Читать книгу Retoryka - Группа авторов - Страница 4
Część pierwsza
Anna Kucz
Retoryka i oratorstwo w starożytności
Grecja
ОглавлениеOd zarania swych dziejów Grecy doskonale wiedzieli, jaka moc tkwi w słowie mówionym. Przykładem są chociażby achajscy rycerze walczący pod Troją, którzy w sposób świadomy i umiejętny posługiwali się słowem. Sędziwego władcę Pilijczyków Nestora nazywa Homer „słodkosłownym mówcą”, gdyż potrafił swym „głosem słodszym od miodu” (Homer 1920; 1999 [I 249]) dotrzeć do głębokich zakątków duszy każdego słuchacza. Omawiając dzieje retoryki i uświadamiając sobie jej znaczenie dla kultury w dobie antyku grecko-rzymskiego, dochodzimy do wniosku, że starożytni retorzy w szczególny sposób akcentowali w retoryce miejsce filozofii i etyki. Retoryka, filozofia i etyka stanowiły silny fundament dla tak istotnej sprawy, jaką była starożytna paideia. Ideał owej paidei sformułował już stary epik: „Posiądź mistrzostwo słowa i stań się czynu człowiekiem” (Homer 1920; 1999 [IX, 443]).
Wydarzeniem decydującym w historii myśli greckiej, a także w dziejach retoryki jest pojawienie się polis. Członkowie greckiej społeczności, chcąc zabrać publicznie głos, musieli opanować sztukę przemawiania i sztukę przekonywania, czyli retorykę. Miejscem narodzin retoryki była agora, zaś „jej rodzicami surowe prawa i wolna myśl” (Zieliński 1928: 14). Za sprawą polis życie społeczne przyjmuje nową formę: słowo przeważa nad innymi instrumentami władzy, mowa staje się instrumentem politycznym, jest środkiem rządzenia i panowania nad innymi w państwie (Vernant 1996: 64).
Za wynalazcę sztuki retorycznej Arystoteles uważa Empedoklesa z Akragas (ok. 490–430 p.n.e.) i mieni go również nauczycielem Gorgiasza z Leontinoj (Empiricus Sextus 1914; 1970). Według zgodnej tradycji starożytnej właściwymi twórcami retoryki sycylijskiej mieli być jednak dwaj Syrakuzańczycy: Koraks i Tejzjasz, których Arystoteles również nazywa nauczycielami Gorgiasza. Po obaleniu tyranów w Syrakuzach i zaprowadzeniu demokracji na Sycylii (467 r. przed Chr.), Koraks wraz ze swym uczniem Tejzjaszem zaczął nauczać retoryki, a także wykorzystywać ją w regulowaniu spraw publicznych. Jest prawdopodobne, że wykłady Koraksa wydał jego uczeń Tejzjasz, dodawszy do nich własne uwagi. Jednak trudno ustalić komu właściwie przypisać autorstwo pierwszego podręcznika retoryki.
Za moment przełomowy dla rozwoju retoryki i kultury greckiej uważano przybycie do Aten w 427 r. Gorgiasza (480–375 p.n.e.) na czele poselstwa z Leontinoj, by prosić lud ateński o pomoc wojskową przeciwko Syrakuzom. Jego wymowę i jego nowy styl przyjęto w Atenach entuzjastycznie. Według świadectwa Arystotelesa i Cycerona Gorgiasz pisał pochwały i nagany jednocześnie tego samego przedmiotu. Z tego powodu jedni czynili mu zarzuty, inni zaś chwalili. Gorgiasz starał się zatrzeć granicę między prozą a poezją. Tworzył analogiczne do poetyckich gatunków gatunki retoryczne. Retoryka, którą Sycylijczycy nazwali sztuką przekonywania, w koncepcji Gorgiasza staje się środkiem fascynacji, swoistej psychagogii – uwodzenia duchowego o oddziaływaniu magicznym. Dla osiągnięcia swego celu mówca nie musi znać ani mówić prawdy, wystarczą pozory i umiejętna gra słów. Toteż Gorgiasz potrafił, jak stwierdza Arystoteles w Retoryce (Arystoteles 1867; 2004 [III 1419 b]), rozbroić powagę przeciwników żartem, a żart powagą. Gorgiasz z Leontinoj nie tylko był twórcą i znakomitym reprezentantem patetycznej prozy artystycznej, ale także przedstawicielem rewolucyjnego ruchu umysłowego, zwanego sofistycznym, który przyczynił się do rozwoju postępowej myśli racjonalistycznej poprzez podważanie i obalanie teorii i poglądów dawnej nauki.
Sofiści, płatni nauczyciele „mądrości”, reprezentowali typ modnego wykształcenia. Posługując się sztuką wykrętnego dowodzenia oraz rozwijając w znacznym stopniu sztukę prowadzenia sporu (erystykę), przyczynili się do ugruntowania zasad retoryki, wspartej studiami językoznawczymi i logicznymi. Nie tylko sami mówili i działali, ale innych uczyli mówić i działać. Sofiści byli nauczycielami przygotowującymi do życia społecznego. Duszą ich programu edukacyjno-wychowawczego była retoryka, zaś celem ich działalności stało się wychowanie świadomych obywateli, polityków, którzy potrafią przewodzić. Poglądy sofistów znane są bardziej z ich polemicznej oceny, zamieszczonej w dialogach – zwłaszcza w Gorgiaszu (Platon 1991 [464B–465E]) i Fajdrosie (Platon 1993 [261D–E]) – Platona i w Retoryce Arystotelesa (Arystoteles 2004 [1354 a 13–16, 1354 b 15–26, 1355 b 9–11]), niż z oryginalnych źródeł. Retoryka sofistyczna, z jednej strony zakładająca niepoznawalność rzeczywistości, a z drugiej strony wykorzystująca skłonność człowieka do łączenia słowa z rzeczywistością, stworzyła retorykę oderwaną od moralności i prawdy. Retoryka stała się, jak podkreśla Platon, „twórcą przekonania” (Platon 1991 [453 A]).
Platon (427–347 p.n.e.) na temat retoryki wypowiedział się w swoich dwóch dialogach, w Fajdrosie i Gorgiaszu. W Gorgiaszu odmawia retoryce statusu nauki i sztuki. Twierdzi, iż służy ona oszustwu, a nie dążeniu do prawdy, gdyż nie interesuje się moralnością, a jedynie opiera się na sądach prawdopodobnych i wszystko uzależnia od woli przemawiającego. Od tego dzieła zaczyna się wielki spór literacki między filozofią a retoryką. Natomiast w Fajdrosie znajdujemy postulaty odnośnie funkcjonowania retoryki. W sposób dobitny Platon obwinia retorykę i samego Gorgiasza o nadużycie słowa przeciw prawdzie i etyce. Zdaniem Platona warunkiem dobrego i pięknego przemawiania jest poznanie prawdy (Platon 1914; 1993 [42E]). Tytułowy Fajdros natomiast, będąc typowym sofistą, uważa, że to, co dobre i piękne nie posiada istotnego znaczenia, decydującą rolę odgrywa jedynie sąd. Sąd jest źródłem przekonania, a nie prawda. Platon ustami Sokratesa podkreśla, że sztuka krasomówstwa u tego, kto nie zna prawdy i opiera się tylko na mniemaniu, jest po prostu czymś śmiesznym, a nie sztuką (Platon 1914; 1993 [54 C]). Sokrates nazywa retorykę „cząstki politycznej upiorem”. Jest ona dla duszy tym, czym sztuka gotowania dla ciała, jest antystrofą sztuki gotowania. Zdaniem Platona konieczne jest stworzenie nowej retoryki, opartej na pogłębionej znajomości psychiki słuchacza, etosie mówcy i jego organicznej konstrukcji.
Do rozkwitu oratorstwa attyckiego przyczynił się również Lizjasz (450–380 p.n.e.), Syrakuzańczyk, zaliczany do kanonu 10 mówców. W wieku młodzieńczym przebywał na południu Italii i tam kształcił się w retoryce m.in. u sycylijskiego retora Tejzjasza. Około r. 412 p.n.e. powrócił do Aten. Był człowiekiem niezmiernie bogatym, utrzymującym się wraz z braćmi z dochodów, jakie przynosiła wytwórnia tarcz. W 404 r. p.n.e. ultraoligarchiczne rządy Trzydziestu, które przeprowadziły aresztowania, konfiskaty majątków i egzekucje na wielką skalę, doprowadziły również do konfiskaty majątku należącego do Lizjasza i jego braci. Pomimo starań Lizjaszowi nie udało się odzyskać zrabowanego mienia, toteż ze względów zarobkowych jako człowiek zubożały zajął się pisaniem mów sądowych na zamówienie oraz nauczaniem wymowy. Z przeogromnego dorobku (liczącego ponad 200 mów) do naszych czasów zachowały się 34 mowy: 25 mów w całości, a reszta fragmentarycznie. Do najbardziej znanych mów Lizjasza należy przemówienie oskarżycielskie (mowa XII) wygłoszone we własnej sprawie przeciw Eratostenesowi, byłemu członkowi Trzydziestu tyranów, podejrzanemu o spowodowanie śmierci Lizjaszowego brata Polemarcha. Od początku do końca trzyma ona w napięciu, dzięki zdolności wydobywania w prostych słowach wielkiego, dramatycznego patosu z wydarzeń pamiętnego roku 404 p.n.e. Wówczas oligarchiczny reżim, żądny krwi i pieniędzy, unicestwiał masowo w majestacie prawa swych politycznych oponentów. Mowa ta przynosi wiele cennych informacji historycznych o rządach Trzydziestu tyranów oraz wiele cennego materiału autobiograficznego. Twórczość Lizjasza jest przeciwieństwem wybujałego stylu Gorgiaszowego. Toteż starożytność uznała Lizjasza za mistrza stylu prostego, jasnego i naturalnego. Posługiwał się on językiem potocznym, ale nie pospolitym. Z imieniem Lizjasza samorzutnie kojarzy się dziś termin ethopoiia. Pisząc mowę, przedstawiał w niej taką charakterystykę klienta, która najbardziej mogła się spodobać wyrokującemu sądowi. Jego podstawowym celem było wygranie sprawy za wszelką cenę. A więc nie osiągnięcie efektu artystycznego, lecz praktycznego. Dlatego tworzył charakterystykę człowieka uczciwego, godnego zaufania i mówiącego prawdę (Turasiewicz 1975: 82 i n.). Cechą charakterystyczną jego stylu jest nie tyle rezygnacja ze środków sztuki oraz unikanie wszelkiej przesadnej ornamentyki słowa, ile ukrywanie pod pozorem naturalności i prostoty wysokiego oratorskiego i pisarskiego kunsztu. Wszystko, co napuszone, niezwykłe i zbyt ozdobne jest nienaturalne, czyni wrażenie sztuczności, a zatem nie budzi wśród słuchaczy zaufania do przemawiającego. Te wszystkie przymioty sprawiły, że Lizjasz uchodzi za najwybitniejszego logografa2 attyckiego (Lizjasz 1998).
Szczególne miejsce w rozwoju wymowy greckiej zajmuje Izokrates (436–338 p.n.e.), wybitny mówca i teoretyk stylu. Łączy dwa wielkie nazwiska: Gorgiasza i Demostenesa. Od Gorgiasza przejął narzędzie retorycznej sztuki, wygładził je i udoskonalił, po czym przekazał je Demostenesowi, który się nim posłużył w mistrzowski sposób. Ze względu na zbyt słaby głos i z powodu wrodzonej nieśmiałości sam nigdy nie przemawiał, pisał jednak mowy sądowe, popisowe i polityczne na zamówienie, w których stał się uznanym mistrzem. Odznaczają się one niezrównaną doskonałością formalną. Jego styl jednak wydaje się być odbiciem absolutnego braku emocji, jest czymś gładkim jak marmur, ale też jak marmur zimnym (Norden 1971: 113). W mowie Przeciw sofistom krytykuje aktualny stan nauczania. Izokrates, zwracając się ogólnie przeciw sofistom, ma na myśli nauczycieli i wychowawców podszywających się pod miano filozofów, zwłaszcza nauczycieli wymowy politycznej, którzy utrzymują, że potrafią każdego nauczyć sztuki przemawiania, bez względu na jego zdolności. W 390 r. p.n.e. w Atenach założył szkołę retoryczną, która była pierwszą w Europie średnią szkołą ogólnokształcącą, przygotowującą uczniów do pełnienia stanowisk państwowych. Uchodziła ona za kuźnię talentów i charakterów. Program jej obejmował retorykę, a także naukę pewnych elementów historii literatury, historii, prawa, a nawet psychologii. Słynęła ona z pełnych umiaru praktyk pedagogicznych, wierności ideałom etycznym oraz otwarcia na różne prądy intelektualne (Podbielski 2004: 12). Zdaniem Izokratesa retoryka jest czymś pożytecznym w życiu, zaś to, co pożyteczne musi być moralne, toteż retoryka jest moralna i uczy moralności. Sztuka wymowy dla Izokratesa to system kultury oparty na humanistycznych zasadach.
Uczniem Izokratesa zaś był m.in. Demostenes (384–322 p.n.e.). Zarówno czasy nowożytne, jak i starożytne przyznają Demostenesowi tytuł największego mówcy Grecji. Zaliczony do kanonu 10 mówców, uważany był za wspaniałego stylistę i wielkiego polityka. Pisał mowy sądowe w sprawach cywilnych i politycznych. Zachowana spuścizna Demostenesa obejmuje 61 mów oraz 6 listów (niektóre uważa się za nieautentyczne). 42 mowy reprezentują wymowę sądową, 16 mów wymowę doradczo-polityczną, 2 mowy wymowę popisową. Tworzywem literackim mów Demostenesa jest przede wszystkim język codzienny, niepozbawiony kolokwializmów, a nawet wulgaryzmów. Cechę charakterystyczną jego stylu stanowi dbałość o przejrzystość, ułatwiającą słuchaczom zrozumienie wyrażonych myśli, a także zamierzona nieregularność. Otóż „Demostenesowa fraza charakteryzuje się zróżnicowaniem strukturalnym. Czasem jest długa, jak gdyby unoszona na falach myśli i uczuć. Innym razem krótka, zwłaszcza gdy są to pytania, bądź polecenia” (Turasiewicz 1991: CVI). Ten natłok krótkich zdań, oszałamiający i wyprowadzający przeciwnika z równowagi, a także potęgujący napięcie słuchaczy, jest środkiem retorycznej psychagogii. Toteż Demostenesa nazwano mistrzem trzech stylów. Gorgiasz specjalizował się w stylu podniosłym, Lizjasz w prostym, a Izokrates w średnim. Demostenes natomiast w mistrzowski sposób używał trzech stylów w jednej mowie. Przykładem zastosowania trzech różnych stylów tonalnych, godnych najwyższego podziwu, jest mowa O wieńcu. Naturalność i spontaniczność sztuki oratorskiej Demostenesa sprawiają, że odbiorca koncentruje się przede wszystkim na treści. Demostenes, w przeciwieństwie do Izokratesa, który wszędzie manifestuje swą sztukę i przesadnie zdobi środkami retorycznymi, umiejętnie potrafi ją ukryć, nadając jej naturalny ton (Turasiewicz 2005: 208–209).
Dwa dialogi Platona – Gorgiasz i Fajdros – zainspirowały największego i najwszechstronniejszego teoretyka sztuki wymowy w Grecji do napisania Retoryki. Arystoteles ze Stagiry (310–230 p.n.e.) spędził bez mała 20 lat w Akademii Platońskiej, gdzie retoryka była jednym z podstawowych punktów programu nauczania (Marrou 1969: 282). W podręczniku Stagiryty, dotyczącym sztuki przekonywania za pomocą zręcznych dowodów, można dostrzec rozwój poglądów Arystotelesa i stopniowe uniezależnienie od Platona. Arystoteles w nawiązaniu do Platona powiada: „retoryka jest antystrofą dialektyki” (Arystoteles 2004 [1354 a]). Nie zalicza on retoryki ani do nauk teoretycznych, ani do prakseologicznych, ani do pojetycznych. Ma ona charakter interdyscyplinarny, gdyż nie zajmuje się jakimś jednym wycinkiem rzeczywistości. Stagiryta, jako pierwszy w tradycji szkoły greckiej i grecko-hellenistycznej, podaje opisową definicję retoryki. Jego zdaniem retoryka „to umiejętność metodycznego odkrywania tego, co w odniesieniu do każdego przedmiotu może być przekonywające” (Arystoteles 2004 [1355b]). W toku argumentacji, którą posługuje się orator i której uczy retor, argumenty odwołujące się nie do wiedzy a do wiary, do mniemań, mają największą siłę przekonania. Arystoteles w sposób stanowczy wystąpił przeciw retoryce sofistycznej (Arystoteles 2004 [1354a 10–20]), zwracając uwagę na nierozerwalny związek, jaki istnieje pomiędzy retoryką a prawdą (Arystoteles 2004 [1356a 30–34]). Podkreślany przez Arystotelesa związek retoryki z prawdą i postulowanie narzucenia tej pierwszej rygorów dowodzenia logicznego tłumaczy się dopiero w obrębie Arystotelesowskiej filozofii jako konieczność związania słowa z bytem, jako remedium na nadużycia i manipulacje w obrębie ludzkiego poznania (Stefańczyk 2000: 21–32).
Ten krótki zarys dziejów retoryki i oratorstwa w starożytności nie pozwala na omówienie wszystkich sofistów i retorów (działających w V i w IV wieku), którzy przyczynili się do rozwoju teorii retorycznej. Należy jednak przynajmniej wspomnieć zachowany wśród dzieł Arystotelesa podręcznik wymowy, pt. Retoryka dla Aleksandra, który jest swoistym skrótem wcześniejszych traktatów retorycznych i pozwala nam w sposób najpełniejszy poznać charakter sofistycznej retoryki. Sprawa autorstwa i daty powstania przypisywanej przez wieki Arystotelesowi Retoryki dla Aleksandra pozostaje problemem dyskusyjnym i trudnym do rozstrzygnięcia. Prawdopodobnie dzieło to, które jest najstarszym zachowanym podręcznikiem retoryki, napisał Anaksymenes z Lampsakos po roku 340 p.n.e. Jakkolwiek autor Retoryki dla Aleksandra jest rówieśnikiem Arystotelesa, wyraża on poglądy związane jeszcze z tradycją sofistyczną. Autor uwzględnia trzy z pięciu znanych późniejszym podręcznikom retoryki zagadnień – inventio, elocutio i dispositio – związanych z samym tekstem mowy. Brak wszelkich wskazówek dotyczących sposobu jej wygłoszenia i technik łatwiejszego jej zapamiętania. Pod tym względem Retoryka dla Aleksandra jest podobna do Retoryki Arystotelesa. Różni się natomiast od niej brakiem jakiegokolwiek odwołania do filozofii i epistemologii, w swych założeniach jest całkowicie amoralna. Wykład ten stanowi zbiór praktycznych porad i wskazówek pouczających, jak przemawiać w sposób najbardziej przekonujący. Ważna jest złożoność sytuacji, nad którą mówca musi zapanować. Toteż podręcznik dostarcza argumenty niezależne od moralnych wartości: ten argument jest dobry, który pomaga osiągnąć pożądany cel. Rhetorica ad Alexandrum jest unowocześnionym i rozszerzonym typem podręcznika sofistycznego, ukształtowanego w dużym stopniu pod wpływem myśli Sokratesa i Platona oraz wzbogaconego doświadczeniem szkoły retorycznej Izokratesa. Brak jednak autorowi tegoż podręcznika świadomości teoretycznej, charakteryzującej Arystotelesa (Podbielski 2004: 236–237).
Wraz z utratą wolności w Grecji nastąpił dość gwałtowny upadek wymowy politycznej. Rozwijała się nadal wymowa sądowa, zwłaszcza mowa popisowa przeżywała w tym czasie prawdziwy rozkwit. Natomiast sztuka retoryki, stanowiąc ważny element ogólnego wykształcenia, znalazła schronienie w szkole, głównie w szkolnych deklamacjach o różnorodnej tematyce. Szczególne znaczenie w dziedzinie wymowy i stylistyki w okresie hellenistycznym przypisuje się Demetriuszowi z Faleronu (ok. 350–283 p.n.e.), uczniowi Arystotelesa i Teofrasta. Zdaniem Kwintyliana uchodził on „za tego, który pierwszy spowodował załamanie się prawdziwej wymowy” (Quintilianus 1907 [XII, 10, 1, 80]; Kwintylian 2002: 283). Cyceron natomiast w sposób następujący charakteryzuje nowy rodzaj wymowy Ateńczyka: „Demetriusz jako pierwszy całkowicie zmienił styl wymowy, uczynił go giętkim i delikatnym… i pragnął, by sprawiał wrażenie raczej pełnego słodyczy aniżeli powagi” (Cicero 1934; Cyceron 1998). Wśród utworów przypisywanych Demetriuszowi znalazły się dwa traktaty, które uznać wypada za nieautentyczne: O wyrażaniu się i Wzory listów. Rozprawka krytyczna O wyrażaniu się uchodzi za „najpełniejsze rozwinięcie Arystotelesowskiej nauki o słownym ukształtowaniu tekstu”, autor jej rozwija i wzbogaca antyczną naukę o periodzie, a także „modyfikuje dotychczasowe uwagi na temat stylu wypowiedzi” (Cichocka, Lichański 1995: 31).
W II w. p.n.e. Hermagoras z Temnos wydał w sześciu księgach Podręcznik retoryki, który nie tylko ożywił tę dziedzinę, lecz także wpłynął w sposób szczególny na dalsze jej losy. Dzieło to przepadło. Na podstawie przekazów i świadectw starożytnych, m.in. Cycerona, Kwintyliana i Augustyna, wiemy, iż Hermagoras opracował własny system retoryczny, w którym, posiłkując się logiką i dialektyką Arystotelesa oraz terminologią zapożyczoną od stoików, wprowadził odmienną siatkę pojęć retorycznych, wyposażonych w nowe treści semantyczne (Volkmann 1995: 114). Włączył się również do dyskusji, a właściwie sporu, jaki od dawna prowadzili filozofowie i retorowie o istotę retoryki, czy jest ona wiedzą (episteme), czy sztuką (techne). Określił ją jako praktyczną umiejętność dobrego przemawiania w kwestiach należących do sfery publicznej. Teoria retoryki Hermagorasa przetrwała w szkołach retorycznych przez długie wieki, stanowiąc podstawę nauczania tej dziedziny w republikańskim Rzymie. W IV wieku n.e. św. Augustyn tworzy retoryczny system, którego jądro pochodzi z jakiegoś łacińskiego opracowania dzieła tego greckiego pisarza (Barwick 1961: 99 i n.).
W sposób najpełniejszy udało się rozwinąć teorię retoryki Dionizjuszowi z Halikarnasu (Kennedy 1963: 264 i n.), sławnemu teoretykowi i nauczycielowi retoryki, autorowi historycznego dzieła Starożytności rzymskie. Jako zwolennik attycyzmu, zwłaszcza Izokratesa, sformułował jego teoretyczne zasady w wielu traktatach i pismach retorycznych. Cieszył się ze zwycięstwa w Rzymie tej tradycyjnej retoryki nad zwolennikami stylu azjańskiego (Dionysius 1904: 446; Dionizjusz 1953: 168). Retoryka w ujęciu Dionizjusza przestaje być przede wszystkim sztuką przekonywania, staje się natomiast sztuką ekspresji. Celem zaś wymowy jest przyjemność i piękno, których źródło stanowi melodia, rytm, zmiana i dostosowanie do treści (Madyda 1947: 28; por. Turasiewicz 1975).
2
Logografowie attyccy – mówcy w Atenach piszący na zamówienie mowy, które ich klienci wygłaszali przed sądem.