Читать книгу Oddech - Monika Jaruzelska - Страница 13

Leki i lęki

Оглавление

– Viva pharmacy! – krzyczała przed laty radośnie moja przyjaciółka, zjeżdżając dziarsko na nartach.

Godzinę wcześniej nie miała siły nawet na to, aby zmusić się do zapięcia kurtki. Nagle mała, optymistycznie różowa tabletka sprawiła, że śnieg okazał się bielszy, a stok łagodniejszy.

„Życie z xanaxem czystym relaksem!” – brzmiało domorosłe hasło reklamowe powtarzane w kręgu moich znajomych ze świata mody. A największą wadą tego czarodziejskiego leku była jego prawie natychmiastowa skuteczność, oznaczająca uzależnienie się od pogodnego spokoju, który wywołuje. Skutki uboczne? Kto by się nad tym zastanawiał, jeśli lek czynił takie cuda.

Życie nas pogania, nie uznaje zwolnień z pracy, mniejszej wydolności lub twórczego lenistwa. Szybciej! Lepiej! Skuteczniej! Nasze codzienne wyścigi najlepiej obrazują reklamy. „Silniejszy lek od bólu”. „Są rzeczy niezawodne, którym zawsze ufam”. „Potrójny mechanizm działania zwalcza najważniejsze objawy przeziębienia i grypy”. „Kicham na przeziębienie”. „Już w porządku, mój żołądku”. „Nowy lek na zmęczenie”. „Przeciw oznakom starości”... I oczywiście dobrze, żeby leki były łatwo dostępne, czyli „Bez recepty”.

Pani rzecznik patentowy jednej z firm farmaceutycznych opowiada, jak ważną rolę spełnia opieranie kampanii reklamowej produktu farmaceutycznego na sloganie. Ponieważ klienci bardzo szybko kojarzą sobie dany lek z promowanym hasłem. I dlatego należy zachęcać właścicieli do rejestracji sloganów jako znaków towarowych. Bo to pozwala na łatwiejsze dochodzenie roszczeń w przypadkach naruszenia praw...

Podobno są cztery typy klienta, do których należy trafić ze sloganem. Pierwszy to eksperymentator, czyli ten, który chętnie leczy się sam, czyta literaturę medyczną, śledzi reklamy nowych leków. Drugi typ to pacjent spolegliwy, czyli ten, który dba o swoje zdrowie, regularnie kontroluje stan swego zdrowia, korzysta z zaleceń lekarza, kupuje tylko leki zaordynowane. Trzeci typ to hipochondryk – przesadnie dba o własne zdrowie, stale pogłębia wiedzę medyczną, kupuje dużo leków, w tym nowości. No i czwarty typ: ignorant. Ten nie przejmuje się stanem swojego zdrowia, nie chodzi do lekarza, w przypadku dolegliwości lokalizuje je i idzie do apteki.

Oczywiście: „Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, ponieważ każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu”. Ale to tylko formalność, która ma zabezpieczyć producenta przed ewentualnym procesem sądowym.

Zamiast przechorować grypę, natychmiast likwidujemy jej objawy. Bo w dzisiejszych czasach choroba to luksus niedostępny dla wszystkich. Włoskie dolce far niente staje się coraz mniej dostępnym produktem na rynku... Pracownik musi być zmotywowany i podnieść swoją efektywność. Dlatego w Stanach coraz większą popularnością cieszy się stymulant zwany „drzemką w pigułce”. Zażyj lek, a będziesz pracował przez dwie doby bez przerwy – tak jest reklamowany. Ale to nie wszystko. Bo jeśli zażyjesz dodatkowo niebieską tabletkę na potencję, to w przerwie na lunch nie zmarnujesz czasu, tylko staniesz na wysokości zadania!

A pamiętacie jeszcze te czasy, kiedy…


Oddech

Подняться наверх