Читать книгу Elżbieta II. Portret królowej - Paola Calvetti - Страница 13
„Three Photographers”
ОглавлениеBertram Park uważał, że dzieci są zbyt skomplikowanymi obiektami, by dało się je unieruchomić przed obiektywem. O wiele łatwiej zarobić, fotografując gwiazdy teatru albo młode, zarozumiałe panienki, które zbliżając się do pewnego wieku, potrzebują portretów, by móc je powiesić w rodzinnych salonach. Gdy zwiększa się zapotrzebowanie na fotografię, Park wyczuwa interes i ze swoją bardzo utalentowaną żoną, Yvonne Gregory, oraz rozczochranym Marcusem Adamsem zakłada studio „Three Photographers”. Odtąd we trójkę będą pracować, drukując, retuszując i obsługując kamerę otworkową — choć tylko na Adamsie spoczywa odpowiedzialność za uwiecznianie twarzy dzieci.
Jest jesień 1920 roku. Za kilka miesięcy Dover Street 43 stanie się mekką dzieci arystokratów i zamożnych mieszczan, takich jak brzydactwo Rosalind Hicks, jedyna córka pisarki Agathy Christie, czy Christopher Robin Milne, smutne dziecko, które zainspirowało ojca, pisarza Alana Aleksandra Milne’a, do stworzenia przygód Kubusia Puchatka. W portfolio, które mogłoby posłużyć do Who’s who dla przyszłych pokoleń brytyjskich elit, nie może zabraknąć książąt Yorku, przynoszących krocie wydawcom pism, przede wszystkim po narodzinach dziewczyneczki o złotych puklach, która staje się jednym z najbardziej pożądanych tematów.
Już od początku, od 2 grudnia 1926 roku, samochód Yorków regularnie podjeżdża na Dover Street, gdzie Adams przyjmuje ich w białym fartuchu nałożonym na szarą marynarkę od dobrego krawca, z kwiatem wpiętym w klapę i ze starannie zawiązanym krawatem.
Po wymaganych przez etykietę ukłonach zaprasza do dużego jasnokremowego pokoju, gdzie na wielkim stole leżą dziesiątki kukiełek i zabawek. Adams zrobił już ołówkiem szkic młodziutkiej klientki i zbudował sobie aparat fotograficzny domowym sposobem, który dzięki genialnemu wynalazkowi z gumy pozwala mu poruszać się po pokoju, nie strasząc przy tym dziewczynki metalicznym dźwiękiem przesuwającej się płyty.
Adams robi zdjęcia przy miękkim świetle ukrytych lamp. Technika jego pracy przyciąga uwagę modelki, która „pozuje” pod okiem rodziców ukrytych za szklanym panelem, podczas gdy fotograf przyciąga jej uwagę zabawnymi inscenizacjami. O jego kuglarskich zdolnościach może świadczyć krótki film dostępny w sieci, na którym widać Elżbietę i Adamsa — wyglądają razem jak wujek ze swoją ulubioną siostrzenicą6.
Aby uzyskać pięćdziesiąt dobrych zdjęć, robi ich co najmniej dwieście, a aby otrzymać zdjęcia w szczególnie miękkiej tonacji, do której dąży, dodaje ręcznie kredowe tło lub poprawki ołówkiem na szklanych płytach, co jest (jak na wymogi epoki) nader precyzyjnie dopracowaną postprodukcją. W ciągu kilku dni dostarcza zdjęcia do pałacu. Wiele z nich pozostanie ledwie sentymentalnymi śladami w rodzinnych albumach, inne zostaną opublikowane w gazetach, jeszcze inne pojawią się na cynowych pudełkach na ciasteczka, niektóre będą widnieć na kartkach pocztowych, znaczkach, kalendarzach, porcelanie i filiżankach do kawy. W wieku trzech lat Elżbieta bije popularnością na głowę Amerykankę Shirley Temple, a „Times” poświęca jej pierwszą stronę.