Читать книгу Psychologia. Kluczowe koncepcje. Tom 1 - Philip G. Zimbardo - Страница 39

ROZDZIAŁ 2
BIOPSYCHOLOGIA, NAUKA O UKŁADZIE NERWOWYM I NATURA LUDZKA

Оглавление

MYŚLI PRZEWODNIE

2.1. Ewolucja ukształtowała podłoże procesów psychicznych, faworyzując takie warianty genów, które sprzyjały zachowaniom adaptacyjnym.

2.2. Mózg koordynuje pracę organizmu dzięki dwóm układom: nerwowemu i dokrewnemu, które komunikują się wewnątrz organizmu, wykorzystując podobne procesy chemiczne.

2.3. Mózg składa się z wielu wyspecjalizowanych modułów, które współpracują, by generować procesy umysłowe i zachowanie.

„Żyłam pełnią piersią” – mówi dr Jill Bolte Taylor, znana jako śpiewający naukowiec (Taylor, 2009, s. xiv). W wieku 37 lat Jill, zajmująca się neuroanatomią w Harvard Medical School, zdobyła wiele nagród i była rozpoznawana za przełomowe badania nad rolą struktur mózgowych w rozwoju chorób psychicznych. Jednakże pewnego chłodnego grudniowego poranka jej życie nagle się zmieniło.

Gdy Jill obudziła się tego fatalnego dnia, poczuła bolesne pulsowanie w głowie, które zdawało się wskazywać na poważną migrenę. Niezależnie od tego Jill próbowała kontynuować codzienne, poranne czynności, jednocześnie zauważając dziwne zmiany w swoim ciele i umyśle. Stojąc pod prysznicem, poczuła ogłuszający dźwięk wody, a światło łazienki oślepiało jej oczy. Cały czas starała się myśleć racjonalnie, próbując zrozumieć, co się z nią dzieje. Niestety trudno było jej się skoncentrować i utrzymać tok myśli. W tym czasie jej uwaga koncentrowała się na nowym odkryciu, dotyczącym tego, jak poruszają się jej części ciała.


Kiedy trzymałam ręce przed oczami i poruszałam palcami, byłam jednocześnie zakłopotana i zaintrygowana. Wow, co ze mnie za dziwne i niesamowite stworzenie… Byłam jednocześnie zafascynowana i zasmucona faktem, jak ciężko, chwila po chwili, moje małe komórki mózgowe pracują… Czułam się eteryczna (Taylor 2009, s. 42–43).


Chwilę później jej prawe ramię zostało sparaliżowane i nagle zrozumiała co się z nią dzieje:


O mój Boże, mam udar!


Kolejna myśl, jaka natychmiast przyszła jej do głowy, być może charakterystyczna jedynie dla neurologów w takich okolicznościach, to:


Wow, to jest świetne! (tamże, s. 44)


Przez kolejne kilka godzin Jill zastanawiała się, jak wezwać pomoc. W tym momencie nie była świadoma, co oznaczają klawisze w telefonie ani również tego, że dzwoniąc pod numer 911, mogłaby uzyskać pomoc. Wreszcie po godzinie desperackich prób udało jej się dodzwonić do współpracownika. Słysząc głos w telefonie, nagle zdała sobie sprawę, że nie tylko nie rozumie, co jej kolega mówi, lecz także, że on nie rozumie jej słów. Straciła zdolność generowania i rozumienia mowy. Na szczęście współpracownik rozpoznał jej głos i wezwał pomoc. Niestety te kilka godzin, które zajęły, by dostać się do szpitala, miały ogromny wpływ na jej mózg. Masywny udar, jakiemu uległa Jill, przeszedł przez lewą półkulę mózgową, tworząc toksyczne środowisko dla milionów komórek mózgowych. Przez to nie była ona w stanie siedzieć ani chodzić bez asysty. Mimo że słyszała dźwięki, to nie tworzyły one dla niej sensownej całości. Widziała, ale nie była w stanie rozróżnić kolorów lub stwierdzić, czy pęknięta płyta chodnikowa stanowi dla niej zagrożenie. Nie była zdolna komunikować się z innymi, a nawet nie mogła rozpoznać swojej matki.

Na szczęście po jakimś czasie Jill wróciła do zdrowia i kontynuowała karierę zawodową, pracując i ucząc na Indiana University School of Medicine. Obecnie również podróżuje i wygłasza wykłady z ramienia Harvard Brain Bank. Równocześnie znalazła czas na nowe aktywności, których do tej pory nie wykonywała, takie jak jazda na nartach wodnych gra na gitarze. Ponadto tworzy ona dzieła sztuki odnoszące się bezpośrednio do tamtego doświadczenia – anatomicznie poprawne, lecz poplamione szklane mózgi.

Patrząc na Jill, nikt by nie zauważył traumy, jaką przeszedł jej mózg. Jednakże ona sama odczuwa, że nie jest już tą samą osobą co wcześniej. Udar, którego doznała i rekonwalescencja, którą po nim przeszła, sprawiły, że jej mózg zmienił połączenia, to zaś pociągnęło za sobą zmiany w jej postrzeganiu życia oraz pewnych cechach osobowości.


Może wyglądam jak ja i może mówię jak ja, ale jestem innym człowiekiem i muszę to zaakceptować – mówi z przekonaniem. Myślę, że [Einstein] dobrze to ujął, kiedy powiedział: „Muszę dobrowolnie porzucić to, kim jestem, by stać się tym, kim mam być” (tamże, s. 185).


W pewnym sensie jesteśmy tym, czym jest nasz mózg.

Wspaniały niespełna półtorakilogramowy organ, który sprawia, że jesteśmy ludźmi

PROBLEM > Czego uczy nas doświadczenie Jill o organizacji naszego mózgu i jego możliwościach adaptacyjnych?

Co wiemy o mózgu ludzkim? W prostych słowach, jest on mniej więcej wielkości kalafiora, waży nieco mniej niż półtora kilograma, jego powierzchnia jest pofałdowana i ma szaroróżowy kolor. Lecz takie suche fakty nie zdradzają nic na temat jego niezwykle złożonej struktury ani niesamowitych możliwości. Ponad 100 bilionów neuronów (komórek nerwowych), z których każda łączy się z kolejnymi 10 000 neuronów, sprawia, że mózg ludzki jest najbardziej złożoną ze znanych nam struktur. W porównaniu z nim nasze najbardziej zaawansowane komputery wydają się bardzo prymitywne.

Co ciekawe, przy narodzinach masz więcej neuronów niż w chwili obecnej. Wiele z nich obumiera w ciągu pierwszych lat życia, prawdopodobnie dlatego, że nie są używane. (Nie przejmuj się jednak, to dotyczy nas wszystkich!) W okresie dojrzewania liczba neuronów stabilizuje się i pozostaje ta sama do okresu dorosłości. Choć część neuronów nadal zamiera, to jednak powstają nowe (Gage, 2003).

Jeśli chodzi o jego możliwości, ludzki mózg używa ogromnych obwodów nerwowych, by regulować funkcje naszego ciała, kontrolować nasze zachowanie, generować emocje i pragnienia oraz przetwarzać doświadczenia w trakcie naszego życia. Większość z tych procesów toczy się nieświadomie – niejako za kulisami – trochę jak wewnętrzne procesy, które wykonuje twój smartfon. Jednakże biologiczna natura naszego umysłu staje się jasno widoczna w wyniku jego uszkodzeń, jak w przypadku chorób układu nerwowego, używania narkotyków czy urazów. Właśnie wtedy zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielką rolę odgrywa biologia w budowaniu naszych wrażeń, uczeniu się i pamięci, pasji i bólu w rozumowaniu, a nawet w szaleństwie.

Psychologia. Kluczowe koncepcje. Tom 1

Подняться наверх