Читать книгу Analiza przypadków klinicznych w psychiatrii - Группа авторов - Страница 5

PRZYPADEK 1
Leczenie normotymiczne w chorobie afektywnej dwubiegunowej (lamotrygina)
OPIS PACJENTA

Оглавление

Mężczyzna, lat 56, wykształcenie niepełne wyższe, rozwiedziony, syn w wieku 30 lat. Mieszka samotnie. Pracuje w administracji spółdzielni mieszkaniowej, w pracy radzi sobie „średnio”. Oznacza to, że bywają okresy, kiedy jest sprawny zawodowo, wszelkie czynności wykonuje na czas, nie zabiera mu to zbyt dużo energii. Wykazuje przy tym własną inicjatywę, co czasami spotyka się z aprobatą współpracowników i przełożonych, a czasami z dezaprobatą – w opinii współpracowników ma „zbyt wiele pomysłów naraz”; zdarza się, że są to pomysły nieszablonowe, które nie mieszczą się w ramach standardowych działań pracowników spółdzielni. Bywają jednak i takie okresy, kiedy pacjent czuje się zniechęcony, jest wówczas mało aktywny, trzeba mu przypominać o potrzebie wykonania prostych czynności zawodowych. Współpracownicy skarżą się wtedy, że „muszą za niego pracować”, że w ciągu dnia potrafi być bezczynny mimo natłoku zadań do wykonania, a zwracanie mu uwagi na konieczność zmobilizowania się nie odnosi skutku. Zaprzyjaźnionym osobom skarżył się w takich chwilach, że nie ma ochoty na jakiekolwiek działanie, że najchętniej zamknąłby się w sypialni (ale nie może spać) i chciałby, żeby „nikt od niego nic nie chciał”. Pacjent był żonaty przez 25 lat, ale przez ostatnie 4–5 lat małżeństwo było coraz mniej satysfakcjonujące. Żona od wielu lat zarzucała mu, że nie współuczestniczy w wychowywaniu syna, że się nim nie interesuje. Zdarzało się jednak, że w okresach, kiedy pacjent odczuwał nadmiar energii, zachęcał syna do różnych aktywności, czasem nieadekwatnych dla nastolatka, np. uczestniczenia w zakrapianej alkoholem imprezie, ćwiczenia poślizgów kontrolowanych nieprzystosowanym do tego autem, w warunkach ruchu drogowego i dużej szybkości albo udziału w wysokogórskich wspinaczkach (w których pacjent nie miał żadnego doświadczenia ani umiejętności).

Pożycie małżeńskie zaczęło się psuć, od kiedy żona powzięła podejrzenia co do wierności małżonka. Jako pracownik administracji spółdzielni często brał on udział w inspekcjach różnych obiektów należących do spółdzielni, w czasie których dochodziło do licznych spotkań z mieszkańcami domów, administrowanych przez spółdzielnię. Anegdotyczne wśród jej pracowników stało się zainteresowanie pacjenta pewnym problemem technicznym, jaki wystąpił w jednym z mieszkań. Otóż mieszkanka tego domu zgłosiła swego czasu awarię okna, polegającą na jego rozszczelnieniu. Szczególnie w okresie zimowym awaria ta była uciążliwa, gdyż wskutek nieszczelności temperatura we wnętrzu mieszkania była zdecydowanie za niska, mieszkanka musiała więc dogrzewać mieszkanie. Problem zgłosiła do administracji, gdzie zajął się nim nasz pacjent. Po pierwszej wizycie, wykonanej w celu oceny zasadności interwencji w sprawie drzwi balkonowych, odbył jeszcze kilka dodatkowych wizyt, nieuzasadnionych z punktu widzenia administracyjnego. W poufnej rozmowie przyznał jednemu ze współpracowników, że powodem kolejnych wizyt była głównie chęć zobaczenia właścicielki mieszkania, dość atrakcyjnej – według pacjenta – osoby. Snuł nawet opowieści dotyczące jakoby narastającej relacji bardziej intymnej z ową panią, co u słuchających wzbudzało raczej wesołość niż ciekawość, ale informacje te dotarły do żony pacjenta, która zaczęła podejrzewać go o zdradę. Należy podkreślić, że taka aktywność chorego miała miejsce w okresie jego wzmożonego samopoczucia. Natomiast w okresie, gdy czuł się smutny i zniechęcony, zupełnie nie interesował się kontaktami intymnymi, co żona uznała również za dowód jego niewierności. W rezultacie, ponieważ mąż nie kwapił się z wyjaśnieniami dotyczącymi jego kontaktów z innymi kobietami, a jego relacje z żoną cechowały się coraz większą oziębłością, do czego dołączyły się różnice w ich poglądach na wychowywanie syna, przed 6 laty małżonkowie zadecydowali początkowo o separacji, a następnie o rozwodzie.

Analiza przypadków klinicznych w psychiatrii

Подняться наверх