Читать книгу Od Rasputina do Putina - Bernard Lacomte - Страница 13
Rosja przystępuje do wojny
ОглавлениеDwudziestego ósmego czerwca 1914 roku, w Sarajewie, serbski nacjonalista Gavrilo Princip dokonuje zamachu na austriackiego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, wywołując wzrost napięcia na Bałkanach i zmuszając wielkie europejskie potęgi do wystąpienia w obronie swych sprzymierzeńców. Wojna wydaje się nieunikniona. Rosja nie może być bezczynna i nie pozwoli, aby Serbia została unicestwiona. Mikołaj II jest przekonany co do słuszności swojej decyzji o przystąpieniu do wojny, lecz jego małżonka jest przeciwnego zdania i wzywa na pomoc „przyjaciela” Grigorija. Ten jednak nie odpowiada: właśnie padł ofiarą zamachu. W Pokrowskoje, kiedy wychodził z cerkwi, udająca żebraczkę kobieta, niejaka Chionia Gusiewa, zadała mu cios nożem. Grigorij tylko cudem uszedł z życiem. Według historyków, którzy zajęli się dokładniej tą sprawą, zbrodnia została najprawdopodobniej zlecona przez mnicha Heliodora, dawnego przyjaciela, a teraz jednego z najbardziej nieprzejednanych wrogów Rasputina, przy bardzo prawdopodobnym udziale szefa tajnej policji. Mużyk jednak jest twardy i wyjdzie z zamachu cało!
Aleksandra, oszalała z niepokoju, prosi go, aby wysłał telegram do cara i odwiódł go od decyzji o przystąpieniu Rosji do wojny; 16 lipca 1914 roku Mikołaj II właśnie podpisał dekret wzywający do powszechnej mobilizacji, kiedy otrzymał telegram wysłany z Pokrowskoje:
[…] Nad Rosją groźna chmura. Klęska, nieszczęścia, nie ma promyka nadziei, za to morze łez. I to bez granic […] Wiem, wszyscy chcą od Ciebie wojny, nie wiedząc, że to zagłada. Ciężka jest kara Boża, kiedy już Bóg zamknie przed Tobą drogę… […] Ty car, Ojciec narodu […] nie dozwól triumfować szalonym i zgubić Siebie i Narodu! Wszystko tonie w oceanie krwi […] Grigorij[5].
Mikołaj II jest porażony tą wiadomością. Osobiście dzwoni do służb telegraficznych, żeby anulować swój poprzedni telegram, w którym wzywał do powszechnej mobilizacji! Sztab generalny i członkowie rządu są w pierwszej chwili przerażeni, ale zaraz potem wywierają nacisk na cara, który ostatecznie następnego dnia wyraża zgodę na rozpoczęcie działań wojennych. Wszyscy oddychają z ulgą, ale złość sięga zenitu. Kiedy więc w sierpniu Rasputin przyjeżdża do Sankt Petersburga (który w tym czasie powrócił do swojej poprzedniej nazwy Piotrogród), orientuje się, że jego notowania stoją bardzo, ale to bardzo nisko. Dociera do niego, jak wielu ludzi chciałoby się go jak najszybciej pozbyć. Tymczasem car opuścił stolicę, żeby dołączyć do swojej armii. Jedynym wsparciem i ostatnią deską ratunku Rasputina jest zatem imperatorowa, której zręcznie podsuwa myśl, żeby sama kierowała sprawami kraju, gdy jej mąż prowadzi wojnę.
Treść dostępna w pełnej wersji eBooka.
3 Edward Radziński, Rasputin, przekł. Eligiusz Madejski, Warszawa 2000, s. 159.
4 Ibidem, s. 159.
5 Ibidem, s. 248.