Читать книгу Maria. Powieść ukraińska - Malczewski Antoni - Страница 10

Pieśń I
IX

Оглавление

Pod starymi lipami Miecznik dumał stary;

I dźwigał w zwiędłej głowie utrapień ciężary:

Chociaż ten czarny żupan58 smutny przy siwiźnie,

Nosił i jasne barwy, gdy służył ojczyźnie.

Ojczyźnie! której imię wśrzód boju i rady,

I spornego wyboru, i hucznej biesiady,

Czystym gorzało ogniem – a serce, jak w wiośnie

Ptak do słońca, do niego skakało radośnie!

Ale czas świetnych uczuć już sciemniał – ej! minął,

I boli tylko życie, a kwiat jego zginął.

Dumał – i przeszłe żale, obecne zgryzoty,

Pokrył kir59 nieprzebity grożącej sromoty60;

O! póki tchu przynajmniej, tak łatwo i marnie

Płomień zawziętej pychy gniazda nie ogarnie!

O! póki czarny żupan żywe członki ciśnie,

Wyschła ręka w potrzebie starą szablą błyśnie!

Lecz potem? – dumał Miecznik i wzrok wodził hardy,

Pełen niechęci – gniewu – a może i wzgardy.


58

Chociaż ten czarny żupan… – Zdanie przyzwolone [okolicznikowe przyzwolenia, ze spójnikiem: chociaż, pomimo że; Red. WL] nie jest tu jasno uzasadnione. Oczywiście też nie ten żupan nosił niegdyś jasne barwy, tylko Miecznik. Prof. Brückner uważa czarny żupan za metonimię znaczącą tyle co „Miecznik” („Przegląd Warszawski” 1923, str. 46). [przypis redakcyjny]

59

kir – czarna materia, oznaka żałoby. [przypis edytorski]

60

i przeszłe żale, obecne zgryzoty pokrył kir (…) sromoty – To znaczy, że myśl w grożącej teraz sromocie czarniejszą chmurą okrywała czoło Miecznika niż wszystkie inne dawniejsze i obecne troski i zgryzoty; [sromota: wstyd, hańba; Red. WL]. [przypis redakcyjny]

Maria. Powieść ukraińska

Подняться наверх