Читать книгу Trzeba się bić. Opowieść biograficzna - Marta Stremecka - Страница 10
O co się pan bił?
ОглавлениеSzczerze? Żeby się bić. Czasami były też szlachetniejsze motywy. Na przykład jakiś chłopak z Dębowej Góry, dwa lata starszy ode mnie, zaczął grozić jednemu z bliźniaków, którzy chodzili z nami do klasy. Poszło o jakąś dziewczynę, mimo że to była dopiero szósta klasa. Bliźniacy byli dobrze zbudowani, ale ja złożyłem deklarację, że ich obronię. Wyszliśmy ze szkoły, już stoi wataha chłopaków z Dębowej Góry, a na czele niezły zabijaka, pamiętam, że nazywał się Derkowski. Zbliża się do bliźniaka, którego miałem bronić. Wysunąłem się do przodu i nagle poczułem, że coś ciepłego spływa mi po głowie. W bojowym ferworze nie zauważyłem, że rąbnął mnie kijem. Krew spływała, w związku z tym bójka się skończyła, moi koledzy zaprowadzili mnie do przychodni, gdzie mi obwiązano głowę, a Romek Kociołek pojechał z zakrwawioną koszulą do mojej mamy, budząc jej przerażenie.