Читать книгу Byłem żałosnym dupkiem – czyli jak żyć z sensem - John Kim - Страница 3

Szanowni Panowie…

Оглавление

Będąc w trakcie rozwodu, trafiłem na książkę Droga prawdziwego mężczyzny1 pióra Davida Deidy. To książka o mężczyznach. Wcześniej nie czytałem poradników dla mężczyzn. Nawet nie wiedziałem, że istnieją, a tym bardziej nie miałem pojęcia, czego się po nich spodziewać. Tymczasem okazało się, że ta lektura odmieniła moje życie. Niczym pierwszy klocek domina, uruchomiła lawinę i zabrała mnie w długą podróż. Podróż, która zmieniła mój sposób myślenia, odżywiania się, kochania i postępowania. Podważyła moje poglądy, mój system pojęć oraz ogląd samego siebie. Pozwoliła mi inaczej spojrzeć na świat, dała mi nowy cel w życiu i w rezultacie odczułem przemożną potrzebę, by pomóc innym mężczyznom wejść na właściwą ścieżkę.

Proces ten zmienił moje postrzeganie męskości. Uzmysłowiłem sobie, że było wypaczone – przez rodziców, społeczeństwo, reklamy, żarty w szkolnej szatni. Że mnie niszczyło, spętało, przerobiło na marionetkę, a nie mężczyznę pełną gębą, który rozwija się w miarę dorastania. Stałem się bezwolny, żyłem według zasad innych ludzi, zamiast tworzyć własne.

Zresetowałem się więc, i zaczynając z czystym kontem, skoczyłem w nieznane: walczyłem z wiatrakami, sprawiłem sobie motocykl oraz kilka tatuaży, a także wyhodowałem prawdziwe jaja. Nie takie, jakimi popisują się bohaterowie filmów akcji, tylko takie, które przypominają mi, że bywam chwiejny, bo jestem człowiekiem. Stałem się kimś innym. Z manekina z wycinanki zmieniłem się w faceta z krwi i kości, w kogoś, kto patrzy na świat z innej perspektywy i przegląda się w lustrze nie tylko po to, by utrefić sobie fryzurę.

Nie pisałem tej książki z zamiarem narzucania wam moich poglądów. Chciałem jedynie nawiązać dialog oraz podważyć wasze przekonania na temat tego, na czym polega bycie mężczyzną. Liczę, że zachęcę was, byście przyjrzeli się sobie, zastanowili się, kim jesteście, a kim chcielibyście być, i że dam wam kopa do tego, by zmienić ten stan rzeczy. Nie zamierzam was pouczać. Ja was nie atakuję, jestem po waszej stronie. Zwracam się do was jak do przyjaciół – do mężczyzn, z którymi wylewam pot na siłowni, z którymi jadam, jeżdżę na motocyklu, wyskakuję na naleśniki i którym się zwierzam. A tak, prawdziwi mężczyźni zajadają się naleśnikami!

Z mojego biogramu dowiecie się, że jestem terapeutą. Tak, to prawda. Ale w tej książce nie przemawiam z pozycji terapeuty. Trzymam z wami jak brat. Jako wasz bliźni. I choć pogadamy także trochę o kobietach i związkach, nie ma znaczenia, kto jest z Marsa, a kto z Wenus. Nie prowadzę tu wojny płci. Zależy mi, żebyście stali się lepsi. Tak po prostu. Tu chodzi o zjednoczenie. Odkrywanie. Tworzenie. O ewolucję, stopniowy rozwój, o życie bliżej prawdy i własnego potencjału. Nie tylko dla waszego dobra – dla dobra nas wszystkich.

A to dlatego, że świat desperacko potrzebuje ojców, którzy nie opuścili rodzin, lojalnych braci, kochanych przyjaciół, silnych małżonków, wrażliwych przywódców oraz bystrych mężczyzn, którzy sprawią, że inni też zmądrzeją.

Musimy odzyskać pozycję, jaką mężczyźni zajmują w naszym świecie.

Czas, byśmy wrócili.

John Kim, Wściekły Terapeuta

1

Tytuł oryginalny: The Way of the Superior Man. Wydanie polskie: Wydawnictwo Biały Wiatr, 2015.

Byłem żałosnym dupkiem – czyli jak żyć z sensem

Подняться наверх