Читать книгу Fastlane milionera - MJ DeMarco - Страница 12
CZĘŚĆ 3 – Bieda – mapa Sidewalk
Rozdział 7: Wykorzystuj pieniądze niewłaściwie, a one wykorzystają ciebie
ОглавлениеSzczęścia nie można kupić za pieniądze, ale pieniądze mogą zapewnić niesamowity komfort w czasach nieszczęścia.
Clare Boothe Luce
Money can’t buy happiness, but it can make you awfully comfortable while you’re being miserable.
Clare Boothe Luce
Jeśli pieniądze nie dają szczęścia… czy daje je bieda?
Ludzie, którzy twierdzą, że „pieniądze szczęścia nie dają” z góry zakładają, że nigdy nie będą mieć pieniędzy. Stare powiedzenie niesie pochodnię ich biedzie. A ponieważ pieniądze nie dają szczęścia, po co je oszczędzać? Logika nakazuje zapytać: „Jeśli pieniądze nie dają szczęścia, czy daje je bieda?”. Czy facet, który ma Ferrari, automatycznie ma małego penisa, podczas gdy posiadacz Hondy jest świetnie obdarzony przez naturę?
Poszukaj w Google frazy „Pieniądze szczęścia nie dają”. Strona za stroną ciągną się tu wnioski, że pieniądze nie mają związku ze szczęściem. Czy powinno Cię szokować, że biznesmen z Connecticut, który zarabia w sześciocyfrowych liczbach, może być bardziej nieszczęśliwy od hodowcy bydła w Kenii? Absolutnie nie.
Analizy te są jednak wybrakowane, ponieważ nie wskazują prawdziwego złodzieja szczęścia: niewolnictwa, przeciwieństwa wolności. Ironią jest to, że kiedy ludzie zarabiają więcej pieniędzy, nie przysparza im to wolności, ale że ją to im zabiera. Kreowanie niewolniczego stylu życia sprawia, że większa ilość pieniędzy staje się destruktywna dla trójcy bogactwa: rodziny, sprawności fizycznej i wolności.
Według Centrum Związków Małżeńskich i Rodziny na uniwersytecie w Creighton, głównym powodem konfliktów młodych małżeństw jest dług. Dług i niewolniczy styl życia powodują, że ludzie przywiązani są do pracy, a nie do partnerów, rodziny i przyjaciół.
Ankieta World Value (worldvaluesurvey.com) wykazała, że najszczęśliwsi ludzie na świecie mają mocne poczucie przynależności do społeczności oraz silne więzi rodzinne. Po zaspokojeniu podstawowych potrzeb (bezpieczeństwo, schronienie, zdrowie, jedzenie), największy wpływ na odczuwane szczęście ma jakość związku z partnerem, rodzina, przyjaciele, duchowość i my sami. Jeśli jesteśmy zbyt zajęci ściganiem następnego świetnego gadżetu, aby pokonać we współzawodnictwie dostatek sąsiada, finansujemy swoją nędzę. Wnioski z ankiety World Value: konsumpcja jest główną przeszkodą w osiągnięciu szczęścia.
Prawda jest taka, że istnieje wielu milionerów i świetnie opłacanych karierowiczów, którzy są całkowitymi nędzarzami i nie ma to nic wspólnego z pieniędzmi, ale ma – z ich wolnością. Nie posiadają pieniędzy, to pieniądze posiadają ich. Dobrze zarabiający pracoholik, którego nigdy nie ma w domu, a więc nie ma on szans na to, by wzmocnić związek z żoną i dziećmi, jest najczęściej mniej szczęśliwy niż biedny farmer w Tajlandii, który spędza pół dnia w polu, a drugie pół z rodziną.
W 2009 roku popularny gospodarz programu telewizyjnego David Letterman upublicznił występek wymuszenia pieniędzy przez producenta innego programu stacji CBS. Mężczyzna, który dopuścił się domniemanego szantażu, podobno zarabiał 214 000 dolarów rocznie, ale twierdził, że jest w poważnych tarapatach finansowych, częściowo z powodu alimentów, które wynosiły 6000 dolarów miesięcznie. Czy ten szantażysta próbował wymusić pieniądze od sławnej osoby, ponieważ próbował „kupić szczęście”? Co było prawdziwym motywem? Ja twierdzę, że próbował kupić wolność, ponieważ jego dług utrzymywał go w stanie niewolnictwa. Czy dwa miliony dolarów cokolwiek by zmieniły? Być może na krótką metę tak, ale w dłuższej perspektywie – nie, ponieważ jego stosunek do pieniędzy był już zepsuty. Źródło bliskie śledztwu podało: „On nie chciał już więcej pracować”. Innymi słowy, pragnął wolności.
Normalność jest wyścigiem szczurów – współczesnym niewolnictwem
Dlaczego ja jestem bogaty, a facet stojący w porannym korku nie? Ja posiadam wolność. Budzę się i robię to, na co mam ochotę. Podążam za marzeniami. Piszę tę książkę, nie martwiąc się o to, jak będzie się sprzedawać. Wskakuję do samolotu do Las Vegas na dwa tygodnie, bez zamartwiania się pracą, szefami czy niezapłaconymi rachunkami za prąd. Wolność jest fantastyczna.
Jednak mój styl życia nie jest „normalny”. Podobnie jak „bogactwo”, społeczeństwo zdefiniowało dla Ciebie także „normalność”, według instrukcji „Bogać się powoli”. Normalne są wstawanie o szóstej rano, walka z ruchem ulicznym i ośmiogodzinna praca. Normalnością jest bycie niewolnikiem w pracy od poniedziałku do piątku, zaoszczędzenie 10 proc. i powtarzanie tego przez 50 lat. Normalne jest kupowanie wszystkiego na kredyt. Normalnością jest też wiara w iluzję, że giełda uczyni Cię bogatym. Przekonanie, że szybszy samochód i większy dom uczynią Cię szczęśliwym, również jest normalne. Jesteś przyzwyczajany do akceptowania normalności, postrzeganej przez pryzmat zepsutej społecznej definicji bogactwa, a przez to zepsuta jest prawdziwa normalność. Normalność jest współczesnym niewolnictwem.
Zadziwia mnie, że większość ludzi funkcjonuje o jeden kryzys od ruiny finansowej. Staliśmy się narodem niezdyscyplinowanych wydawaczy pieniędzy i konsumentów. Jesteśmy narodem, w którym nieograniczona konsumpcja i brak materialistycznego umiarkowania piszą atramentem stresu nasze nekrologi. Jeśli jesteś zakładnikiem własnego stylu życia, nie jesteś bogaty, ponieważ brak Ci wolności.
Właściwe wykorzystanie pieniędzy
Pieniądze nie dają szczęścia, kiedy są niewłaściwie wykorzystywane. Zamiast dawać wolność, kupują dla nas niewolę. „Bogactwo” i „szczęście” są zamienne, ale tylko pod warunkiem, że Twoja definicja bogactwa nie została zepsuta przez definicję społeczeństwa. Społeczeństwo mówi, że bogactwo to rzeczy materialne, a ponieważ jest to błędna definicja, most między bogactwem a szczęściem zostaje zburzony. Kiedy nie czujesz się bogaty, masz skłonność do oszukiwania. Kupujesz ikony bogactwa, aby poczuć się bogatym. Pragniesz uczuć, szacunku, dumy i radości. Chcesz podziwu, miłości i akceptacji. Co te uczucia mają Ci dać? Oczekujesz, że zapewnią Ci szczęście.
Właśnie tu kryje się przynęta. Przyrównujemy zepsutą definicję bogactwa do szczęścia, a kiedy to równanie nie spełnia naszych oczekiwań, jesteśmy zawiedzeni i nieszczęśliwi.
Pieniądze wykorzystywane w odpowiedni sposób mogą przynieść wolność, która jest częścią trójcy bogactwa. Dzięki wolności zyskujemy wybór. Prawdą jest, że istnieje ogromna liczba biednych ludzi, którzy żyją w bogatszy sposób niż przepracowani przedstawiciele wyżyn klasy średniej, ponieważ ci drudzy nie mają wolności. Brak im silnych związków z innymi oraz zdrowia. Są to wszystko zgubne skutki wykonywania znienawidzonej pracy przez pięć dni w tygodniu, przez 50 lat.
Pieniądze zapewniają jeden składnik bogactwa – wolność, która jest potężnym strażnikiem jego pozostałych składników: zdrowia i związków.
• Pieniądze dają wolność patrzenia, jak dorastają Twoje dzieci.
• Pieniądze dają wolność podążania za najśmielszymi marzeniami.
• Pieniądze dają wolność wprowadzenia zmian.
• Pieniądze dają wolność budowania i wzmacniania związków.
• Pieniądze dają wolność robienia tego, co uwielbiasz, bez nadszarpywania Twojej kondycji finansowej.
Czy którakolwiek z powyższych rzeczy uczyniłaby Cię szczęśliwym? Założę się, że tak. Z pewnością nie przyniosłaby Ci nieszczęścia.
Niewolniczy styl życia: pułapka Sidewalk
Chodnikowcy prowadzą niewolniczy styl życia, który zmusza ich do udziału w wyścigu szczurów – nieustannej wojny między rozrzutnością a pracą, do samonapędzającej się karuzeli pracy dla dochodu, dochodu dla stylu życia i stylu życia dla pracy. Niewolniczy styl życia zawsze oznacza erozję wolności.
1) Praca tworzy dochód.
2) Dochód tworzy styl życia/dług (samochody, łodzie, designerskie ciuchy).
3) Styl życia/dług wymuszają pracę.
4) Powtórz…
Wiedzę na temat mojego niewolniczego stylu życia zdobyłem po dwudziestce. Skończyłem studia, podjąłem okropną pracę jako robotnik w Chicago i codziennie walczyłem z miejskimi korkami. Płaca przewyższała jednak wszystkie dotychczasowe. Wzrost zarobków sprawił, że poczułem się bogaty. Co zatem zrobiłem? Podniosłem poziom życia i kupiłem iluzję bogactwa: swój pierwszy sportowy samochód – mitsubishi 3000 GT.
Uświadomienie sobie, że mój wymarzony samochód nie był ikoną bogactwa, ale pasożytem, który żywił się moją wolnością, nie zajęło mi dużo czasu. Nienawidziłem swojej pracy – była pełna stresu i pozbawiała mnie energii oraz marzeń o przedsiębiorczości. Nie mogłem odejść. Miałem zobowiązania: raty za samochód, paliwo, ubezpieczenie. Z powodu obowiązków na rzecz przedmiotów skazałem siebie samego na więzienie w postaci pracy, której nie mogłem znieść.
Ten typ niewolnictwa jest jednak czymś normalnym. Uczy się nas, abyśmy dążyli do posiadania najnowszych i najwspanialszych rzeczy i nie zważali na konsekwencje. Sprawia to, że przyjmujemy zobowiązania na lata, skazując się na więzienny styl życia… a im więcej rzeczy, na które Cię nie stać, kupujesz, tym dłuższy staje się Twój wyrok.
Jeśli myślisz, że cię stać, nie stać cię
Pomyśl, kiedy ostatnio kupiłeś paczkę gum do żucia. Czy martwiłeś się o cenę? Czy zapytałeś: „Hm, stać mnie na to?”. Prawdopodobnie nie. Kupiłeś gumy do żucia i po sprawie. Zakup nie miał żadnego wpływu na Twój styl życia czy przyszłe wybory. Dla bogatego człowieka, który wchodzi do salonu i kupuje bez zastanowienia „sześciocyfrowego” Bentleya, wszystko odbywa się tak samo.
Stać Cię na coś, jeśli nie musisz się nad tym zastanawiać. Jeśli musisz rozważać cenę, nie stać cię na zakup, ponieważ niesie on ze sobą warunki i konsekwencje. Jeśli kupujesz łódź i zagłębiasz się w umysłową gimnastykę na temat tego, czy Cię na nią stać – NIE STAĆ CIĘ NA NIĄ. Jasne, możesz próbować uzasadniać, że Cię stać i tworzyć dziwne argumenty, często rozpoczynające się od słów: „Stać mnie, pod warunkiem, że…
… dostanę awans”,
… nie wzrosną raty mojego kredytu hipotecznego”,
… mój portfel akcji zarobi w tym miesiącu następne 10 proc.”,
… moje prognozy sprzedaży dwukrotnie wzrosną”,
… moja żona znajdzie pracę”,
… zrezygnuję z ubezpieczenia zdrowotnego”.
Rozmowa z samym sobą jest ostrzeżeniem, że Cię na to nie stać. W tym, czy Cię na coś stać, czy nie, nie ma ukrytych podtekstów. Możesz oszukiwać siebie, ale nie możesz oszukać konsekwencji.
W jaki sposób rozpoznasz więc, że Cię na coś stać? Jeśli zapłacisz gotówką, a Twój styl życia nie zmieni się bez względu na przyszłe okoliczności, stać Cię na to. Innymi słowy, jeśli kupisz łódź, zapłacisz gotówką i nie odczuwasz związanych z tym nieoczekiwanych „wybojów” na drodze, stać Cię na nią. Czy żałowałbyś kupna paczki gum do żucia, gdybyś tydzień później stracił pracę? A gdyby Twoje prognozy sprzedaży spadły o 50 proc.? Nie, nie miałoby to żadnego wpływu na Twoje uczucia związane z zakupem. W taki właśnie sposób można sprawdzić, czy Cię na coś stać, w kontekście Twojego bogactwa.
Aby pokonać parodię bogactwa, wiedz na co Cię stać, a na co nie możesz sobie pozwolić. Nie ma nic złego w kupowaniu łodzi i Lamborghini, jeśli naprawdę Cię na nie stać. Uleganie zachciankom ma swoje miejsce i czas. „Fastlane milionera” zastał stworzony po to, aby Cię do tego miejsca przenieść.
Przynęta niewolniczego stylu życia
Śpiew syreny niewolniczego stylu życia fałszywie zapowiada dobre samopoczucie – natychmiastową gratyfikację i przyjemność. Czy nie byłoby wspaniale, gdyby wszystkie rzeczy, dzięki którym czujemy się dobrze, były dobre? Czekolada? Ten podwójny zestaw XXL w fast foodzie? Opalanie się? Palenie tytoniu? Krótkotrwałe dobre samopoczucie na dłuższą metę jest niestety najczęściej złe. Natychmiastowe nagradzanie się jest częstą plagą, a jego dominujące efekty uboczne łatwo zauważyć: to dług i otyłość.
Większość Amerykanów jest gruba, bo najłatwiejszą (i najtańszą) gratyfikacją jest jedzenie. Kiedy sadzasz tyłek na fotelu z regulowanym oparciem i pożerasz puszkę chipsów „Pringles”, wybierasz przyjemność teraz, w zamian za późniejszy ból. Jeśli mieszkasz z rodzicami i kupujesz wartego 45 000 dolarów Mustanga rozłożonego na 72 miesięczne raty, a Twój roczny dochód barmana wynosi 31 000 dolarów, pozwalasz wygrać natychmiastowej gratyfikacji, za którą idzie niewolniczy styl życia.
Bogactwo, tak jak zdrowie, nie jest łatwe i jest skrojone z tego samego materiału. Procesy są identyczne. Zdrowie i bogactwo wymagają dyscypliny, poświęcenia, uporu, oddania się i odkładania gratyfikacji. Jeśli nie potrafisz uodpornić się na pokusę natychmiastowego zaspokojenia potrzeby, będziesz bardzo potrzebował sukcesu w obszarze zdrowia lub bogactwa. Obie te rzeczy wymagają zmiany myślenia z krótkoterminowego (natychmiastowa gratyfikacja) na długofalowy (opóźniona gratyfikacja). Jest to jedyna obrona przez niewolniczym stylem życia.
Uważaj na haczyk!
Natychmiastowa gratyfikacja jest przynętą, a niewolniczy styl życia jest haczykiem. Przemysł reklamowy to wielka wyprawa na ryby, której celem jest złapać Cię na haczyk. Jaką mają przynętę? Błyszczący, nowy samochód, większy dom, designerskie ciuchy, produkty z serii „Muszę to mieć natychmiast”. Każdego dnia bombardują Cię przynęty:
Nie przeżyjesz bez tego produktu!
Kup teraz, a życie stanie się prostsze!
Nie odniesiesz sukcesu, dopóki nie kupisz jednej z tych rzeczy!
Wyobraź sobie, jak sąsiedzi będą Ci zazdrościć, kiedy to kupisz!
Te slogany mają jedno wspólne przesłanie: jesteś ich ofiarą, a handlowców nie obchodzi, czy Cię na coś stać, czy nie. Broń się, dostrzegaj haczyk pod przynętą i liny, które uwiążą Cię do niewolniczego stylu życia. Kiedy natychmiastowa gratyfikacja zachęca Cię do połknięcia przynęty, stajesz się ofiarą haczyka: niewolniczego stylu życia. Zamiast mieć na własność rzeczy, stajesz się ich własnością. Poznaj wrogów swojego zdrowia i rozpoznaj czynności, które zapraszają tych wrogów do Twojego życia. Zaczekaj, aż naprawdę będzie Cię stać na przyjemności życia… a jeśli będziesz poruszać się szybkim pasem Fastlane, ten dzień nadejdzie raczej szybciej niż później.
Podsumowanie rozdziału
Znaki szczególne FASTLANE
• Szczęścia nie można kupić za pieniądze, ponieważ te są wydawane na konsumenckie zachcianki, które niszczą wolność. Wszystko, co niszczy wolność, niszczy także trójcę bogactwa.
• Odpowiednio użyte pieniądze mogą zapewnić wolność, która może prowadzić do szczęścia.
• Szczęście bierze się z dobrego zdrowia, wolności i silnych interpersonalnych związków, a niekoniecznie z pieniędzy.
• Niewolniczy styl życia kradnie wolność, a to, co kradnie wolność, kradnie też bogactwo.
• Jeśli myślisz, że Cię na to stać, nie stać Cię.
• Konsekwencje natychmiastowej gratyfikacji to utrata wolności, zdrowia i możliwości wyboru.