Читать книгу Soki i koktajle w minutę. 106 przepisów. Pysznie i zdrowo - Agata Ziemnicka - Страница 7
AGATA ZIEMNICKA JESTEM DIETETYCZKĄ I PSYCHOLOŻKĄ
ОглавлениеJedzenie i picie. Zajmuję się nimi od kilkunastu lat. Jedzenie naznaczone tradycją, rodzinnymi przekazami, wspomnieniami o przyjemności, trosce, ale też nakazami i traumą ma ogromne znaczenie w naszym życiu. W związku z tym niełatwo na nie wpłynąć, niełatwo zmienić nawyki, odwrócić bieg wspomnień. Jestem z pokolenia wrogów szpinaku. Bo w przedszkolu, bo pomyłka, że jest tyle w nim żelaza, bo kazali, bo kiedyś nie brało się pod uwagę opinii dzieci. Teraz słuchamy i siebie, i dzieci i nie zmuszamy ich do jedzenia rozgotowanej brei, tylko możemy zrobić im truskawkowy koktajl ze szpinakiem, którego nie czuć, ale swoje w ciele zrobi. Z klasycznego jedzenia przestawiamy się na nowe: w płynie, bez mąki, tylko krajowe, tylko sezonowe, bez mięsa, bez nabiału, bez laktozy, bez GMO…
W tym całym zdrowym odżywianiu chodzi właśnie o to, żeby mieć z jedzenia przyjemność, żeby jedzeniem dbać o siebie, o swoje wewnętrzne potrzeby, słuchać ciała. To wspaniała moda. Czasami dość bezkompromisowa, czasami nadmiernie rygorystyczna, czasami aż nazbyt smaczna, ale to zainteresowanie jedzeniem pozwala na bycie lepiej odżywionym i świadomym. W przypadku każdej mody i diety trzeba zadać sobie jednak pytanie: jak długo będę w stanie jej przestrzegać? Jak rygorystycznie mogę ją stosować?
Odpowiedź jest prosta: rób dziennie tyle, żebyś mogła/mógł robić to codziennie.
Moja propozycja sokowo-koktajlowa jest odpowiedzią na codzienne potrzeby ciała. Bardzo duża liczba składników odżywczych, mikro- i makroelementów, witamin, składników mineralnych, w tym antyoksydantów, enzymów… Wszystko to zamykamy w szklance soku lub koktajlu.
Zrobienie soku z warzyw z dodatkiem owocu to tak naprawdę kwestia dobrych zakupów, następnie kilku dni wyrobienia nawyku, że po odpaleniu ekspresu robimy zdrowy sok, żeby wypić go, zanim zaparzy się kawa, dzięki czemu damy ciału od rana dawkę mocy i nawodnienia. Taki sok działa też na głowę – jeśli o siódmej rano wypije się podobną miksturę, przed naszymi oczami cały dzień przewijają się kadry z selerem naciowym, szpinakiem i cykorią w tle, wraca zapach buraka czy kalarepy, słodycz jabłek. Okazuje się, że trudniej sięgnąć po ciężkostrawny, pusty w składniki odżywcze obiad, bo trochę szkoda obciążyć to czyste, zadowolone ciało. A ciało jest bardzo wierne i odwdzięcza się za tę zieloną, buraczaną, zdrową troskę. Po kilku tygodniach skóra staje się świetlista, gładka, oczy jakby uważniejsze, cierpliwości wystarcza na dłużej, ciało chce ruchu, sprawniej trawi i przybywa mu sił. W naszym organizmie zaczyna panować harmonia, poziomy hormonów się wyrównują, zawiadują adekwatnie do potrzeb, układ nerwowy i krwionośny są wspierane przez składniki soków i koktajli.
Upchnięcie do porcji śniadaniowej sałaty, cukinii, płatków owsianych, kefiru, kurkumy, imbiru i jeszcze połówki banana wydaje się niemożliwe, a jednak w koktajlu da się przemycić to wszystko i jeszcze więcej.
Moim osobistym sukcesem jest przemycanie selera naciowego w sokach tak, żeby nie było go czuć, bo – mówiąc delikatnie – moi bliscy za nim nie przepadają. Czekają mnie też kolejne wyzwania, czyli brukselka i kapusta.
Miksowanie i wyciskanie bardzo wciąga. Zaczynałam od koktajli śniadaniowych i zup kremów, bo miałam małe dzieci i mało czasu. Potem okazało się, że to bardzo wygodne, i poszłam dalej, zakochałam się na zabój w sokach, następnie wkręciłam się w zdrowotne shoty, a na koniec, zainspirowana podróżą, w śniadaniowe misy mocy.
Teraz bawię się już jakością, wyszukuję nowe składniki, sprawdzam, jak można je przetwarzać, jak najlepiej wykorzystać sezonowość i połączyć warzywa oraz owoce, żeby smak był przyjemny, a nie tylko zdrowy. No i największe wyzwanie – jak to wszystko zrobić w koktajlach dla dzieci :)
Mam nadzieję, że miłość do soków i koktajli jest zaraźliwa, że od dziś wyciskanie i miksowanie będzie też codziennością w waszym domu, że zaczniecie sobie ufać i tworzyć kombinacje ze swoich ulubionych składników. Wówczas poczujecie, że wasze ciało jest wam wdzięczne i że w tym szaleństwie, które dzieje się dokoła, codzienne zrobienie soku świadczy o tym, że jeszcze żyjecie i że jest to przypuszczalnie wystarczająco dobre życie, skoro znalazła się w nim zdrowa chwila dla siebie.
Agata