Читать книгу E-biznes na Allegro - Akademia Allegro - Страница 20
16. Fotografia produktowa Wstęp
ОглавлениеOd zarania dziejów obraz był i nadal jest najprostszą, jednocześnie najbardziej czytelną i skuteczną formą przekazu, zrozumiałą dla wszystkich, niezależnie od języka, jakim się posługują, czy kultury, w której się wychowali. Rola obrazu nieustannie ewoluowała wraz z rozwojem ludzkości. Przez wieki obraz służył jako środek przekazu informacji, komunikacji międzyludzkiej, a wreszcie został on potraktowany jako sprawnie działające medium sprzedażowo-marketingowe.
W 1848 roku Alfred Hammacher z Nowego Jorku postanowił zdywersyfikować sposób sprzedaży i dotrzeć do szerszej grupy odbiorców dla swoich produktów. Rozpoczął handel wysyłkowy narzędziami mechanicznymi i sprzętem budowlanym. Pomysł wydawał się genialny, jednak nie przynosił zakładanych zysków. Sytuacja ta zmieniła się radykalnie w 1881 roku, kiedy Alfred Hammacher wydał pierwszy katalog, bez którego nie może wydajnie i z sukcesem funkcjonować żaden sklep sprzedaży wysyłkowej. Obraz – w formie rycin – znalazł tym samym nowe rewolucyjne miejsce funkcjonowania i stał się podstawowym narzędziem wspierającym proces sprzedaży na odległość.
Na podobny pomysł wpadł w tym samym czasie Pryce Jones – Anglik z Newtown, który do dziś uważany jest przez wielu za pierwszego twórcę sklepu ze sprzedażą wysyłkową. Działalność swoją Anglik rozpoczął jednak w 1859 roku. Dzięki wydaniu katalogów o doskonałej jakości, szybko udało się mu pozyskać wielu bogatych i wpływowych klientów, wśród których najbardziej znanym była królowa Victoria.
Ponownie obraz został wykorzystany jako narzędzie sprzedaży, a świat stał się mniejszy, rzeczy stały się dostępne bez wychodzenia z domu i uciążliwego podróżowania do często daleko zlokalizowanych sklepów. Wystarczyło pooglądać ryciny, podjąć decyzję o dokonaniu zakupu, wypełnić formularz zakupowy i cierpliwie oczekiwać na przesyłkę.
Czas płynął nieubłaganie, wynalazek telefonu rozpowszechnił się na świecie z niebywałą prędkością i spowodował, że sprzedaż wysyłkowa mogła być jeszcze szybsza, a produkty dostępne z dnia na dzień. Katalogi domów wysyłkowych urosły w siłę, pozyskawszy kolejnego sprzymierzeńca sprzedaży wysyłkowej – fotografię. XX wiek przyniósł gwałtowny rozwój sklepów wysyłkowych, z których dwa niemieckie „Otto” i „Quelle” wywarły znaczące piętno również na konsumentach z naszej części Europy – oddzielonej od reszty świata żelazną kurtyną.
Przypomnijmy sobie lata 80. i 90., kiedy w wielu polskich domach z nieomal nabożną czcią oglądano kolorowe obrazki przedstawiające nieosiągalne wówczas dobra materialne. Wtedy to właśnie kolorowe fotografie przenosiły całe rodziny w świat marzeń i konsumpcjonizmu. W miejsce, w którym konsument chce mieć za wszelką cenę to coś, co jest nowe, kolorowe, ładne, i nigdy nie analizuje, czy jest mu to na pewno potrzebne.
Wraz z upadkiem szarego i nijakiego komunizmu kolorowy świat Zachodu szeroko rozlał się po naszych półkach sklepowych. Paradoksalnie jednak nasza potrzeba posiadania stała się jeszcze silniejsza, a my tym samym staliśmy się jeszcze mniej odporni na kolorowe fotografie, mające na celu wywołać u nas pewne określone zachowanie, jakim jest nabywanie dóbr i usług konsumpcyjnych.
Przez wiele lat świat katalogów wysyłkowych wydawał się ugruntowany i nienaruszalny, aż do momentu, w którym Europejczyk sir Tim Bernes-Lee wynalazł coś, co radykalnie i na zawsze zmieniło nasz sposób zachowania, postrzegania świata i komunikacji – stronę www – do dziś funkcjonującą: <http://info.cern.ch>.
Sir Tim Bernes-Lee dał możliwość postrzegania serwera internetowego jako witryny z niezwykle atrakcyjną przez użycie obrazu (grafiki) zawartością. To przekonało wszystkie oporne dotąd grupy użytkowników sieci i spowodowało nastanie nowej ery internetu.
W 1995 roku rozpoczął działalność pierwszy sklep internetowy, wynaleziona przez wspomnianego wcześniej Alfreda Hammachera sprzedaż wysyłkowa zyskała zupełnie nowe perspektywy, do realizacji których potrzebna tylko była dobra cyfrowa fotografia produktowa.
Świat zalało tsunami obrazów. Nigdy dotąd ludzkość nie produkowała ich tak wiele i nigdy ich znaczenie nie było tak ogromne. Rozpoczęła się nowa era – era stron www i nowoczesnego handlu w sieci o wdzięcznym imieniu:
E-commerce. Era, w której obraz w formie fotografii cyfrowej stał się koniecznością, absolutem wyniesionym na ołtarze, będącym filarem wszystkiego, co zostało umieszczone w sieci – gdyż w dzisiejszym świecie internetu przekazywanie informacji tekstowej, która nie jest poparta obrazem, w zasadzie utraciło sens.
Ciąg dalszy rozdziału w wersji pełnej.