Читать книгу Anatomia siły - Robert Krasowski - Страница 26

Jak szeregowy PZPR-owiec patrzył na sytuację, w której jego partia traciła władzę? Jako na zdradę Jaruzelskiego? Jako na jego przegraną? Czy też miał poczucie, że trzymacie nogę w drzwiach, macie udziały w nowym państwie?

Оглавление

Dopóki Jaruzelski, Kiszczak, Siwicki byli na urzędach – a w gabinecie Mazowieckiego mieliśmy jeszcze Marcina Święcickiego, ministra współpracy gospodarczej z zagranicą, i Franciszka Wielądka, ministra transportu, żeglugi i łączności – wyglądało na to, że nie jest tak źle. Dopiero potem, kiedy nasiliło się zjawisko usuwania ludzi PZPR z posad i pracy, pojawiły się żal i poczucie zdrady. Kiedy w styczniu 1990 roku rozwiązywaliśmy PZPR, wyczuwalna była atmosfera podejrzliwości w stosunku do tych, którzy doprowadzili do Okrągłego Stołu. Często słyszeliśmy, że Jaruzelski, że my ich opuściliśmy. Dominowało poczucie osamotnienia i niepewności, co będzie dalej.

Anatomia siły

Подняться наверх