Читать книгу Podstawy ekonomii - Группа авторов - Страница 48
Część II
Podstawy mikroekonomii
Rozdział 5
Teoria wyboru konsumenta
5.4. Optimum – koszyk, który wybiera konsument
ОглавлениеW pierwszych częściach tego rozdziału przedstawiliśmy dwa aspekty związane z podejmowaniem decyzji przez konsumenta. Pierwszy z nich mówi o tym, że wybór konsumenta jest ograniczony, gdyż zależy on od wielkości jego dochodu i wysokości cen dóbr, które chce nabyć. Drugi ilustruje to, co konsument najchętniej chciałby wybrać, czyli jego preferencje. Na początku wspomnieliśmy, że konsument wybiera najlepsze rzeczy, na jakie go stać. Podążając zgodnie z tym założeniem, w niniejszym podrozdziale połączymy ograniczenie budżetowe i preferencje konsumenta tak, aby określić, jaki koszyk dóbr i usług powinien on nabyć. Koszyk taki będziemy nazywać optimum konsumenta.
Aby lepiej zrozumieć mechanizm wyboru przez konsumenta najlepszego koszyka, posłużymy się dotychczas zaprezentowanym przykładem wyboru przez naszego modelowego konsumenta liczby wizyt w kinie i liczby tortów, które może kupić. Ponieważ jest on łasuchem i kinomanem, dąży do tego, aby zjeść jak najwięcej tortów i jak najczęściej odwiedzać kino. Oznacza to, że zgodnie z jego preferencjami chciałby on znaleźć się na jak najwyższej krzywej obojętności, gdyż to oznacza więcej obejrzanych filmów i więcej zjedzonych tortów. Musi on jednak pamiętać o swoim ograniczeniu budżetowym, czyli limicie pieniędzy, które posiada. Nie może on wydatkować więcej pieniędzy niż wynosi jego dochód, a to oznacza, że jego wybór (przy wydatkowaniu wszystkich posiadanych funduszy) ogranicza się do tych koszyków, tj. kombinacji liczby wizyt w kinie i liczby tortów, które leżą na jego linii ograniczenia budżetowego. Koszyk B leżący poniżej linii ograniczenia budżetowego nie będzie dla konsumenta optymalny, gdyż zwiększając wydatki na którekolwiek z dóbr, może on zwiększyć swoje zadowolenie z konsumpcji (użyteczność całkowitą). Stąd wynika, że optymalnym wyborem dla konsumenta jest taki koszyk, który kosztuje go dokładnie tyle, ile wynosi jego dochód, a zarazem leży na najwyższej krzywej obojętności, maksymalizując jego użyteczność całkowitą (satysfakcję) z konsumpcji. Taki wybór jest przedstawiony na rysunku 5.7 i oznaczony został literą E.
Zastanówmy się, dlaczego koszyki A, B i C nie stanowią optymalnego wyboru naszego konsumenta? Koszyki A oraz B są dla konsumenta dostępne, biorąc pod uwagę jego dochód (koszyk A leży na linii ograniczenia budżetowego, a koszyk B kosztuje konsumenta mniej niż wynosi jego budżet). Jednak koszyk E, którego koszt również nie przekracza dochodu konsumenta, leży na wyższej krzywej obojętności. Spośród koszyków A, B i E najbardziej korzystnym wyborem jest dla konsumenta kombinacja liczby wizyt w kinie i tortów czekoladowych reprezentowana przez koszyk E. Koszyk C natomiast, mimo że leży na najwyższej krzywej obojętności spośród analizowanych koszyków, jest niestety poza możliwościami budżetowymi konsumenta. Z przedstawionych rozważań wynika, że optymalnym wyborem konsumenta jest taki koszyk, który leży w punkcie styczności krzywej obojętności i linii ograniczenia budżetowego. Styczność linii ograniczenia budżetowego i krzywej obojętności oznacza, że znajdujemy się na tak wysoko położonej krzywej obojętności, że tylko jeden punkt na tej krzywej jest dla konsumenta dostępny. Każda wyżej położona krzywa obojętności jest dla niego już niedostępna. Oznacza to, że wybór koszyka E umożliwia osiągnięcie najbardziej pożądanej przez konsumenta kombinacji liczby wizyt w kinie i tortów czekoladowych, na jaką go stać.
Rysunek 5.7. Optimum konsumenta
Źródło: opracowanie własne.
Dotychczasowe rozważania dotyczące optymalnego wyboru przez konsumenta struktury konsumpcji miały raczej charakter opisowy. Wykorzystując informacje przedstawione w dwóch pierwszych częściach tego rozdziału, dotyczące bardziej sformalizowanego opisu preferencji i ograniczenia budżetowego, możemy w sposób matematyczny opisać warunek optymalizacji. Chodzi o to, aby za pomocą matematycznego równania stwierdzić, że konsument wybrał optymalną kombinację dóbr i usług. W tym celu warto przypomnieć sobie, że nachylenie krzywej obojętności będące miarą krańcowej stopy substytucji, może być także wyrażone jako relacja krańcowych użyteczności z konsumpcji analizowanych dóbr. Zauważmy także, że w punkcie optimum nachylenie krzywej obojętności jest równe nachyleniu linii ograniczenia budżetowego, czyli relacji cen. To prowadzi do wniosku, że w optimum następuje zrównanie krańcowej stopy substytucji z relacją cen analizowanych dóbr.
(5.6)
Powyższe równanie stanowi warunek maksymalizacji użyteczności (optimum konsumenta). Oznacza to, że jeżeli równość ta jest spełniona i dodatkowo wiemy, że wydatki konsumenta są równe jego dochodowi, to jesteśmy w stanie określić optymalną liczbę wizyt w kinie oraz tortów czekoladowych, które może nabyć konsument. Wyznaczone w ten sposób ilości dóbr określamy popytem zgłaszanym przez konsumenta na te dobra i usługi.
Zrównanie się krańcowej stopy substytucji z relacją cen ma ciekawą interpretację ekonomiczną. Przypomnijmy, że krańcowa stopa substytucji mówi o tym, jak konsument jest skłonny wymieniać jedno dobro na drugie, np. rezygnować z konsumpcji tortów na rzecz większej liczby wizyt w kinie tak, aby zachować ten sam poziom zadowolenia (użyteczności całkowitej). Relacja cen natomiast jest w rzeczywistości oferowaną przez rynek stopą wymiany. Jeżeli bilet do kina kosztuje 15 zł, a tort kosztuje 30 zł, to relacja ich cen wynosi 2. Z tego wynika, że aby otrzymać dodatkowy tort konsument powinien zrezygnować z dwóch biletów do kina (tort jest dwukrotnie droższy niż bilet do kina). Gdy krańcowa stopa substytucji zrównuje się z relacją cen, konsument jest skłonny wymieniać jedno dobro na drugie według takiej stopy, jaką oferuje mu rynek. Inaczej mówiąc, w optimum konsument wycenia swoją subiektywną przyjemność (użyteczność) wizyty w kinie bądź konsumpcji tortu czekoladowego zgodnie z ich ceną rynkową. W każdym innym przypadku, tzn. kiedy krańcowa stopa substytucji byłaby wyższa lub niższa niż relacja cen, konsument chętnie dokonałby wymiany dobra dającego mniej przyjemności (użyteczności) w stosunku do jego ceny na to, którego relacja użyteczności do ceny jest wyższa. Wymiana ta zachodziłaby do momentu zrównania krańcowej stopy substytucji i relacji cen, czyli osiągnięcia optymalnej kombinacji konsumowanych dóbr.