajmujących się rozwojem duchowym i osobistym włączyło do swoich praktyk pracę z cieniem, w tym Deepak Chopra, Debbie Ford i Teal Swan. Bycie całością i życie w zgodzie z własną duszą są najważniejszym celem w duchowości. Aby tego dokonać, musimy zintegrować swój cień. To on zasłania nam nasze najwspanialsze dary. Carl Jung traktuje cień jako rezerwuar naszej energii twórczej. Zazwyczaj to właśnie te wyparte aspekty stanowią o naszej wyjątkowości, którą pragnie ujrzeć świat.
Jak pracujemy z czymś, czego nie możemy zobaczyć? Według Junga: „Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało twoim życiem, a ty będziesz nazywał to przeznaczeniem”. Nasz cień nieustannie przejawia się w naszym codziennym życiu, włącznie z tym, co projektujemy na innych ludzi. Cechy, których najbardziej nie lubisz w innych, są dobrą wskazówką na temat twojego własnego cienia. Jeśli denerwuje cię ktoś o żywiołowej osobowości, najprawdopodobniej wypierasz jakiś swój bardziej towarzyski aspekt. Być może ukarano cię w dzieciństwie za wyrazistą ekspresję i uznałeś tę część siebie za złą. Tymczasem większa otwartość i energiczność nie tylko przyniosłyby ci teraz wielką korzyść, ale także wniosłyby więcej radości w codzienne życie.
Nieświadomy cień przejawia się również w naszych domach. To dlatego możemy rzucić na niego światło, pracując ze swoim domem, a w szczególności z rzeczami, które przechowujemy w szafach lub innych schowkach. W szafach chowamy przedmioty, których nie chcemy pokazać innym i na które sami nie chcemy patrzeć. Dotyczy to także takich pomieszczeń, jak piwnica, różnego rodzaju schowki, a nawet dodatkowe przestrzenie magazynowe. Sama niedawno odkryłam swój cień we własnym pokoju z dzieciństwa.