Читать книгу Święci i świętość w języku, literaturze i kulturze - Halszka Leleń - Страница 8

Оглавление

Ewa Zmuda

Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie

„…abym zrzuciwszy z siebie człowieka świeckiego z nałogami iego, stała się prawdziwie duchowną i świętą”. Świętość zakonnicy w świetle leksyki rozmyślań dla nowicjuszek-benedyktynek

Życie zakonne, które dziś stanowi nierozerwalną część życia Kościoła katolickiego, powstało już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, zaś do Polski przyszło wraz z chrztem Mieszka I. Jednak szczególny jego rozwój na polskich ziemiach to czas między wiekiem XII a XV1. Dotyczy to nie tylko zakonów męskich, ale także żeńskich („Od XII w. miała miejsce prawdziwa eksplozja żeńskiego ruchu zakonnego”2). W tym czasie (ok. 1238 roku) został założony klasztor pod wezwaniem Świętego Wojciecha w Staniątkach pod Krakowem. Fundatorem był Klemens z Ruszczy Gryfita, którego córka została tam ksienią3. Do dziś w archiwum tego klasztoru przechowywane są liczne rękopisy, starodruki i rozmaite pozycje mogące stanowić cenne źródła do badań naukowych, w tym językoznawczych.

Tekst wybrany do analizy tytułowego zagadnienia – również przechowywany w archiwum opactwa Świętego Wojciecha – pochodzi z końca XVII wieku. Jest to rękopis liczący 38 kart4, napisany w języku polskim przez zakonnicę z klasztoru sióstr benedyktynek (sporządzony w całości jedną ręką5). Na karcie tytułowej widnieje tytuł: Rozmyslania. Na początku Cwiczenia Nowicyatckiego. Zporządzone Roku Panskiego 1696 Miesiąca Maja dnia 26 Ad M.D.G.6

Nieprzypadkowo do rozważań nad leksyką opisującą świętość zakonnicy wybrano tekst skierowany do nowicjuszek. To właśnie po wejściu do nowicjatu „formacja rozpoczynała się już na dobre”7, wcześniej panny nie tylko nie miały jeszcze przywdzianego habitu, ale także niejednokrotnie mieszkały osobno. Nowicjuszki zaś otrzymywały świętą sukienkę, zmieniały miejsce zamieszkania, miały także swoją bibliotekę, w której „oprócz druków zbierano rękopiśmienne kopie kazań, rozważań, traktatów – czasem z druków sporządzone, a czasami takie, które tylko w odpisach krążyły, a zawierały widać naukę ku postępowi dusznemu wielce pożyteczną”8, i rozpoczynały okres szczególnej formacji oraz rozeznania. Im nowicjuszka była zdolniejsza, tym szybciej zaczynano wdrażać ją do regularnej medytacji. A zatem teksty skierowane do nowicjuszek zawierały wszystkie najważniejsze treści formacji zakonnej, miały bowiem za zadanie zarówno ukazać pannie główne cele i zadania życia zakonnego, jak również „przemienić” i uformować jej dotychczasowe myślenie o sobie, świecie, zakonie, a przede wszystkim o powołaniu i jego celu.

Podstawową wartością i dążeniem zakonnicy żyjącej w klasztorze jest świętość w rozumieniu teologii katolickiej, zgodnie z którą mówi się o trzech głównych podstawach świętości: świętości samego Boga, świętości Kościoła, powszechnym powołaniu do świętości9. Zgodnie z teologią katolicką wszyscy chrześcijanie powołani są do świętości10. Według o. Romualda Kosteckiego właściwa świętość człowieka

polega na wewnętrznej i rzeczywistej łączności z Bogiem, co może nastąpić tylko wówczas, gdy Bóg pociągnie stworzenie do siebie, udzielając mu coś ze swej natury boskiej, a przez to samo sprawi w nim wewnętrzną przemianę. […] jedynie Bóg może ją sprawić. Z tego powodu świętość jest doskonałością nadprzyrodzoną: o własnych siłach żadne stworzenie nabyć jej nie może11.

Oczywiście świętość osób, miejsc i rzeczy „różni się od świętości Boga, ponieważ nie jest onotologiczna, lecz uzyskana w wyniku wolnej decyzji Boga, w akcie konsekracji”12. Do katolickiego pojmowania świętości będzie odnosić się autorka artykułu, jednakże celem tekstu nie jest rozważanie tego, czym owa świętość jest, ale próba odpowiedzi na pytanie, jak zakonnice w XVII wieku rozumiały tę wartość i to rozumienie wyrażały w języku. To zasadnicza różnica pomiędzy podejściem do tekstu językoznawcy a teologa czy aksjologa. Jak pisze Jadwiga Puzynina: „[…] lingwista pyta, czy raczej powinien pytać: jak ludzie mówiący danym językiem w danej epoce rozumieją słowa wartość – piękno – dobro itd.”13.

Podejmując się analizy leksyki opisującej świętość zakonnicy, za punkt wyjścia przyjęłam stanowisko Puzyniny14, która usytuowała świętość jako centrum pojęciowe wartości transcendentnych pozytywnych15. Badaczka języka wartości stwierdza, że „wartościowanie z punktu widzenia sacrum w myśleniu i wypowiedziach ludzi głęboko religijnych rozciąga się na inne wartości, które stają się wartościami instrumentalnymi wobec religijnych, bądź też – pozostając sobą – nabierają zarazem wymiaru sakralnego i są przez ten wymiar sakralizowane”16. Również to stwierdzenie należy przyjąć jako prymarną zasadę postrzegania rzeczywistości przy analizie tekstu spisanego ręką zakonnicy.

1. Świętość w zabytku

Przechodząc do analizy języka zabytku, warto zacząć od stwierdzenia, że nie występuje w nim rzeczownik świętość. Wartość ta reprezentowana jest albo wyrazem święty, który w XVII wieku ma podstawowe znaczenie „właściwy Bogu”17, albo poprzez opisy deskryptywne. Jednakże wartość ta – zgodna z ujęciem teologii katolickiej – założona jest przez autorkę rozmyślań a priori jako najwyższa. Zakonnica wielokrotnie używa wyrazu święty (29 razy, z czego 9 razy wyraz ten zapisany jest skrótem S.; ponadto 4 razy wystąpił stopień najwyższy najświętszy). Źródłem świętości człowieka jest sam Bóg, choć zakonnica częściej wyraża to opisami peryfrastycznymi – „bo umocnił nogi twoie na wysokiey i mocney skale” (s. 25); „Uwaz iż Bog z miłosierdzia swego większe potysiąckroc staranie o tobie ma, anizeli Ziemskie Matki, bo cie z grzechu podnosi, zatrzymywa z prochu, plugastwa, ociera, karmi, kąpie, broni” (s. 16). Raz tylko w całym zabytku nazywa Boga, stosując jako człon nazwy przydawkę święty: „nawet z Babilonu, o którym Pan S.18 mowi: Uchodzcie z niego ludu mój” (s. 21), a 3 razy zabieg ten stosuje w odniesieniu do trzeciej osoby Boskiej: „znajdziesz wiatry Ducha S.” (s. 5); „Duchem Świętym napełnieni byli” (s. 5). Stosowany przez autorkę skrót w tych nominacjach nie pomniejsza znaczenia wyrazu święty, a raczej wskazuje na jego oczywistość w tych zestawieniach. Warto podkreślić, że samo nazwanie Boga (którejkolwiek z osób Trójcy Świętej) zawierało już w języku zakonnicy odniesienie do świętości (sem odsyłający do świętości zawarty jest w samej nazwie19). Jako święte w zabytku jest określone również to, co przynależy do istoty boskości – wola Boga oraz Jego imię: „przyimuję na się to wszytko, czego Swięta wola twoia Boska po mnie bedzie chciała” (s. 4); „wolą twoią swiętą jak naidoskonaley pełnic” (s. 19); „dla Imienia twego Swiętego, dla ktorego czci, chwały, wszytko wszędzie chcę czynic i cierpieć” (s. 19).

Stopień najwyższy rozważanego leksemu wystąpił tylko w nominacji Matki Chrystusa (4 razy) i zawsze w stałym połączeniu wyrazowym20: Najświętsza Matka („przez Naiswiętszey Matki twoiey i Patronow Swiętych przyczynę”, s. 20); Najświętsza Panna – zarówno w szyku prepozycyjnym, jak i postpozycyjnym przydawki („przez ręce Panny Naswiętszey Bogu ofiarować”, s. 18); Najświętsza Panna Maryja („przed Naiswiętszą Panną Maryą i Świętemi Patronami memi”, s. 18). Stopień najwyższy przymiotnika święty stosowany jest wobec Matki Boskiej, aby „podkreślić, że Maryja jest najświętszą ze świętych, przewodniczy innym świętym przez fakt, że jest Matką najświętszego”21. Słowa te znajdują potwierdzenie w badanym materiale, gdyż omawiane połączenia wyrazowe występują w szeregu ze wskazaniem świętych Kościoła, stopień najwyższy ma więc za zadanie wyróżnić Matkę Chrystusa z tej grupy, podkreślić jej szczególną rangę. Ponadto jest ona stawiana nowicjuszce jako szczególny wzór świętości cnót, który kandydatka na zakonnicę winna naśladować.

Wyraz święty występuje również w nazywaniu innych osób uznanych przez Kościół katolicki za świętych. Warto zauważyć, że wskazując jakiegoś świętego z imienia, autorka rękopisu zastępuje przymiotnik święty skrótem S., kiedy zaś pisze o nieokreślonej grupie świętych, wówczas stosuje pisownię całego wyrazu. Wskazani z imienia w rękopisie wystąpili: „Bernard S.” (s. 33); „Anzelm S.” (s. 33); „Grzegorz S.” (s. 33, 34); „Ociec S. Benedykt” (s. 37); „Paweł S.” (s. 21) oraz wskazanie 12 uczniów Chrystusa: „SS. Apostołowie” (s. 32). Wyraz ten wystąpił także w połączeniu z określeniem ogólnym całej grupy osób zbawionych (a więc uznawanych przez Kościół za świętych, tworzących Kościół triumfujący) – wówczas autorka medytacji używa połączeń: „wszyscy Swięci Boscy” (s. 4); „Patronow Swiętych przyczynę” (s. 20); „Święci Uczniowie Panscy” (s. 5); „tak wielką tłuszczą Świętych iego” (s. 27). Wszyscy oni dla zakonnicy mają być wzorem do naśladowania w drodze do doskonałości, są nauczycielami, których należy słuchać, bądź też pośrednikami w zanoszonych modlitwach. A zatem stanowią nieodzowny element zakonnego życia „ku świętości”.

Oprócz osób – w świetle leksyki zabytku – święty jest przede wszystkim zakon, a więc miejsce, które ma służyć uświęceniu siostry zakonnej, ma sprzyjać jej dążeniu do świętości: „Niechaize się rozraduie Serce twoie zec tobie dobra przyszły z Matką twoią Zakonem S.” (s. 34); „na puszczy Zakonu Swiętego” (s. 32). Z tym uświęconym miejscem związany jest również widzialny znak przynależności do niego, a więc habit, nazywany przez autorkę świętą sukienką: „a przyimuiąc na się tę Swiętą Sukienkę” (s. 4).

Święta w życiu zakonnicy jest także służba, a więc życie zakonne, rozumiane jako poświęcenie życia Bogu: „Dajże mi dobry Jezu proszę cię pokornie w służbie twoiey Swiętey i powołaniu zakonnym stateczne wytrwanie” (s. 19). Zakonnica dąży do doskonałości, poprzez ćwiczenie się w cnotach i one również – według autorki rękopisu – są święte „przez wszytek zywot swoi, masz sie stroic, ubierac, zdobic, przyprawowac, gotowac, na duszy i na ciele, rozmaitością cnot Świętych” (s. 6); „cnot Swiętych przykłady” (s. 31). Święte mają być pragnienia zakonnicy, gdyż tylko takie doprowadzić ją mogą do zbawienia: „ile osob Zakonnych, ktore w Zakonnym zyciu iako po drabinie niejako wstępuią do Nieba, przez ządze Święte i gorące modlitwy” (s. 5). W teologii Kościoła katolickiego zwraca się uwagę, na rolę krzyża i cierpienia w procesie uświęcania człowieka22, wobec tego nowicjuszkę ma cechować postawa przyjmowania bez sprzeciwu na siebie cierpienia – świętego jarzma: „aby mi do tego iarzma Swiętego, które iako bydlątko twoie na się biorę i przyimuię, i w nim do smierci moiey zyc chcę” (s. 20).

Wyrazem znaczeniowo bliskim jednostce świętość jest w badanym zabytku przede wszystkim doskonałość: „Uwaz iz w tym Zakonnym stanie tak wiele masz pomocy […] na postępek w cnotach i doskonałości” (s. 31). W świetle leksyki zabytku doskonały jest Bóg, który użycza swej doskonałości człowiekowi, dzięki czemu osiąganie świętości przez człowieka jest w ogóle możliwe: „Uwazai dobroc Boską w sobie doskonałym nigdy nikogo niepotrzebuiący stworzył Człowieka, aby mu doskonałości swoiey uzyczył i oney szczęsliwosci w niebie z nim zazywał spolnie” (s. 7) i to Bóg wzywa do doskonałości człowieka: „a zdobywai sie na serdeczną radość i goroącość do służby tak wielkiego Dobrodzieja swego, pragnąc postępku w tey doskonałości, do ktorey cie wezwał” (s. 7). Dążenie nowicjuszki do świętości powinno polegać między innymi na pragnieniu doskonałości: „pragnienie postępku do doskonałosci, ządzą onych przyszłych dobr wiekuistych, z nadzieią mocną ich dostąpienia” (s. 30), której osiągnięcie jest możliwe dzięki modlitwie i bogatemu życiu wewnętrznemu: „Nakoniec iako się iey powodzi modlitwa, rzeczy duchowne, abowiemztąd idzie doskonałość” (s. 37). Warto podkreślić, że synonimiczność wskazanych wyrazów w dobie średniopolskiej nie jest wyłączną właściwością analizowanego tekstu. Na bliskoznaczność wyrazów świętość i doskonałość w tym okresie wskazują także badania Jagody Rodzoch-Malek23.

Jako wyraz bliski znaczeniowo przymiotnikowi święty należałoby umieścić również przymiotnik świątobliwy24: „Uwaz, kędy dzis stanęła Noga twoia, a obaczysz, iz na Świątobliwszym mieiscu, niz ono było, na ktorym widział Jakob Patryarcha we snie Anioły zstępuiące z nieba i tamże wstępujące” (s. 5); oraz rzeczownik świątobliwość25: „Tymze sposobem początki dobro ma wyiawiac, łaski abo dary Boskie, cnoty, pociechy Duchowne, afekty nabozne, Niebieskie oswiecenia, natchnienia i pokuty do Swiątobliwości” (s. 37). Wskazane jednostki do XVII wieku występowały w polszczyźnie „zarówno w odniesieniu do osób Trójcy Świętej, jak i człowieka”26, czyli jako wyrazy bliskoznaczne do święty i świętość.

2. Powołanie do życia zakonnego a dążenie do świętości

Autorka rękopisu, jak wiemy, nazywa zakon świętym. Wielokrotnie podkreśla także zbawienny wpływ, jaki ma przebywanie w zakonie na życie i „uświęcenie” nowicjuszki. A zatem powołanie staje się nierozerwalnie związane z dążeniem do świętości. Według tekstu zabytku zakon jest miejscem, z którego prowadzi prosta droga do nieba – miejsca przebywania świętych: „Dzisiai wziął cie krol Niebieski do podworza pałacu Niebieskiego, na ktorym przez wszytek zywot swoi, masz się stroic, ubierac, zdobic, przyprawowac, gotowac, na duszy i na ciele, rozmaitością cnot Świętych, abyś przez drzwi Śmierci twoiey, kiedy bedzie wola Boza, weszła do Pokoiow Niebieskich na wieczne wesele” (s. 5–6). Powołanie do zakonu samo w sobie, według tekstu zabytku, staje się znakiem zbawienia: „Uwaz procz innych dobrodzieistw, wielkosc i zacnosc stanu Zakonnego, do którego cie powołał Bog, albowiem większey łaski i oczywistego znaku zbawienia twego nie masz” (s. 30). Przebywanie w zakonie ze wszech miar służy zarówno unikaniu tego, co utrudnia zakonnicy uzyskanie świętości, jak i doskonaleniu się w cechach, które ową osobistą świętość przybliżają: „Uwaz iz w tym Zakonnym stanie tak wiele masz pomocy i srodkow do uchronienia się grzechow i okazyi do niego, na obronę przeciw wszelkim pokusom, na postępek w cnotach i doskonałosci” (s. 31).

Autorka rękopisu wskazuje, że wybór drogi życia zakonnego wiąże się również z konkretnymi „środkami” pomagającymi w osiąganiu doskonałości (a więc świętości), a są nimi: śluby, do których nowicjat ma przygotować pannę siostrę – czyli ślub ubóstwa, posłuszeństwa i czystości, sakramenty Kościoła, modlitwa ustawiczna. Uzyskaniu świętości zakonnicy sprzyja również sama organizacja życia zakonnego: hierarchiczność – ze szczególnym uwzględnieniem roli przełożonych, reguła zakonna oraz ustawy. Szczególne miejsce zajmuje także przykład życia innych świętych, uznanych przez Kościół:

w tym Zakonnym stanie tak wiele masz pomocy i srodkow […]. Naprzod: Sluby twoie, ktore są iako iakie naiobronnieisze baszty i bramy, ktore mi zamykaią przystęp do siebie Zakonnice, trzema bardzo mocnym nieprzyiaciołom. Potym tak czeste używanie sakramentow SS. Modlitwy ustawiczność, pokuty rozmaite, tak częste napominania Przełozonych, przestrogi, Reguły, i Ustaw Zakonnych przekładania, cnot Swiętych przykłady i innych wiele; a to pomysliciakostych srodkow zazywała po te czasy i coc tez pomogły (s. 31).

W tekście rękopisu wyraźnie można dostrzec, iż uzyskaniu świętości sprzyja oddzielenie nowicjuszki od tego, co nazwać możemy sferą profanum27. W zabytku zakon wielokrotnie przeciwstawiany jest światu, życiu świeckiemu, czyli przestrzeni, w której niezwykle trudno o uzyskanie doskonałości ze względu na fakt istnienia wielu pokus i duchowych niebezpieczeństw28: „cie Bog wziąwszy z gnoiu Świata tego, niegodną robaczynę, z wielkiego niepokoju do wolności prawdziwych Synow Bozych, z padołu płaczu do Raiu ziemskiego, z przeklęctwa do błogosławieństwa, z ciemności do Światłości wziąć raczył” (s. 6). Świat (w rozumieniu życia poza zakonem) porównywany jest do Babilonu, z którego należy uciekać: „Uciekaicie z Babilonu, a zbaw kazdy duszę swoię” (s. 22). Jak widać, świat ten jest wręcz przesycony duchowymi zagrożeniami i ciemnością, w takiej perspektywie zakon zrównany zostaje z obrazem biblijnej ziemi obiecanej: „a pomysl, ze to iest ona Manna, ktorą P. Bog karmi lud swoi wybrany na puszczy Zakonu Swiętego, wywiodszy go z Egyptu Swiata tego i prowadząc go do ziemi oney obiecaney, krolestwa niebieskiego, ktora to manna smacnieisza iest daleko, nizli ona Cybula i Czosnek Egypski, ktoremi cie swiat niekiedy karmił” (s. 32). Zakon nie tylko jest miejscem wyróżniającym się z przestrzeni profanum, ale jest także wyżej wartościowany niż inne miejsca znane z historii zbawienia: „Uwaz, kędy dzis stanęła Noga twoia, a obaczysz, iz na Świątobliwszym mieiscu, niz ono było, na ktorym widział Jakob Patryarcha we snie Anioły zstępuiące z nieba i tamże wstępujące” (s. 5); „Uwaz, ze dziś wstąpiłas na gorę zacniejszą niż była ona gora Synai, na ktorey Pan Bog podał Zakon Moyzeszowi” (s. 5). Warto podkreślić, że zakon to jedyne miejsce w przestrzeni ziemskiej, które uzyskuje w zabytku pozytywną waloryzację – wartościowany jest tak, jak niebo29.

Po wejściu do nowicjatu panna otrzymuje znak przynależności do tego szczególnego miejsca – habit. Zostało już wspomniane, że w zabytku nazwany on został świętą sukienką. Według autorki rękopisu siostry wierzą – i ta wiara ma cechować też nowicjuszkę, że za tym symbolem stanu zakonnego idą dary duchowe: „Uwaz co za dobra z tym Stanem przyszły i iakie dary Suknia zakonna daie. Od grzechow przyszłych broni, od przeszłych oczyszcza, zyie snadniey, upada rzadziey, powstaie ochotniey, chodzi ostrozniey, umiera bezpieczniey, zapłatę bierze obficiey” (s. 33). Habit jest, rzecz jasna, symbolem stanu zakonnego, a zatem dary te zawdzięcza zakonnica swojemu stanowi, zaś sam strój jest tylko tego znakiem.

Zasadnicza jednak rola zakonu w dążeniu do świętości zakonnicy wiąże się z tym, co w teologii katolickiej stanowi istotę świętości, a mianowicie z prowadzeniem do zjednoczenia z Bogiem: „A nie tylko te dobra Stan Zakonny daie, ale wedle ciężaru uzywa, a Niebo przed Niebem przynosi. I to ma stan zakonny iz nasyca duszę Bogiem i Niebieskimi pociechami, iz zapomniawszy siebie mocno stoi, a niczego sie nie boi, bo ma Boga, który iest wszytko, i w ktorym wszytko znajdziesz” (s. 33). A zatem tak ważna rola zakonu w trwaniu „ku świętości” nie wynika z niego samego, samo bycie członkiem zakonu nie gwarantuje świętości, jego rola wynika jedynie z faktu, że jest na ziemi najdoskonalszym narzędziem prowadzącym do zjednoczenia z Bogiem. Życie w oddzieleniu od świata przynosi zaś nagrodę obiecaną przez samego Zbawiciela: „Uwaz zapłatę nieoszacowaną, ktorą Zakonnikom obiecano, kiedy im rzeczono: Wy, ktorzyscie opuscili wszytko, stokrotną zapłatę wezwiecie i zywot wieczny otrzymacie” (s. 31)30.

3. Aktywność zakonnicy w dążeniu do świętości

Wstąpienie do zakonu jest znacznym ułatwieniem w dążeniu do świętości, jednakże zakonnica nie może pozostać bierna w swoim postępowaniu. Cel, do jakiego dąży, wymaga od człowieka konkretnych działań i postaw. Zaleca się zatem nowicjuszce przede wszystkim świadome przeżywanie swojego powołania poprzez pokorne przyjmowanie wszystkiego, co ono przynosi, nawet jeśli to jest trudne i bolesne: „przyimuiąc na się tę Swiętą Sukienkę, przyimuię z nią zaraz to wszytko, co w sobie zamyka Stan Zakonny wszytkie przeciwnosci i krzyze wszelkie wzgardy i ponizenia, wszytkie woli własney wyniszczenia” (s. 4). Nowicjuszkę cechować ma wytrwałość w powołaniu: „abym w tym bez naruszenia dotrwała, za powazną przyczyną twoią Naiswiętsza Panno i Matko, oraz wszyscy Swięci Boscy” (s. 4); „Dajże mi dobry Jezu proszę cię pokornie w służbie twoiey Swiętey i powołaniu zakonnym stateczne wytrwanie” (s. 19).

Życie „ku świętości” to nieustanna praca nad swoim wnętrzem, co autorka rękopisu wskazuje w kilku punktach:

1. Poznawac sama siebie i iako starego człowieka z siebie zwłoczyc. 2. Jako nasladowac Chrystusa Pana i zywotiego na sobie wyrazac. 3. Uczyc się iakim sposobem Pana Boga we wszytkim szukać i chwały iego, przykładem Chrystusa Pana, ktory w Ciele naszym będąc, pomnażał sie w leciech i mądrosci u Boga i u ludzi (s. 12).

Występujące w cytacie określenie stary człowiek „to wyrażenie zaczerpnięte z Biblii […] oznaczające «kogoś przed nawróceniem, grzesznego, niedoskonałego, a nawet kogoś, kto nie jest zdolny dostąpić zbawienia»”31. Nowy człowiek będzie więc zaprzeczeniem starego, a nowe tyczy się nie tylko samego człowieka, ale i całej jego rzeczywistości, jaka nastaje po dokonaniu wyboru życia z Bogiem32. Nowy człowiek naśladuje więc czyny Chrystusa i dąży do tego, by jego całe postępowanie było ad maiorem Dei gloriam.

Ów nowy człowiek, którym staje się nowicjuszka, oraz naśladowanie mistrza związane są z czynieniem postępu w cnotach, a więc w postępowaniu moralnie dobrym i dążeniu do posiadania pozytywnych cech, takich jak np. pokora, szczerość, miłość, męstwo, cierpliwość, rozsądek, posłuszeństwo itp.33, wyliczanych w poniższym fragmencie:

1. Pokora, ktora to ma sprawic, aby nic złego nie taiła, a dobre rzeczy aby podlegały porządkowi Starszych. 2. Szczerosci, aby w tym nic trudnego i marnego nie łapały, oprocz koncow onych pomienionych. 3. Miłosci, to wszytko łacnie i mile przyimuiąc. 4. Ochota, męznosc o dobrowolnosc, bo te maią trudnoscią się oprzec i cokolwiek w tym może bydz przeszkodą, bądzby to z Pychy pochodziło (s. 38).

Ta sama idea pojawia się we wskazaniu: „Uwaz iako powolnosci, cierpliwosci, posłuszeństwa, temu dziecięciu potrzeba, które sie tego wszytkiego ma cwiczyc” (s. 13). Doskonalenie się w cnotach prowadzi właśnie do zbawienia, a więc do świętości osobistej:

Dzisiai wziął ciekrol Niebieski do podworza pałacu Niebieskiego, na ktorym przez wszytek zywot swoi, masz się stroic, ubierac, zdobic, przyprawowac, gotowac, na duszy i na ciele, rozmaitością cnot Świętych, abyś przez drzwi Śmierci twoiey, kiedy bedzie wola Boza, weszła do Pokoiow Niebieskich na wieczne wesele (s. 5–6).

Wraz z postępowaniem w dobrych czynach i postawach idzie wyrzeczenie się złych nawyków i uczynków oraz żal (będący zarówno warunkiem sakramentu pokuty, jak i trwałej zmiany wnętrza nowicjuszki): „tak zaraz wszytkiemi grzechami moiemi brzydzę sie i onych się wyrzekam i za nie iakimkolwiek sposobem przez całe życie moie obrazić34 cie mogła serdecznie załuię” (s. 3).

Modlitwa staje się w życiu zakonnicy jedną z ważniejszych aktywności, która pozwala pannie siostrze wytrwać w powołaniu, doskonalić się, a dzięki temu zostać w dalszej perspektywie świętą. Na pierwszy plan wysuwa się modlitwa prośby. Zakonnica ma prosić o łaskę rozumienia powołania („Pros o łaskę abyś poznać mogła, i pojąc to, od kogos, i na co wezwana iest”, s. 7); o oczyszczenie z grzechów („wolac co raz masz: Omyimie Panie z nieprawosci moich, a z grzechu mego oczyscmie”, s. 15); o realizację powołania („prosząc P. Boga, abys mogła do tey Nowosci przyszedszy, one na sobie iako naipilniey wyrazac”, s. 12) i o wytrwanie w nim („Dajże mi dobry Jezu proszę cię pokornie w służbie twoiey Swiętey i powołaniu zakonnym stateczne wytrwanie”, s. 19). Również istotne są modlitwa dziękczynienia: „Dziękuię pokornie Boskiemu Maiestatowi twemu za wszytkie łaski i niepoliczone dobrodziejstwa twoie” (s. 3), a także oświadczenia, które pełnią funkcję osobistych ślubów – przyrzeczeń, czynionych w celu uzyskania duchowego wsparcia w ich wypełnieniu: „Oswiadczam sie z tym, izecie nigdy obrazic nie chcę” (s. 4).

Szczególnym rodzajem modlitwy staje się tytułowe rozmyślanie35. W teologii jest ono bardzo często określane jako metoda modlitwy, w której zasadniczą rolę odgrywa intelekt człowieka:

Rozmyślanie polega na poznaniu prawdy Bożej i przyswojeniu jej przez człowieka. W tym procesie poznawczym pierwszorzędną rolę odgrywa intelekt, choć oczywiście nie bez zaangażowania pozostałych władz duchowych człowieka. Działa również wola i uczucia, które wspomagają poznanie i wolę36.

Tytuły poszczególnych rozmyślań zabytku pokazują, jak wielką rolę taka forma modlitwy odgrywa w formacji zakonnicy, a także ma przekładać się kolejno na jej postawy i „bycie ku świętości”. Rozmyślania dotyczą przede wszystkim kolejnych etapów życia zakonnego i znaczenia samego powołania: „Przy braniu Suknie Zakonney” (s. 3); „Na dzień pierwszy przyscia do Nowicyatu” (s. 4); „Fundament dla Zakonnych” (s. 7); „Co iest Nowicyat” (s. 9); „O zacności wezwania zakonnego” (s. 21); „O koncu abo o kresie Zakonnego człowieka” (s. 23); „O postępku w Zakonie Świętym” (s. 24). Równie ważny aspekt rozmyślań to temat formacji siostry zakonnej i wartości, które powinny stać się celem jej dążeń: „Co to iest nazwisko Nowicyuszka” (s. 10); „Iako wstępujące do Zakonu, maią bydz podobne maluchnym dziatkom” (s. 12); „O Pokorze i Małości” (s. 14); „O tym zeby wszytek afekt i miłość do powołania zakonnego obrocić” (s. 17); „O powinnosci słuzenia Panu Bogu” (s. 26); „O dobrodzieistwie Nawrocenia sie do Boga” (s. 28); „O dobrodzieistwie Powołania” (s. 30); „O ukontentowaniu dusze w powołaniu Zakonnym” (s. 32); „O objawieniu Sumienia swego” (s. 35).

Pomiędzy podejmowaniem działań zakonnicy dążącej do świętości a niemożnością samodzielnego uzyskania założonego celu istnieje swoiste napięcie. Zaleca się bowiem nowicjuszce konkretne czyny, które mają pannę siostrę doprowadzić do zbawienia, przy jednoczesnym podkreślaniu, że jej działanie i tak nie ma mocy sprawczej, ma ją tylko Bóg: „Pokalac sie nie iednym grzechem mogę, ale i z iednego sama oczyscic sie nie mogę” (s. 15); „lecę iako dziecko Adama Ziemskiego, leżałabym cowoedziec dokąd, by mi Bog nie podał ręki, a kiedy mie z miłosierdzia swego dzwignie i na nogi postawi, nie mogę nabozeństwa dawnego zachowac, ani na krok postąpic bez mocy iego, a przeto potrzeba bacsie zawsze” (s. 15).

W efekcie więc wszelkie dobro w życiu nowicjuszki jest efektem działania niezrozumiałej do końca dla człowieka łaski Boga:

iż cie Bog wziąwszy z gnoiu Świata tego, niegodną robaczynę, z wielkiego niepokoju do wolności prawdziwych Synow Bozych, z padołu płaczu do Raiu ziemskiego, z przeklęctwa do błogosławieństwa, z ciemności do Światłości wziąć raczył. Zadziwuisie dobroci Boskiey wzbudzając w sobie radosc i wesele wielkie, z szczęscia swego dostąpionego (s. 6).

Bóg jawi się więc jako aktywny uczestnik ludzkiego dążenia do świętości: „Uwaz iż Bog z miłosierdzia swego większe potysiąckroc staranie o tobie ma, anizeli Ziemskie Matki, bo cie z grzechu podnosi, zatrzymywa z prochu, plugastwa, ociera, karmi, kąpie, broni” (s. 16). Czyny człowieka winny natomiast koncentrować się głównie na modlitwie i ufności w Boże działanie: „Naostatek skończyc modlitwą, prosząc Boga aby cie godną uczynił mieszkania w domu swoim” (s. 10); „Przykładem dzieciątka, zadnego starania o się nie czyniącego, spuszczai sie na wolą Boską i Przełozonych iako dzieciątko spuszcza się na Matkę” (s. 16). Wiąże się to, rzecz jasna, z teologiczno-biblijnym rozumieniem świętości, która jest de facto wyłącznym przymiotem Boga, a „na mocy Boskiego działania cechę świętości zyskują różne ziemskie elementy […]”37.

4. Od czynienia moralnego dobra do świętości

Wiele zaleceń skierowanych do nowicjuszki dotyczy postępu w cnotach czy unikania złych skłonności. U podstaw takiego postępowania ma leżeć jednak szczególna intencja, która to właśnie winna warunkować uzyskanie świętości – zjednoczenie z Bogiem (zbawienie):

załuię nie dla piekła, ani dla boiazni Sądu, ale szczerze dla tego ze Cie i wiecey a wiecey miłować Cie chcę i pragnę, i z tey miłosci ku Tobie Boze moy, oswiadczam Wolą i umysł moy stateczny iż wszytkie prace i cięzary zkądkolwiek w Zakonie i iakimkolwiek sposobem ręka twoia Boska na mnie dopusci ze to dnia dzisieiszego, i po wszytek czas zycia mego z zasługami Chrystusa moiego łączę, i w nagrodę, i dosycuczynienia, za grzechy moie i Swiata wszystkiego ofiaruię (s. 3).

Bóg sam w sobie (nie zaś świętość osobista człowieka, która staje się udziałem zakonnicy jakby przy okazji) jest celem człowieka: „słuzby się twoiey podeimuię, ciebie za Cel i koniec swoy biorę, dla szczerey Miłosci twoiey czynic i cierpieć i pracowac chcę i cięzary Zakonne ponosic ochotnie” (s. 4). Trzeba więc podkreślić, że dla zakonnicy czynienie dobra, czyli np. ćwiczenie się w cnotach, bycie posłusznym, wypełnianie dobrych uczynków, modlitwa są wartościami, ale wartościami instrumentalnymi, podczas gdy jedyną docelową wartością staje się miłość Boga i zjednoczenie z Nim38.

5. Podsumowanie

Igor Borkowski w swojej monografii Siostra śmierć. Studium komunikacyjno-kulturowe funeraliów Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy 1855–2005 zwraca uwagę, że życie zakonnicy cechuje postawa „bycia ku śmierci”39. Natomiast same zakonnice często przekonują, że na śmierć patrzą „z wiarą jako na spotkanie z Ojcem Niebieskim”40. W świetle powyższych stwierdzeń i analizy leksyki zabytku można powiedzieć, że życie zakonnicy to „bycie ku świętości”. To bowiem zjednoczenie z Bogiem, czyli świętość, powinno być podstawowym celem życia i motorem działania osób zakonnych. Puzynina podkreśla, że „poszukiwanie kontaktu z sacrum – to jedna z możliwości usensownienia jego [człowieka – E. Z.] egzystencji”41. Patrzenie na życie jako na „bycie ku świętości” to bez wątpienia próba nadania wyjątkowego znaczenia każdej chwili życia za klasztornymi murami.

Jak wykazała analiza leksyki zabytku, podstawowy cel formacji i życia siostry zakonnej można sprowadzić do słów zawartych w badanym rękopisie: „Abym zrzuciwszy z siebie człowieka swieckiego, z nałogami iego, stała się prawdziwie duchowną i świętą” (s. 20). Świętość w rozumieniu teologii katolickiej staje się głównym celem życia nowicjuszki. Jest to świętość rozumiana jako zbawienie, zjednoczenie z Bogiem (który sam prawdziwie jest święty), ale także jako uzyskanie doskonałości. Pośrednikami w osiągnięciu celu stają się ludzie uznani przez Kościół za świętych, a przede wszystkim Matka Chrystusa. Niezwykłą wagę w procesie uświęcania panny siostry odgrywa uświęcona już na ziemi przestrzeń – klasztor. Życie w klasztorze wiąże się z konkretnym działaniem, którego sumienne podjęcie się pozwala na przemianę życia i wiąże się z czynieniem moralnego dobra, co skutkować może świętością po śmierci, jednakże ostatecznie to tylko łaska Boża sprawia, że owa świętość jest możliwa do osiągnięcia. A zatem zakonne „bycie ku świętości” uzależnione jest od łaski Boga, o którą zakonnica ma prosić i wierzyć w jej otrzymanie – od samego początku powołania (i decyzji o wstąpieniu do zakonu), przez jego zasadniczą część (życie w zakonie, ćwiczenie się w cnotach, przestrzeganie ślubów, z których na pierwszy plan zdaje się wysuwać ślub posłuszeństwa), aż po kres życia (śmierć, czyli zjednoczenie z Bogiem, która może być wręcz wybawieniem w dążeniu do świętości [„wolę tysiąc razy umrzec, nizeli cię Boga mego chcąc wiedząc obrazic”, s. 3–4]).

Język badanego zabytku ukazuje siedemnastowieczne rozumienie świętości w specyficznej grupie42 – wspólnocie sióstr zakonnych, zarazem jednak odzwierciedla teologiczne znaczenia tego fenomenu aktualne do dziś. Na temat rozumienia leksemu świętość w średniopolszczyźnie, jak zostało już kilkakrotnie wspomniane, pisała J. Rodzoch-Malek. Autorka zwraca uwagę, że w dobie średniopolskiej zaczyna być obalany stereotyp, iż pewne stany są w sposób szczególny powołane do świętości. Nasz zabytek w takim razie nie wpisuje się w ten nurt tekstów, ale włącza się do zbioru tych, które próbują utrwalić funkcjonujący od średniowiecza pogląd. Wydobyte znaczenia w dużej mierze składają się również na współczesne dziedzictwo kulturowo-językowe, w którym katolicka myśl ma – jak wiadomo – niebagatelne znaczenie. Jak zauważa Antonina Grybosiowa: „Do tego dziedzictwa należą między innymi pojęcia związane z zachodnim chrześcijaństwem, z jego kultem świętych i świętości nie tylko Boga, ale i człowieka. Świętość należała i należy do zasobu wartości”43.

BIBLIOGRAFIA

Biblia jerozolimska, Poznań 2006.

Borkowska M., Życie codzienne polskich klasztorów żeńskich w XVII i XVIII wieku, Warszawa 1996.

Borkowska M., Leksykon zakonnic polskich epoki przedrozbiorowej, t. 2, Warszawa 2005.

Borkowski I., Siostra śmierć. Studium komunikacyjno-kulturowe funeraliów Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy 1855–2005, Wrocław 2008.

Chrześcijaństwo: święci, zakony, sanktuaria, red. naczelny Encyklopedii PWN B. Kaczorowski, Warszawa 2007, hasła zakony, s. 818–831 i zakony żeńskie, s. 840.

Elektroniczny słownik języka polskiego XVII i XVIII wieku, https://sxvii.pl/ [dostęp: 13.02. 2018].

Eliade M., Sacrum a profanum. O istocie religijności, tłum. R. Reszka, Warszawa 1999.

Grybosiowa A., Leksem święty we współczesnej polszczyźnie, [w:] Kultura – Język – Edukacja, t. 1, red. R. Mrózek, Katowice 1995, s. 149–154.

Katechizm Kościoła katolickiego, Poznań 1994.

Kostecki R., Świętość Chrystusa głowy ciała mistycznego. Studium spekulatywno-dogmatyczne, Poznań 1952.

Kucała M., Od „Bogurodzicy” do „Madonny”. Nazywanie Matki Boskiej w historii polszczyzny, [w:] O języku religijnym, red. M. Karpluk, J. Sambor, Lublin 1988, s. 133–144.

Leksykon duchowości katolickiej, red. M. Chmielewski, Lublin–Kraków 2002, hasło rozmyślanie, s. 547.

Linde S. B., Słownik języka polskiego, t. 1–5, Warszawa 1807–1814.

Puzynina J., Język wartości, Warszawa 1992.

Puzynina J., Człowiek – Język – Sacrum, [w:] tejże, Wartości i wartościowanie w perspektywie językoznawstwa, Kraków 2013, s. 143–156.

Puzynina J., O problemach wartościowania w języku i w tekście, [w:] tejże, Wartości i wartościowanie w perspektywie językoznawstwa, Kraków 2013, s. 111–121.

Puzynina J., Językoznawstwo a aksjologia, [w:] tejże, Wartości i wartościowanie w perspektywie językoznawstwa, Kraków 2013, s. 21–31.

Rodzoch-Malek J., Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi. Święty i świętość, [w:] Humanizm w języku polskim. Wartości humanistyczne w polskiej leksyce i refleksji o języku, red. A. Janowska (i in.), Warszawa 2011, s. 175–233.

Rozmyslania. Na początku Cwiczenia Nowicyatckiego. Zporządzone Roku Panskiego 1696 Miesiąca Maja dnia 26 Ad M.D.G., rkps., Archiwum Opactwa Świętego Wojciecha w Staniątkach, nr inw. 254.

Smyk K., Potoczne wyobrażenie świętości. Aspekt postaci, [w:] Język nasz ojczysty w sferze życia rodzinnego, red. B. Taras, W. Kochmańska, Rzeszów 2016, s. 161–173.

Smyk K., O pojęciu świętości w polszczyźnie – analiza leksykalno-semantyczna, [w:] Wartości w języku i kulturze, t. 8, red. J. Adamowski, M. Wójcicka, Lublin 2015, s. 215–233.

Zmuda E., Miejsce nazw wartości w języku zakonnic (na przykładzie siedemnastowiecznych rozmyślań dla nowicjuszek), „Socjolingwistyka” 2016, nr 30, s. 173–187.

Summary

“…to cast off a lay man with his addictions, and to become truly spiritual and holy”: The sanctity of a nun in the lexis of meditations for Benedictine novices

The article is an analysis of the language used in the seventeenth-century manuscript, handwritten by a nun from the Benedictine monastery in Staniątki. The subject of consideration is the vocabulary referring to the holiness of the novice. The lexis is examined in such thematic areas as: the ways of naming sanctity, the role of religious vocation and the pursuit of holiness, as well as the activity of a nun while discovering spirituality. The understanding of sanctity in this manuscript can be summarized by the statement that the life of a nun is “being towards holiness”, and holiness itself – as a goal – is represented as the union with God.

Keywords: holiness as a value, language in meditations for Benedictine novices, lexis of the middle-Polish period, understanding of sanctity.

1 Por. Chrześcijaństwo: święci, zakony, sanktuaria, red. naczelny Encyklopedii PWN B. Kaczorowski, Warszawa 2007, hasło: zakony, s. 828.

2 Chrześcijaństwo: święci, zakony, sanktuaria, dz. cyt., hasło zakony żeńskie, s. 840.

3 Do roku 1592 nad klasztorem pieczę sprawowali opaci tynieccy. Zob. M. Borkowska, Leksykon zakonnic polskich epoki przedrozbiorowej, t. 2, Warszawa 2005, s. 398.

4 Zabytek to księga oprawiona w skórę, mająca wymiary 19 x 15,5 cm.

5 Najprawdopodobniej autorką tekstu jest któraś z sióstr benedyktynek, świadczą o tym między innymi formy gramatyczne (rodzaj żeński) oraz wielokrotne utożsamianie się przez narratorkę ze stanem zakonnym na kartach rękopisu.

6 Wszystkie cytaty z rękopisu pozostawiam w pisowni oryginalnej. Po cytacie w nawiasie podaję numer strony w rękopisie.

7 M. Borkowska, Życie codzienne polskich klasztorów żeńskich w XVII i XVIII wieku, Warszawa 1996, s. 33.

8 Tamże, s. 35.

9 Zob. J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi. Święty i świętość, [w:] Humanizm w języku polskim. Wartości humanistyczne w polskiej leksyce i refleksji o języku, red. A. Janowska (i in.), Warszawa 2011, s. 176.

10 Zob. Katechizm Kościoła katolickiego, Poznań 1994, s. 463 [dalej skrót KKK].

11 R. Kostecki, Świętość Chrystusa głowy ciała mistycznego. Studium spekulatywno-dogmatyczne, Poznań 1952, s. 18.

12 J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi, dz. cyt., s. 178.

13 J. Puzynina, Językoznawstwo a aksjologia, [w:] tejże, Wartości i wartościowanie w perspektywie językoznawstwa, Kraków 2013, s. 23.

14 Na temat świętości w ujęciu lingwistycznym: J. Puzynina, Język wartości, Warszawa 1992; taż, Człowiek – Język –Sacrum, [w:] tejże, Wartości i wartościowanie w perspektywie językoznawstwa, Kraków 2013, s. 143–156; A. Grybosiowa, Leksem święty we współczesnej polszczyźnie, [w:] Kultura – Język – Edukacja, t. 1, red. R. Mrózek, Katowice 1995, s. 149–154; K. Smyk, O pojęciu świętości w polszczyźnie – analiza leksykalno-semantyczna, [w:] Wartości w języku i kulturze, t. 8, red. J. Adamowski, M. Wójcicka, Lublin 2015, s. 215–233; taż, Potoczne wyobrażenie świętości. Aspekt postaci, [w:] Język nasz ojczysty w sferze życia rodzinnego, red. B. Taras, W. Kochmańska, Rzeszów 2016, s. 161– 173. Większość z tych publikacji prezentuje spojrzenie na pojęcie świętości z perspektywy współczesnego języka polskiego.

15 J. Puzynina, Język wartości, dz. cyt., s. 41.

16 Tamże, s. 178.

17 Elektroniczny słownik języka polskiego XVII i XVIII wieku, https://sxvii.pl/index.php? strona=haslo&id_hasla=2058&forma=%C5%9AWI%C4%98TY#2058 [dostęp:10.02.2018].

18 Poprawione w rękopisie inną ręką i kolorem czerwonym na: Jezus.

19 Warto podkreślić, że przecież jedną z nominacji Boga jest właśnie nazwa Święty. Por. J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi, dz. cyt., s. 181.

20 Na stałość tego połączenia zwracał uwagę m.in. Marian Kucała, wskazując, że stałość zestawienia składników spowodowała powstanie skrótu NMP. Zob. M. Kucała, Od „Bogurodzicy” do „Madonny”. Nazywanie Matki Boskiej w historii polszczyzny, [w:] O języku religijnym, red. M. Karpluk, J. Sambor, Lublin 1988, s. 133–144.

21 J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi, dz. cyt., s. 183–184.

22 „Droga do doskonałości wiedzie przez Krzyż. Nie ma świętości bez wyrzeczenia i bez walki duchowej” – KKK, s. 463.

23 J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi, dz. cyt., s. 221.

24 Elektroniczny słownik języka polskiego XVII i XVIII wieku odnotowuje dwa znaczenia tego przymiotnika: zbożny oraz czcigodny. Zob. https://sxvii.pl/index.php?strona=haslo&id_hasla=11719&forma=%C5%9AWI%C4%84TOBLIWY#11719 [dostęp: 10.02.2018].

25 Według Elektronicznego słownika języka polskiego XVII i XVIII wieku słowo to oznacza bogobojność, pobożność. Zob. https://sxvii.pl/index.php?strona=haslo&id_hasla=11721&forma=%C5%9AWI%C4%84TOBLIWO%C5%9A%C4%86#11721 [dostęp: 10.02.2018].

26 J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi, dz. cyt., s. 223.

27 Zob. M. Eliade, Sacrum a profanum. O istocie religijności, tłum. R. Reszka, Warszawa 1999, s. 6 i n.

28 Jak zauważa Rodzoch-Malek, już w samym wyrazie świętość zawarta jest idea oddzielenia (sacrum od tego, co określa się jako profanum) – J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi, dz. cyt., s. 177. Na temat „Sacrum, które dzieli” zob. też J. Puzynina, Człowiek – język – wartości, dz. cyt., s. 153–155.

29 „Ziemia, świat i oczywiście piekło […] są wartościowane negatywnie, wyjątkiem jest jedna przestrzeń na ziemi, jaką jest zakon”; E. Zmuda, Miejsce nazw wartości w języku zakonnic (na przykładzie siedemnastowiecznych rozmyślań dla nowicjuszek), „Socjolingwistyka” 2016, nr 30, s. 184.

30 Cytat ten jest nawiązaniem do słów Chrystusa, zob. Mt 19, 29–30. Cytaty biblijne wskazywane są za Biblią jerozolimską (Poznań 2006).

31 E. Zmuda, Miejsce nazw wartości w języku zakonnic, dz. cyt., s. 176.

32 „Nowicyuszka iest nazwana od czego Nowego; to iest, Nowy zywot naczynaiąca, nowe Reguły, nowe obyczaie, nowe mieisce, nowy habit, nowe cwiczenia, i wszytko nowo; zwłocząc z siebie starego człowieka i cokolwiek iest ziemskiego odcinaiąc wszystkie chwasty grechow z Serca powycinać” (s. 10).

33 Z powodu ograniczeń formy artykułu nie rozwijam w tym miejscu znaczenia wskazanych cech-wartości. O wartościowaniu nowicjuszki i jej pożądanych cechach zob. E. Zmuda, Miejsce nazw wartości w języku zakonnic, dz. cyt., s. 179–182.

34 Pierwotnie obraziciem, ale poprawione inną ręką na obrazić.

35 Słownik Lindego eksplikuje znaczenie tego słowa następująco: „kiedy rozum wyobrażeniom w nas się snującym długo się przypatruje z pilnością, jest to rozmyślanie”; a także przez dookreślenie – szczególnie przystające do badanego tekstu – „rozmyślanie nabożne, duchowne, medytacya”; S. B. Linde, Słownik języka polskiego, t. 5, s. 112–113.

36 Leksykon duchowości katolickiej, red. M. Chmielewski, Lublin–Kraków 2002, hasło rozmyślanie, s. 547.

37 J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi, dz. cyt., s. 178.

38 Na temat rozróżnienia między wartościami instrumentalnymi i docelowymi zob. J. Puzynina, O problemach wartościowania w języku i w tekście, [w:] tejże, Wartości i wartościowanie w perspektywie językoznawstwa, dz. cyt., s. 115–116.

39 I. Borkowski, Siostra śmierć. Studium komunikacyjno-kulturowe funeraliów Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy 1855–2005, Wrocław 2008, s. 265–266.

40 Konstytucje. Dyrektorium Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy, Trzebnica 1989, s. 67; podaję za: I. Borkowski, Siostra śmierć, dz. cyt., s. 265.

41 J. Puzynina, Człowiek – język – sacrum, dz. cyt., s. 155.

42 Zob. J. Rodzoch-Malek, Wieczne państwa świętego z doczesnym zatargi, dz. cyt., s. 190–204.

43 A. Grybosiowa, Leksem święty we współczesnej polszczyźnie, dz. cyt., s. 153.

Święci i świętość w języku, literaturze i kulturze

Подняться наверх