Читать книгу Gargantua i Pantagruel - Rabelais François - Страница 74
Księga druga
Pantagruel291, król Spragnionych292. Historia przywrócona do swej pierwotnej osnowy, obejmująca jego przeraźliwe dzieła i uczynki, ułożona przez nieboszczyka mistrza Alkofrybasa, abstraktora piątej esencji
Dziesięciowiersz Mistrza Hugona Salela293 do autora tej książki
Rozdział trzynasty. Jako Pantagruel wydał wyrok w sprawie między dwoma szlachcicami
ОглавлениеWówczas Pantagruel wstał, zebrał wszystkich prezydentów, rajców i doktorów tam obecnych i rzekł:
– Owóż, panowie, słyszeliście tedy (vivae vocis oraculo378) sprawę, o którą chodzi; cóż myślicie?
Na co rzekli:
– Zaprawdę słyszeliśmy, ale niech nas czarci porwą, jeśliśmy co skapowali. Dlatego też prosimy was, panie, una voce379 i błagamy usilnie, byście zechcieli wydać sentencją380 wedle uznania, i ex nunc prout ex tunc381, godzimy się na nią i zatwierdzamy jednomyślnym wotum.
– Zatem, panowie, skoro taka wasza wola, uczynię to; mnie wszelako nie wydaje się ów casus382 tak trudny, jak go przedstawiacie. Toć wasz paragraf383Catton, prawo Frater, prawo Gallus, prawo Quinque pedum, prawo Vinum, prawo Si dominus, prawo Mater, prawo Mulier bona, prawo Si quis, prawo Pomponius, prawo Fundi, prawo Emptor, prawo Praetor, prawo Venditor i tyle innych, wiele zawilsze są, wedle mego pojęcia.
Tak rzekłszy, przeszedł się nieco po sali, myśląc bardzo głęboko, jak to można było poznać, stękał bowiem jak osieł, którego zbyt silnie ściągają popręgiem; i pilnie zważał, jak by każdemu wyrządzić sprawiedliwość bez faworu i krzywdy niczyjej. Następnie siadł z powrotem i rozpoczął wygłaszać wyrok następujący:
– Zważywszy, rozpatrzywszy i dobrze rozstrzygnąwszy spór między panem Pocałuj a Powąchaj, świetny trybunał orzeka, iż: mając na względzie horrypilację nietoperza odchylającego się dzielnie od letniego solsticjum, aby poiskać się o banialuki, które wariat z mokrą głową uznał z przyczyny przewrotnej weksacji lucyfugalnych nyktykoraksów, inkulkowanych w diaromejski klimat konnego krucyfiksu, napinając przy tym kuszę lędźwiami, skarżyciel miał słuszną przyczynę kalfatrować barkę, ile że ta dobra kobieta nadymała jedną nogę obutą, a drugą bosą, odwzajemniając mu nisko i sztywnie w swoim sumieniu tyloma faramuszkami, ile jest włosków szczeci u osiemnastu krów i drugie tyle, aby nic nie dołgać. Podobnież uznany jest za niezawinionego w przypadku uprzywilejowanym przewinienia, którego mniemano, iż się dopuścił przez to, iż nie mógł się wybejać w pełnej szczęśliwości, wskutek decyzji pary rękawiczek upachnionych końskimi bździnami przy świecy z orzechowego łoju, jako się używa w jego stronach, porzucając postronek wraz z gałką brązową, na czym kuchciki ucierpiały znacznie w jarzynach interbastowanych na wspak wpodle sztachetów na przemian z kobylimi dzwonkami z koronki weneckiej, które szwagier jego memorialnie nosił w koszyku ościennym, haftowanym w paszczęki trzech koźląt nadwątlonych skodyfikowaniem w czworokątnej norze, z której dobywa się wermiformną papugę i jej łachy, iż wszelako kładzie na karb pozwanego, jakoby ten był łataczem szmat, serożercą i wypychaczem mumii, co nie zostało bimbamicznie uznane za prawdę, jako bardzo to dobrze wyłuszczył sam pozwany, świetny sąd skazuje go tedy na trzy łokcie serwatki rozbełtanej, kondemnilowanej i klasyfikowanej, jako jest obyczaj okoliczny, płatnej pozwanemu w połowie jesieni w miesiącu maju; zasię ów pozwany zobowiązany będzie dostarczyć siana i kłaków do utkania paści gulturalnych obtarardyrowanych świeżym rozchodnikiem; i zgoda między wami jak dawniej: bez zwrotu kosztów, z wiadomej przyczyny.
Po ogłoszeniu tego wyroku strony oddaliły się, obie zadowolone z wyroku, co było rzeczą omal nie do wiary. Nie zdarzyło się bowiem od czasu wielkiego potopu i nie zdarzy się do trzynastych lat jubileuszowych, aby dwie strony ubiegające się każda o uzyskanie sprzecznego wyroku, były po równi zadowolone z ostatecznego rozstrzygnięcia. Co się zaś tyczy rajców i innych doktorów przy tym obecnych, z ekstazy popadli w omdlenie trwające wyżej trzech godzin; tak wszyscy byli olśnieni i pełni podziwu dla bystrości Pantagruela więcej niż ludzkiej, którą jasno poznali w osądzeniu tak drażliwej i trudnej sprawy. I trwaliby w onym zachwyceniu pewnie jeszcze dotąd, gdyby nie to, iż przyniesiono siła octu i wody różanej, aby ich wrócić do zmysłów i do zwyczajnego rozsądku: za co Bogu niech będzie chwała!
378
vivae vocis oraculo (łac.) – wyrocznię głosem żywym (na żywo). [przypis edytorski]
379
una voce (wł.) – jednym głosem, jednogłośnie. [przypis edytorski]
380
sentencją (daw. forma) – dziś B. lp: sentencję. [przypis edytorski]
381
ex nunc prout ex tunc (łac.) – dosł.: od teraz jak i od wtedy; na stan obecny, jak i wstecz. [przypis edytorski]
382
casus (łac.) – przypadek; sprawa. [przypis edytorski]
383
paragraf Catton (…) prawo Venditor – Miejsca, zaczynające się od cytowanych słów, należą w prawie justyniańskim do najciemniejszych. [przypis tłumacza]