Читать книгу Mity polskiego września - Tymoteusz Pawłowski - Страница 11
ROZDZIAŁ 9
Czy sojusz polsko-niemiecki był rozważany przez władze Rzeczypospolitej?
ОглавлениеWładze polskie rozważały przyjęcie niemieckich propozycji i mogło się zdarzyć tak, że w 1939 roku Rzeczpospolita Polska stałaby się sojusznikiem Rzeszy Niemieckiej.
Mit ten narodził się stosunkowo niedawno, już w III Rzeczypospolitej. Pytanie, jak potoczyłyby się losy Polski, gdyby zgodziła się ona na niemieckie propozycje, z pewnością nurtowało historyków już od dawna, jednak w czasach PRL obowiązywała doktryna determinizmu i nie można było zajmować się historią alternatywną. Po upadku komunizmu powrócono więc do tych rozważań. Z tego względu pomysł współpracy polsko-niemieckiej przeciw ZSRS zyskał na wiarygodności: można odnieść wrażenie, że wynika on ze swobody badawczej nieskrępowanej przez totalitaryzm i wytyczne cenzury.
Uwadze autorów i czytelników umyka jednak jedna – ale bardzo istotna – rzecz: nikt w Warszawie nie rozważał takiego scenariusza!
Historia alternatywna jest specyficznym narzędziem, pozwalającym lepiej opisać przeszłość. Zadanie pytania: „Co by było, gdyby…?” umożliwia ocenę postępowania najważniejszych graczy. Historię alternatywną należy uprawiać jednak zgodnie z zasadami, z których najważniejsza dotyczy… realizmu. Jeśli w grę wchodzą wydarzenia nierealne – lądowanie kosmitów, użycie bomby atomowej w bitwie pod Grunwaldem czy przyjęcie propozycji Hitlera w roku 1939 – nie mamy do czynienia z historią, lecz z baśnią.
Racją stanu Rzeczypospolitej było zachowanie suwerenności. Sensem istnienia niepodległej Polski – od roku 1918 – była obrona niezależności państwowej. Polscy politycy i wojskowi – a także większa część społeczeństwa – pracowali tylko i wyłącznie nad osiągnięciem jednego celu: utrzymaniem suwerenności. Czynili tak przez wszystkie lata niepodległości, a wielu z istotnych aktorów sceny politycznej i wojskowej walczyło o nią wiele lat przed 1918 rokiem. To, że do osiągnięcia tego celu trzeba będzie stoczyć wojnę, było całkowicie zrozumiałe i akceptowane – przez polskich polityków, wojskowych, a także większą część społeczeństwa.
Dziś żyjemy w zupełnie innych czasach: pokoju i – w miarę powszechnej – szczęśliwości. Przeszłość oceniamy, wiedząc o tym, jak potoczyły się losy świata, zapominamy natomiast o ówczesnych realiach. Jeśli tak robimy, popełniamy błąd anachronizmu – wnioskowania niedopasowanego do ówczesnego świata.
Przyjęcie niemieckich propozycji oznaczało rezygnację z suwerenności, bankructwo idei stojących u podstaw bytu Rzeczypospolitej. Nikt takiej możliwości w 1939 roku nie rozważał.