Читать книгу Oddech - Monika Jaruzelska - Страница 9

15 grudnia 2014

Оглавление

2.20. Uderzenie gorąca. To już to…? Najwyższy czas. W końcu mam pięćdziesiąt jeden lat. Czuję się, jakbym miała dziesięć więcej. Co najmniej. Ten rok jest graniczny. Tyle rzeczy się skończyło.

Rano zaczynam rehabilitację w szpitalu, potrwa trzy tygodnie. W końcu trzeba będzie napisać jakiś wesoły rozdział. Ale to już w dzień. Bo w nocy zawsze te mroczne myśli. Na dodatek przygotowuję się do wywiadu z Krzysztofem Zanussim dla Onetu. Oglądam Spiralę, Góry o zmierzchu. I moje ulubione Za ścianą. Wchodzę w nie jak w masło. Tak mi to wszystko bliskie, choćby przez te Tatry… Nie nastraja jednak optymistycznie.

Memento mori i dobranoc.


Oddech

Подняться наверх