Читать книгу Kroniki Archeo Skarb Atlantów - Agnieszka Stelmaszyk - Страница 13

Rozdział VIII
Nowy pracowni

Оглавление

Na Kretę Atena Papadopulis przypłynęła z profesorem Flemmingiem. Rejs jego wspaniałym jachtem był wyjątkowo przyjemny. Zawinęli do portu w Heraklionie, gdzie profesor miał się spotkać z archeologami z Zatoki Cieni. Pierwotnie zakładał, że osobiście przypłynie skontrolować stację badawczą, ale ważne sprawy pokrzyżowały mu plany. Grupa archeologów przypłynęła do Heraklionu katamaranem. W drodze powrotnej dołączyła do nich również Atena.

Następnego dnia wkroczyła do jednej z drewnianych chat zbudowanych na palach. Nie spodziewała się, że przyjdzie jej mieszkać w tak spartańskich warunkach. Nie sądziła również, że będzie musiała pić wodę z beczki i że łazienkę zastąpi plastikowa miednica. „Jeśli jedzenie też jest spartańskie, to nie wiem, jak tu przetrwam” – pomyślała z obawą, bo Atena lubiła dobrze zjeść, co było zresztą widać.

Postawiła swoją walizkę obok pryczy nakrytej śpiworem i kocem. Mimo upalnego lata, w nocy w domku smaganym wiatrem wcale nie było zbyt ciepło. Nie zdążyła się jeszcze rozpakować, gdy przyszedł po nią rudobrody Jens Larsen.

– Zapraszam do naszej pracowni. Profesor dzwonił i chciał, by jak najszybciej obejrzała pani najnowsze zdjęcia dna morskiego i dokonała stosownej analizy – powiedział, uśmiechając się miło.

„Całkiem sympatyczny ten wiking” – pomyślała Atena. – Oczywiście, chętnie pomogę – odpowiedziała głośno, po czym podążyła za Larsenem. Musiała trzymać się kurczowo poręczy, bo chodzenie po wąskich, drewnianych schodach, łączących całą bazę, wcale nie było takie proste. Kiedy tylko weszła do pracowni, od razu z wielkim zaangażowaniem poświęciła się pracy Aiko Kazumi, specjalistka od cyfrowej obróbki obrazu, pokazywała jej na ekranie monitora komputerowego doskonałe trójwymiarowe zdjęcia podwodnego stanowiska archeologicznego. Atena zabrała się za ich interpretację.

– Wiecie co – w pewnej chwili odezwała się Aiko – mam wrażenie, że ktoś grzebał w moim komputerze – spojrzała na wszystkich obecnych w pomieszczeniu skonsternowanym wzrokiem.

– To niemożliwe – Jens zaprzeczył. – W czasie naszej nieobecności Delgado pilnował bazy. Nikt nie mógł się tu wślizgnąć.

– A jednak – upierała się Aiko. – Ktoś tu szperał! Jestem tego pewna! – oświadczyła dobitnie…


Kroniki Archeo Skarb Atlantów

Подняться наверх