Читать книгу Oddech - Monika Jaruzelska - Страница 19

Eros i Thanatos

Оглавление

Jako dziecko jeździłam z babcią do Kościeliska. Mieszkałyśmy we wspomnianym Dworku Prezydenckim. Pamiętam związaną z nim legendę krążącą wśród personelu WDW i okolicznych górali – że straszy w nim duch kobiety, która mieszkała w Dworku i popełniła samobójstwo, rzucając się ze skały, oczywiście z miłości. W Towarzyszce Panience pisałam o skrzypiących tam starych schodach…

– Rudolf, złaź, bo nie mogę się ruszyć!

…no więc ja się nigdy nie bałam, choć mama twierdziła, że widziała tańczącą zjawę na tych schodach. Teraz domyślam się, że prawdopodobnie w legendzie połączono historie dwóch kobiet. Córki państwa Dłuskich, Heleny, która w 1920 roku wyjechała do Stanów Zjednoczonych i rok później otruła się w Chicago gazem. Oraz Jadwigi Janczewskiej, malarki i wielkiej miłości Witkacego, która w sanatorium doktora Dłuskiego leczyła gruźlicę. W 1914 roku przebywał w Zakopanem zaprzyjaźniony z Witkacym Karol Szymanowski. Podobno Jadwiga, już zaręczona z Witkacym, zakochała się w nim. Z tego powodu doszło do zatargu między pisarzem a kompozytorem. W efekcie czego Jadwiga się zastrzeliła z browninga pod Skałą Pisaną w Dolinie Kościeliskiej. Pięknie i romantycznie? Wtedy miłość chodziła ze śmiercią w parze, a takie tragedie należały do dobrego tonu wśród bohemy i wyższych sfer. No i góry. Czyż można sobie wyobrazić lepsze miejsce na odejście z tego świata?

I tylko Tatry niech w śniegu zapłaczą.

Za tobą. Za mną. Za nami.

Oto są sprawy najprostsze.

I nic

ponad Tatrami.[13]


13 Jalu Kurek, Wysoka Gerlachowska, Warszawa 1970.

Oddech

Подняться наверх