Читать книгу Białe morze - Roy Jacobsen - Страница 12

I
11

Оглавление

Nadeszła pora roku, kiedy wszystko, co żyje, chce umrzeć, kiedy zwierzęta i ludzie chowają się w sobie i stają się jeszcze mniejsi, niż już są, kiedy przyroda niemieje i nie wydaje innych odgłosów aniżeli dźwięki morza, i żadne modlitwy nie potrafią rozświetlić czegokolwiek.

Ingrid już wcześniej zdjęła z rusztowania podarte łachmany i ułożyła je w skrzynkach na ryby w szopie. Teraz zorientowała się, że stoi z jeszcze jednym kłębkiem wełny drzewnej w rękach, z tą granicą między mrozem a ciepłem, między latem a zimą, życiem a śmiercią, gdy usłyszała warkot motoru, niebędący biciem jej własnego serca, i ogarnął ją spokój, który – jak sądziła – opuścił ją już na dobre.

Zawróciła do domu, zmierzwiła włosy, znów poczerniła sadzą twarz, na głowie zawiązała dodatkową chustkę i wyszła ze skrzynką na torf; zobaczyła, że stara frachtowa łódź ze składu rybackiego okrąża cypel i cumuje przy nowej kei.

Odstawiła skrzynkę, spokojnie ruszyła na brzeg, jej oczy szukały śladów na śniegu, ale żadnych nie znalazły, przesunęły się na krawędź kei i zobaczyły oficera, tego od łyżki i jajka – obserwował ją, stojąc przy relingu. Szyper rzucił cumy, Ingrid założyła pętle na pachołki. Za oficerem stało czterech szeregowych w mundurach, a jeszcze dalej lensman Henriksen, który nie był ludzki już przed wojną, a od udziału w niej wcale nie stał się lepszy, ale nie było psów.

Oficer zszedł na keję, złożył obciągnięte rękawiczkami dłonie na brzuchu i zatrząsł się z zimna, czerwona blizna u nasady nosa jeszcze bardziej sczerwieniała, dobroduszne oczy pozostały tak samo dobroduszne. Przedstawił się, podał nazwisko: „Hargel, porucznik Hargel” i zaczął się przechadzać, raz w jedną, raz w drugą stronę, kiedy Ingrid otwierała wrota do szopy i wpuszczała zimowe światło, żeby oświetliło trupy. Zajrzał do środka, wykrztusił: „Mein Gott”, odwrócił się i krzyknął coś do żołnierzy, którzy jeden po drugim zeszli na ląd z maseczkami na ustach i dwiema parami noszy, po czym powynosili zwłoki.

Białe morze

Подняться наверх