Читать книгу Programowanie gier - Robert Nystrom - Страница 6
Podziękowania
ОглавлениеSłyszałem, że jedynie inni autorzy książek wiedzą, z czym wiąże się ich pisanie. Istnieje jednak i inne plemię, które dokładnie zna ciężar tego brzemienia – ci, którzy na swoje nieszczęście są w związku z piszącym. Napisałem tę książkę w czasie, który moja żona Megan skrupulatnie wykroiła dla mnie z gęstej skały życia. Zmywanie naczyń czy kąpanie dzieciaków być może nie jest „pisaniem”, jednak gdyby tego nie robiła, książka ta nigdy by nie powstała.
Prace nad tym projektem rozpoczynałem będąc programistą w Electronic Arts. Nie sądzę, aby firma wiedziała do końca, co z tym zrobić, i jestem wdzięczny Michaelowi Malone’owi, Olivierowi Nalletowi i Richardowi Wifallowi za ich wsparcie oraz szczegółowe i wnikliwe uwagi do kilku pierwszych rozdziałów.
W połowie pisania postanowiłem zrezygnować z tradycyjnego wydawcy. Wiedziałem, że stracę przez to przewodnictwo redaktora, otrzymałem jednak e-maile od dziesiątek czytelników, którzy informowali mnie, gdzie chcieliby, by dotarła ta książka. Wiedziałem, że stracę przez to korektorów, otrzymałem jednak ponad 250 zgłoszeń dotyczących błędów, które pomogły mi poprawić tekst. Wiedziałem, że stracę bodziec w postaci harmonogramu, mając czytelników klepiących mnie po plecach po skończeniu każdego rozdziału, byłem jednak mocno zmotywowany.
Nie straciłem jednak dobrego fachowca od składu. Lauren Briese pojawiła się dokładnie wtedy, gdy jej potrzebowałem i wykonała znakomitą pracę.
Nazywa się to „samodzielnym publikowaniem” (self publishing), bardziej odpowiedni byłby tu jednak termin „publikowanie społecznościowe” (crowd publishing). Pisanie może być samotnym zajęciem, nigdy jednak nie byłem sam. Nawet gdy na dwa lata zawiesiłem pracę nad tą książką, zachęty nie ustawały. Bez dziesiątek osób, które nie pozwoliły mi zapomnieć o tym, że czekają na kolejne rozdziały, nigdy bym do niej nie wrócił i jej nie skończył.
Specjalne podziękowania należą sią Colmowi Sloanowi, który dwukrotnie przestudiował każdy rozdział tej książki i dał mi mnóstwo fantastycznych rad, a wszystko to z dobroci serca. Jestem Ci winien piwo albo i dwadzieścia piw.
Moje serce przepełnia wdzięczność dla każdego, kto wysłał mi e-mail lub podzielił się komentarzem, dał kciuk w górę lub dodał do ulubionych, zatweetował lub retweetował, odezwał się do mnie, powiedział swojemu znajomemu o tej książce albo przesłał mi zgłoszenie błędu. Ukończenie tej książki było jednym z największych celów w moim życiu, a wy sprawiliście, że stało się to możliwe. Dziękuję!
Bob Nystrom
6 września 2014 r.