Читать книгу Rak to nie choroba a mechanizm uzdrawiania - Andreas Moritz - Страница 4

Wstęp

Оглавление

To, o czym przeczytasz, może tobą wstrząsnąć, a nawet rozbić podstawy twoich przekonań na temat ciała, zdrowia i uzdrawiania. Tytuł Rak to nie choroba może być niepokojący dla wielu, prowokacyjny dla niektórych, ale zachęcający dla wszystkich. Ta książka może pomóc ci poczynić głęboko zmieniające życie odkrycie, jeśli będziesz dostatecznie otwarty na możliwość, że rak nie jest właściwie chorobą. Prawdę mówiąc, możesz rzeczywiście dojść do wniosku, że rak musi być wyszukaną i ostateczną próbą ciała, by mogło się uzdrowić i pozostać żywe tak długo jak pozwolą okoliczności. Okoliczności, które, jak odkryjesz, znajdują się w większości pod twoją kontrolą.

Być może będziesz zdumiony, że jeśli jesteś dotknięty którąś z przyczyn leżących u źródeł raka (które stanowią prawdziwą chorobę), prawdopodobnie umrzesz szybko, nawet jeśli w twoim ciele nie powstaną komórki nowotworowe. W tej książce kieruję się logiką i pomagam zrozumieć, że rak jest procesem leczenia, który powinniśmy wspierać, a nie tłumić czy zwalczać. Później dostarczam dowodów, że to raczej nieortodoksyjne podejście do leczenia raka jest o wiele efektywniejsze niż metody, które prowadzą do zniszczenia go.

Ponadto uważam, że rak – jeden z najbardziej wyrafinowanych mechanizmów leczniczych ciała – zacznie działać, jeśli tylko spełniony zostanie jeden lub oba warunki wstępne, na które rzadko padają podejrzenia:

1. Główne systemy usuwające odpady i detoksyfikujące ciała okażą się niewydajne.

2. Główne problemy związane ze stresem psycho-emocjonalnym zostaną rozwiązane lub staną się nieznaczące w życiu danej osoby.

Te dwa procesy biorące udział w rozwoju raka wymagają dogłębnego wytłumaczenia, więc omówię je w toku tej książki. Podczas gdy pierwszy warunek może brzmieć sensownie dla tych, którym znany jest związek raka z toksynami, drugi może nie mieć teraz dla ciebie sensu, ale obiecuję, że nabierze go, jeśli będziesz czytać dalej.

Teraz chcę tylko wskazać, że rak spowodowany stresem nigdy nie objawia się podczas faktycznego zdarzenia stresowego, ale pojawia się po tym, jak taka sytuacja doszła do pewnego rodzaju rozwiązania lub zakończenia. Zdarzeniem stresowym może być pozostawanie przez jakiś czas bez pracy, przechodzenie przez bolesny rozwód, trwanie ciężkiej choroby ukochanej osoby, która może prowadzić do jej śmierci, bycie ofiarą przemocy emocjonalnej lub fizycznej, ulegnięcie traumatycznemu wypadkowi, utrata domu lub stanu posiadania itd. Jeśli rak rzeczywiście jest uzdrawiającym mechanizmem, jak twierdzę, sensowne jest, że symptomy procesu uzdrawiania takie jak wzrost guza pojawiają się po, a nie w trakcie psychiczno-emocjonalnego kryzysu lub konfliktu.

Istnieją dowody, że ten mechanizm dotyczy nie tylko pracy nad rozwojem raka, ale też większości innych stanów zdrowia. Chociaż dwa powody często są zbieżne (pojawiają się w tym samym czasie), nie muszą być.

W ekstremalnych warunkach ekspozycja na dużą liczbę czynników wywołujących nowotwory (kancerogennych) może doprowadzić do załamania sił obronnych organizmu w ciągu kilku tygodni lub miesięcy. To może sprawić, że później wymagany jest szybki i agresywny wzrost guza nowotworowego, by poradzić sobie z atakiem. W zasadzie jednak potrzeba o wiele więcej czasu, aby utworzył się tak zwany nowotwór złośliwy i stał się diagnostycznie zauważalny.

Niestety podstawowe nieporozumienia lub kompletny brak świadomości prawdziwych powodów kryjących się za rozwojem złośliwych guzów sprawiły, że nienormalne komórki stały się groźnymi potworami, które w przemyślny sposób próbują nas zabić, być może w odwecie za nasze grzechy czy znęcanie się nad ciałem. Tak czy owak, jak wkrótce się dowiesz, rak jest po naszej stronie, nie przeciwko nam. Nie jest też bezsensownym, przypadkowym zjawiskiem.

Jeżeli nie zmienimy naszego odbioru tego, czym rzeczywiście jest rak, prawdopodobnie będzie on opierać się leczeniu, szczególnie najbardziej zaawansowanym i powszechnie stosowanym metodom medycznym. Jeśli masz raka, a jest on rzeczywiście częścią kompleksowej odpowiedzi ciała, by przetrwać, nie zaś chorobą, musisz znaleźć odpowiedzi na poniższe ważne pytania:

• Jakie powody zmuszają twoje ciało do rozwoju komórek nowotworowych?

• Kiedy już zidentyfikowałeś te powody, jak pomagają one twojemu ciału się uzdrowić?

• Co determinuje typ i stan zaawansowania raka, który cię dotyka?

• Jeśli rak jest rzeczywiście mechanizmem leczniczym, co musisz zrobić, żeby uniknąć sytuacji, w których ciało posuwa się do takich ekstremalnych środków samozachowawczych, teraz i w przyszłości?

• Skoro ciało jest genetycznie zaprojektowane tak, by zawsze sprzyjać kontynuowaniu życia i bronić się przed przeciwnościami wszelkiego rodzaju, jak ciało może pozwolić na genetyczną zmianę prowadzącą do zgonu?

• Dlaczego tak wiele nowotworów znika samoistnie, bez jakiejkolwiek interwencji medycznej?

• Czy radioterapia, chemioterapia i operacje chirurgiczne rzeczywiście leczą raka u niektórych ludzi, czy pacjenci z nowotworem leczą się sami pomimo tych radykalnych środków obciążonych skutkami ubocznymi?

• Jaką rolę w tworzeniu się i rezultatach choroby nowotworowej odgrywają strach, frustracja, poczucie niskiej wartości i wypierana złość?

• Dlaczego u tak wielu dzieci rozwijają się obecnie guzy mózgu czy białaczka?

• Jakie są następstwa nowotworu w duchowym rozwoju, jeśli takie istnieją?

Aby uzdrowić przyczyny leżące u źródeł raka, będziesz musiał znaleźć satysfakcjonujące i praktyczne odpowiedzi na powyższe pytania. Odkryjesz je, jeśli będziesz czytać kolejne strony tej książki. Kiedy tylko znajdziesz jedną z odpowiedzi, zyskasz nieodparte poczucie pewności i wewnętrznej znajomości prawdy, połączone z ulgą, a nawet euforią.

Jeśli poczujesz wewnętrzną potrzebę, by nadać sens temu zmieniającemu życie zdarzeniu (rakowi), odniesiesz ogromne korzyści z czytania. Nowotwór może być twoją największą okazją, by pomóc przywrócić równowagę wszystkich aspektów twojego życia, ale może być też zwiastunem poważnej traumy i cierpienia, jeśli odbierzesz go jako zagrożenie twojego życia. Tak czy owak odkryjesz, że zawsze sprawujesz kontrolę. Możesz nie być w stanie zmienić określonej sytuacji jak diagnoza raka, ale z całą pewnością kontrolujesz swoją odpowiedź na nią. Twoja odpowiedź jest ostatecznym wyznacznikiem tego czy staniesz się znowu cały, czy pozostaniesz podzielony przez odbieranie siebie jako ofiarę okropnej choroby.

Aby żyć w ludzkim ciele, musisz mieć dostęp do określonej ilości energii podtrzymującej życie. Możesz wykorzystać tę wrodzoną energię do odżywiania i uzdrawiania ciała lub tracić ją, walcząc w bitwach przeciw chorobie, która, jak mówi teoria medyczna, zmierza do tego, by cię zabić. Wybór należy całkowicie do ciebie.

W razie gdy świadomie lub nieświadomie wybierasz, by odrzucić swoje ciało (lub wdać się w walkę przeciw niemu), zamiast dać mu pełną miłości uwagę i szacunek, skończy się to prawdopodobnie tym, że będzie musiało walczyć o swoje życie. Ostatecznie główną kwestią w pytaniach nie jest to czy masz raka, ale to jak do tego podchodzisz i co byś z tym zrobił.

Rak jest tylko jedną z wielu możliwych dróg, jakie obiera organizm, by zmusić cię do zmiany sposobu, w jaki widzisz i traktujesz siebie, włącznie ze swoim ciałem fizycznym. Możesz stwierdzić, że nowotwór to coś strasznego, co sprawia, że jesteś bezsilną ofiarą, albo zobaczyć w nim okazję do stanięcia w swojej obronie, po stronie swoich wartości i okazania szacunku samemu sobie. To, jak można się spodziewać, sprowadza na temat zdrowia duchowego, co jak wierzę, odgrywa w nowotworze przynajmniej tak samo znaczącą rolę jak przyczyny fizyczne i emocjonalne.

Rak wydaje się być bardzo dezorientującym i nieprzewidywalnym zaburzeniem. Dotyka bardzo szczęśliwych i bardzo smutnych ludzi, bogatych i biednych, palaczy i niepalących, bardzo zdrowych i nie tak bardzo zdrowych. Chociaż występowanie raka wśród dzieci było dotąd ekstremalnie rzadkie, już takie nie jest.

Ludzie z wszelkich środowisk o różnych zawodach mogą mieć raka. Chociaż, jeśli odważysz się zajrzeć pod maskę objawów fizycznych takich jak typ, wygląd i zachowanie guza nowotworowego, odkryjesz, że rak nie jest tak przypadkowy i nieprzewidywalny jak się wydaje.

Co sprawia, że 50 procent populacji Ameryki jest tak podatna na rozwój nowotworu, kiedy druga połowa w ogóle nie podlega ryzyku? Obwinianie za to genów jest tylko przykrywką dla ignorowania prawdziwych przyczyn czy kuszenia ludzi dotkniętych rakiem kosztowną terapią i programami profilaktycznymi.

W dalszej części tej książki omówię najnowsze badania dotyczące możliwego dziedziczenia genetycznego czynników związanych z rakiem piersi, płuc i wielu innych części ciała. Będziesz zaskoczony, gdy dowiesz się, że geny mają niewiele, jeśli w ogóle coś wspólnego z tym, że członkowie tej samej rodziny rozwijają ten sam rodzaj raka od kilku pokoleń. Faktycznie główne badania genetyczne potwierdzają obecnie, że zachowanie genów jest ostatecznie zdeterminowane przez to jak jemy, myślimy, odczuwamy i żyjemy. Nie jest tak, że geny przypadkowo przestają działać pewnego dnia, sprawiają, że jesteśmy chorzy, a potem wywołują tę samą chorobę u naszych dzieci i wnuków. W rzeczywistości najnowsze badania kompletnie zaprzeczają długo utrzymywanemu przekonaniu, że mutacja genetyczna może powodować lub przyczyniać się do powstawania i rozprzestrzeniania się nowotworów.

Rak był zawsze ekstremalnie rzadką chorobą, poza uprzemysłowionymi społeczeństwami, w ciągu ostatnich 50-60 lat, mimo że ludzkie geny nie zmieniły się w znaczący sposób przez tysiące lat. Dlaczego miałyby zmieniać się tak drastycznie teraz i nagle zdecydować się, by atakować i niszczyć organizmy prawie połowy populacji? Odpowiedź na to pytanie, którą omówię bardziej szczegółowo w dalszej części książki, jest niesamowicie prosta: Chociaż geny mogą przechodzić mutacje z powodów, o których wspomnę później, nawet jeśli stałyby się uszkodzone lub wadliwe, nadal nie byłyby zdolne, by kogoś zabić.

Ważne jest, by wiedzieć, że rak rzadko powoduje czyjąś śmierć, chociaż nie da się zaprzeczyć, że wielu ludzi dotkniętych nowotworem umiera. Tym niemniej, o ile guz nie spowoduje dużego mechanicznego uszkodzenia ważnego dla życia organu lub nie zahamuje znacznie dopływu krwi do niego lub odprowadzania limfy z niego, pacjent chorujący na raka bardziej prawdopodobnie umrze z przyczyn prowadzących do mutacji komórek i wzrostu guza niż z powodu samego nowotworu.

Każda terapia raka powinna być skupiona na przyczynach leżących u jego źródeł, chociaż większość onkologów zazwyczaj je ignoruje. Na przykład dieta składająca się ze śmieciowego jedzenia, które zwykle jest pozbawione jakiejkolwiek wartości odżywczej i prawdziwej energii, prowadzi do chaotycznego, traumatycznego stanu ciała, który jest identyczny z tym, którego doświadcza się w czasie fizycznego głodu. W tej książce wytłumaczę jak taki proces autodestrukcji jest związany z potrzebą silnej odpowiedzi prowadzącej do uzdrowienia ciała.

Staje się coraz bardziej oczywiste, że prawie wszystkie rodzaje raka są poprzedzone pewnego rodzaju traumatycznym wydarzeniem mającym miejsce w przeszłości, takim jak rozwód, śmierć ukochanej osoby, wypadek, utrata pracy lub stanu posiadania, ciągły konflikt z szefem lub krewnym, poważna katastrofa narodowa lub ekspozycja na silne toksyny. Organizm nie ma żadnego innego wyboru niż odpowiedzieć na takie głęboko stresujące czynniki przewidywalnymi biologicznymi mechanizmami przetrwania, które mogą obejmować okresowy nienormalny wzrost komórek. Chociaż większość lekarzy ciągle zgadza się z teorią, że będący wynikiem tego guz jest chorobą, a nie mechanizmem leczniczym, nie oznacza to, że jest to prawda.

Guzy nowotworowe są tylko objawami choroby spowodowanej przez coś innego, co może nie być na początku oczywiste. Jasne jest jednakże, że nie pojawiają się tak po prostu, bez powodu. Przede wszystkim stałe emocjonalne konflikty, urazy, niepokój, poczucie winy i wstyd mogą łatwo stłamsić układ immunologiczny ciała, funkcje trawienne i podstawowe procesy metaboliczne i przez to stworzyć warunki dla rozwoju guza nowotworowego.

Na szczęście związek między psychicznym stresem a rakiem nie zatrzymuje się już w sferze fikcji i niepewności. W oparciu o bogate dowody naukowe Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDCP) umieściły na swojej stronie internetowej to ważne stwierdzenie: „Intensywny i przedłużający się stres może prowadzić do różnych krótko- i długoterminowych negatywnych skutków zdrowotnych. Może zakłócać wczesny rozwój mózgu i narażać na szwank funkcjonowanie układu nerwowego i immunologicznego. W dodatku stres w dzieciństwie może prowadzić do problemów zdrowotnych w późniejszym życiu, włącznie z alkoholizmem, depresją, zaburzeniami odżywiania, chorobami serca, rakiem i innymi chronicznymi chorobami”1.

Pomimo niezaprzeczalnych dowodów, na które powołują się CDCP, większość lekarzy rzadko uznaje czy próbuje leczyć te przyczyny leżące u źródeł choroby, zamiast tego skupiając się na usuwaniu objawów. Być może ta kluczowa i potencjalnie fatalna niedokładność przenikająca prawie cały obszar medycyny jest zakorzeniona w braku uznania, że istnieje związek między stresem i chorobą. Relacja między umysłem a ciałem jest zasadniczo przedmiotem rozważań w szkołach medycznych.

Po tym jak przez okres trzech dekad widziałem tysiące pacjentów z nowotworem, zacząłem rozpoznawać pewien wzór myślenia, przekonań i emocji powszechnych u większości z nich. Mówiąc bardziej szczegółowo, nie spotkałem jeszcze dorosłego chorego na raka, który nie czułby się przytłoczony złym wyobrażeniem o sobie, nierozwiązanym konfliktem, stałym zamartwianiem się czy emocjonalnymi konfliktami/traumami z przeszłości, które ciągle istnieją w jego podświadomości i pamięci komórkowej. Jestem przekonany, że rak, fizyczna choroba, nie może powstać, jeśli nie ma silnych skłonności do niepokoju i głęboko osadzonej frustracji.

Dorośli pacjenci z rakiem często cierpią na niedobór szacunku do samego siebie czy poczucia własnej wartości i zazwyczaj mają, jak ja to nazywam, „niedokończone sprawy” w swoim życiu. Nowotwór może rzeczywiście być sposobem na odkrycie źródła takiego jak nierozwiązany, wewnętrzny konflikt. Ponadto rak może pomóc poradzić sobie z takim konfliktem, a nawet zupełnie go uzdrowić. Sposobem na usunięcie zielska jest wyciągnięcie go razem z korzeniami. To jest sposób, w jaki powinniśmy traktować raka: w innym razie w końcu odrośnie.

Często słyszę argument, że związek między emocjonalnym stresem a rakiem może dotyczyć dorosłych, ale z pewnością nie może odnosić się do małych dzieci, które zachorowały na białaczkę albo raka mózgu. Pozwolę sobie się nie zgodzić. Stanowisko CDCP w tej sprawie potwierdza moje poglądy. Stres odczuwany w dzieciństwie może prowadzić do raka, zgodnie z opinią CDCP i badaniami, które pokazały, że człowiek zaczyna doświadczać stresu bardzo wcześnie, nawet przed narodzinami.

To fakt naukowy, że część z najsilniejszych wpływów, których doświadcza dziecko, pojawia się, kiedy jest ono jeszcze w łonie matki. Zostało jasno udowodnione, że to, przez co emocjonalnie i fizycznie przechodzi matka, ma duże znaczenie dla emocjonalnego i fizycznego zdrowia dziecka. Na przykład badania zacytowane w mojej książce Ponadczasowe tajemnice zdrowia i odmładzania detalicznie opisują ostre reakcje płodów na położnicze badanie USG, co może prowadzić do rozwoju problemów w późniejszym czasie.

Ponadto istnieją dowody, że niedoświadczenie normalnego porodu, ale urodzenie się przez cesarskie cięcie wywołuje traumę u dzieci. W dodatku niekarmienie dziecka piersią lub trzymanie go w innym pokoju, niż przebywa matka, może prowadzić do traumy biologicznego odseparowania, która może nawet być przyczyną śmierci łóżeczkowej. Niewidzenie matki i nieodczuwanie bicia jej serca może prowokować u niemowlęcia poważne lęki. Dzieci urodzone przedwcześnie mogą ulec traumie przez lęk spowodowany rozdzieleniem z matką.

Oprócz tego szczepienia wywołują reakcje biologicznego szoku podobne do miniwylewów, a poza tym powodują ekspozycję dziecka na liczne kancerogenne toksyny, jakie zawierają szczepionki. Coraz więcej dzieci przejawia silne reakcje alergiczne na składniki szczepionek, co może prowadzić do urazu, a nawet powodować śmierć. U wrażliwych dzieci bolesne szczepienia i wynikająca z tego odpowiedź lecznicza może zatem mieć wywołujące traumę konsekwencje.

Brak karmienia piersią jest znaną przyczyną problemów psychicznych, emocjonalnych i rozwojowych we wczesnym dzieciństwie.

Bezpośrednia ekspozycja na promieniowanie emitowane przez telefony komórkowe, kiedy dziecko jest w łonie i potem, może znacząco wpływać na jego zdrowie (patrz: rozdział drugi, podrozdział Śmiercionośne telefony komórkowe i inne urządzenia bezprzewodowe).

Nieodpowiednia dieta zawierająca cukier, pasteryzowane krowie mleko, białka pochodzenia zwierzęcego, smażone potrawy i inne fast foody czy śmieciowe jedzenie również silnie wpływają na dzieci. A jeśli matka pije alkohol, pali papierosy, je niezdrowe jedzenie albo przyjmuje leki w czasie ciąży, albo sama była poddawana szczepieniom, to również determinuje zdrowie i rozwój płodu.

Bardzo niepokojące odkrycie pokazuje, że prześwietlenia u młodych dziewcząt zwiększają u nich ryzyko zachorowania na raka piersi. Zaraz po doniesieniach, które ujawniły, że dorośli są poddawani zbyt wielu testom diagnostycznym, pojawiły się nowe informacje ostrzegające, że część z tych badań nie tylko może powodować raka u dzieci, ale może wywoływać nowe nowotwory u dzieci leczonych na raka. Na przykład badacze z centrum onkologicznego Memorial Sloan-Kettering Cancer Center w Nowym Jorku odkryli, że dziewczynki, które były poddawane napromieniowywaniu klatki piersiowej w trakcie leczenia raka w dzieciństwie, podlegały wysokiemu ryzyku rozwoju raka piersi w młodym wieku. Nawet te, które przyjmowały mniejsze dawki powszechnie stosowanych w leczeniu raka środków, mierzyły się ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka piersi później, jak powiedzieli naukowcy.

W innym raporcie brytyjskie czasopismo medyczne The Lancet donosi, że tomografia komputerowa również może wywoływać raka u dzieci. Tomograf może dostarczyć ratujących życie obrazów urazów głowy, skomplikowanych przypadków zapalenia płuc i infekcji klatki piersiowej. Jednak jeśli dziecko jest wystawione na promieniowanie przez dwa czy trzy badania tomograficzne, ryzyko rozwoju raka mózgu potraja się. Pięć do dziesięciu tomografii może potroić ryzyko wystąpienia białaczki.

W dodatku leczenie dzieci antybiotykami ze względu na infekcję znacząco uszkadza ich rozwijający się układ immunologiczny.

Pewne badania przeprowadzone przez Grupę Roboczą ds. Badań Środowiska Environmental Working Group (EWG) pokazały, że próbki krwi noworodków zawierają średnio 287 toksyn, włącznie z rtęcią, środkami zmniejszającymi palność, pestycydami, dodatkami do żywności, chemikaliami z produktów do pielęgnacji ciała, substancjami zanieczyszczającymi powietrze, składnikami toksycznego plastyku i teflonu. Wiele z tych toksyn jest bardzo kancerogennych.

Zgodnie z raportem EWG, w trakcie miesiąca przed porodem pępowina przenosi ekwiwalent co najmniej 280 litrów krwi z łożyska do rozwijającego się dziecka. To oznacza, że nowo narodzone dziecko ma taki sam ładunek chemiczny co matka. Ponadto matki, które nie cieszą się dobrym zdrowiem i ciągle karmią swoje dzieci, w rzeczywistości zanieczyszczają je.

Sam bisfenol A (BPA) stosowany do produkcji tworzyw sztucznych zakłóca działanie gruczołów i może prowadzić do błędów w chromosomach rozwijającego się płodu oraz, jak się okazało, może wywoływać spontaniczne poronienia i zmiany genetyczne. Te toksyczne chemikalia zostały odkryte u 96 procent ciężarnych kobiet.

Ogólnie u 99-100 procent kobiet badania wykazały obecność istnego chemicznego koktajlu, wystarczającego, by zainicjować początkowe fazy wzrostu nowotworu u nienarodzonego dziecka.

W dodatku duże badania epidemiologiczne przeprowadzone w 2006 roku wskazały przekonujące dowody odnalezione w 151 niezależnych eksperymentach, że dzieci szczepione na choroby dziecięce podlegają znacznie zwiększonemu ryzyku rozwoju raka w późniejszym życiu. Omówię te ważne badania bardziej szczegółowo w rozdziale pierwszym.

W serii badań wykazano też, że trujące fluorki dodawane do komunalnej wody pitnej w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach wyraźnie są połączone z wywoływaniem raka kości (kostniakomięsaków), a także innych rodzajów raka. Dobra wiadomość jest taka, że po stwierdzeniu, że fluorki są od dekad obecne w wodzie pitnej, CDCP wydało pilne ostrzeżenie w styczniu 2011 roku, że obecny poziom fluorków w wodzie pitnej może powodować poważne szkody u dzieci. Niestety wiele niedoinformowanych matek nadal używa fluoryzowanej wody z kranu do przygotowywania kaszek dla dzieci.

Zaciśnięcie pępowiny zbyt szybko zamiast wymaganych 40-60 minut po narodzinach może redukować natlenienie krwi dziecka o ponad 40 procent i nie dopuścić do tego, że toksyny zostaną odfiltrowane z krwi do łożyska. Ta relatywnie nowa praktyka ma, jak odkryto, poważny negatywny wpływ na rozwój dzieci.

Cokolwiek wpływa na dziecko fizycznie, wpływa na nie również emocjonalnie i psychicznie. Innymi słowy nie trzeba być dorosłym, żeby być dotkniętym przez emocjonalną traumę.

Wyniki badań pokazują również, że stres w dzieciństwie może mieć wpływ na życie dorosłego człowieka. Największe badania tego rodzaju – badanie krytycznych zdarzeń w dzieciństwie Adverse Childhood Experiences (ACE) wskazuje na związek między:

1. Specyficznymi stresorami związanymi z przemocą, włącznie z wykorzystaniem dziecka, zaniedbaniem i powtarzaną ekspozycją na przemoc wobec rodzica ze strony partnera, i

2. Ryzykownymi zachowaniami i problemami zdrowotnymi w dorosłości2.

Badanie ACE przeprowadzone we współpracy Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDCP) z kliniką Kaiser Permanente’s Health Appraisal w San Diego objęło ponad 17 000 dorosłych przebadanych w latach 1995-1997. W ich trakcie zebrano i przeanalizowano szczegółowe informacje na temat przeszłości uczestników obejmującej przemoc, zaniedbania i dysfunkcje rodziny oraz ich obecnych zachowań i stanu zdrowia.

Odkrycia poczynione w badaniach ACE zostały opublikowane w ponad 30 artykułach naukowych. Ujawniły, że przemoc w dzieciństwie, zaniedbanie i ekspozycja na inne niekorzystne doświadczenia są powszechne. Prawie dwie trzecie uczestników badań przyznała się do przynajmniej jednego trudnego doświadczenia w dzieciństwie, a więcej niż 1 na 5 osób do trzech lub więcej takich doświadczeń. Wyniki badań ACE sugerują, że określone doświadczenia są głównym czynnikiem ryzyka dla głównych przyczyn chorób i śmierci, a także niskiej jakości życia w Stanach Zjednoczonych. Pamiętaj, że przedłużający się emocjonalny stres może obciążać układ immunologiczny, a przez to sprawiać, że ciało jest podatne na praktycznie każdy rodzaj choroby, włącznie z rakiem. Wrócę do tego ważnego tematu później.

Na koniec, wystawienie dzieci na działanie jonizującego promieniowania przez tomografię komputerową po tym, jak nabiją sobie guza na głowie, jest bardzo ryzykowne i często jest niepotrzebną praktyką medyczną, która może łatwo i szybko prowadzić do raka mózgu i innych poważnych problemów zdrowotnych. Zgodnie z dużymi badaniami przeprowadzonymi na ponad 40 000 dzieci po tępym urazie głowy okazało się, że prosta obserwacja jest najlepszą i najzdrowszą metodą. Wyniki pojawiły się w czerwcu 2011 roku w wydaniu czasopisma Pediatrics (opublikowanym online 9 maja 2011 roku). Oczywiście rozwijający się mózg dziecka ma bardzo małą lub żadnej ochrony przeciw jonizującemu promieniowaniu.

Pierwszy rozdział tej książki dostarcza głębokiego wglądu w to, czym naprawdę jest rak i co reprezentuje z perspektywy fizycznej. Jest to zrozumienie raka, z jakim mogłeś nie zetknąć się do tej pory. To nowe, a jednak ponadczasowe podejście do raka pozwala na zwrócenie się ku rzeczywistemu leczeniu przyczyn raka, zamiast skupiać się tylko na objawach.

Z tego rozdziału dowiesz się również o zdumiewających odkryciach w wiodących badaniach nad rakiem, udowadniających, że nowotwory nie są powodowane samą mutacją komórek, ale wymagają wsparcia i udziału całego organizmu. Ponadto sprawdzisz nowe wyniki, które pokazują, dlaczego tak wiele zdiagnozowanych guzów nowotworowych jest w rzeczywistości nieszkodliwych i znika samoistnie.

W rozdziale drugim i trzecim omawiam kolejno fizyczne i emocjonalne/duchowe przyczyny. Dla jasności: spróbowałem rozdzielić te kategorie, chociaż jestem świadomy, że taki podział jest arbitralny i w rzeczywistości nie istnieje. Zrobiłem to tylko z jednej przyczyny: dla podkreślenia, że uzdrawianie przyczyn raka musi obejmować przywrócenie fizycznego, emocjonalnego i duchowego zdrowia. Pozostawienie jednego z tych czynników na boku podkopuje zmiany prowadzące do wyzdrowienia i w końcu prowadzi do nawrotu raka (duża ilość przypadków nowotworów leczonych medycznie nawraca). W najlepszym wypadku takie niekompletne podejście poważnie wpłynie na zdrowie mentalne i fizyczne, a przede wszystkim na szczęście i poczucie własnej wartości osoby, której to dotyczy.

Poniższe stwierdzenie przewijające się przez całą książkę jako wiodący motyw jest bardzo ważne w obliczu nowotworu: „Rak nie sprawia, że człowiek staje się chory, to choroba człowieka powoduje raka”. Dodam do tego: „Kiedy pojawia się rak, jego głównym celem jest przywrócenie chorej osoby do stanu równowagi umysłu, ciała i ducha”.

To tak sprzeczne z tym, w co medycyna konwencjonalna i media chciałyby, żebyś wierzył, że może to brzmieć dla ciebie szokująco. Jednak niezależnie od tego czy rak uleczy cię, czy doprowadzi do twojej śmierci, w rzeczywistości ma to więcej wspólnego z tym, co dzieje się w twoim osobistym życiu niż z samym rakiem, również z tym, jak jest agresywny czy jak wcześnie zostanie wykryty.

Weźmy za przykład Dave’a. W wieku 58 lat w trakcie rutynowych badań kontrolnych został u niego zdiagnozowany rak płuc. Chociaż czuł się dobrze przed diagnozą, jego zdrowie pogarszało się gwałtownie w trakcie kolejnych dwóch tygodni. Stracił apetyt, nie mógł spać, jego oddech stał się bardzo płytki i cierpiał na silne ataki paniki oraz ból w klatce piersiowej. Zmarł 20 dni po diagnozie. Akt zgonu mówił, że zmarł na raka płuc, ale było jasne, że bez diagnozy nowotworu nie pojawiłby się żaden z tych przytłaczających, stresujących efektów.

Nie ma wątpliwości, że emocjonalny stres może wyłączyć nasz układ immunologiczny i nie tylko całkowicie uniemożliwić wyleczenie, ale też to właśnie on sprawia, że jesteśmy bardzo chorzy. Istnieją medyczne dowody wskazujące, że w trakcie ostrego stresu ludzie mogą umrzeć na rozległy zawał serca, mimo że wcześniej nie mieli żadnych problemów z sercem ani zatkanych żył.

Twoja zdolność do przywrócenia własnego zdrowia wymaga od ciebie, byś stał się i poczuł znowu cały na wszystkich poziomach ciała, umysłu i ducha. Kiedy przyczyny leżące u źródeł raka i inne przeszkody niepozwalające na poczucie integralności zostaną właściwie zidentyfikowane, stanie się jasne, co trzeba zrobić, aby powrócić do kompletnego zdrowia. Jest to przedmiot rozważań w późniejszych rozdziałach tej książki.

Faktem medycznym jest, że każda osoba ma miliony komórek nowotworowych w swoim ciele w każdym momencie swojego życia. To nie wskazuje, że coś jest z nami nie tak. Wręcz przeciwnie, jak zobaczymy, stanowi to istotną część zachowywania zdrowej równowagi w ciele.

Te miliony komórek nowotworowych są niewykrywalne przez standardowe testy. Jednak pokazują się jako guzy, kiedy namnożą się do kilku bilionów. Gdy lekarze obwieszczają swoim pacjentom z rakiem, że leczenie, które zalecili, skutecznie wyeliminowało wszystkie komórki nowotworowe, odnoszą się tylko do testów, które są zdolne do identyfikowania guzów nowotworowych o wykrywalnym rozmiarze.

Standardowe leczenie przeciwnowotworowe może obniżyć liczbę komórek nowotworowych do niewykrywalnego poziomu, ale z pewnością nie jest w stanie usunąć wszystkich komórek nowotworowych. Tak długo jak przyczyny wzrostu guza pozostają nienaruszone, nowotwór może odnowić się w każdej chwili, w każdej części ciała i z dowolną szybkością.

Leczenie raka ma niewiele wspólnego z pozbyciem się grupy wykrywalnych komórek nowotworowych. Zabiegi takie jak chemioterapia i radioterapia (napromieniowywanie) są oczywiście zdolne do zatrucia lub spalenia wielu komórek nowotworowych, ale niszczą również zdrowe komórki w szpiku kostnym, przewodzie pokarmowym, wątrobie, nerkach, sercu, płucach itd., co często prowadzi do trwałego, nieodwracalnego zniszczenia całych organów i układów w ciele.

Czy kogoś dziwi, że efektem ubocznym chemioterapii numer jeden jest rak? W rzeczywistości chemioterapia zabija o wiele więcej ludzi, wywołując nowe nowotwory, niż leczy. W przypadku zmniejszających się guzów leki stosowane w chemioterapii zachęcają silniejsze komórki nowotworowe, by rosły, dzieliły się i mnożyły oraz stawały odporne na chemię. To właśnie sprawia, że wtórny nowotwór wiąże się z takim ryzykiem. Nie licząc wysokiej częstotliwości występowania dobrze znanych i niszczących skutków ubocznych chemioterapii, prawie każdy odbiorca tych leków cytotoksycznych doświadcza wzrostu poziomu białka wywołującego stres HSF-1, czyli białka szoku termicznego 1. HSF-1 pozwala białkom uszkodzonym przez te leki naprawić się i wznowić swoje nowotworowe działanie.

To samo dotyczy radioterapii. Jak udowodniono, ekspozycja na dawkę promieniowania o wysokości 100 mSv3 to roczna dawka, która zwiększa ryzyko zachorowania na raka na całe życie. Zgodnie z badaniami dawka 10 000 mSv jest śmiertelna4. Radioterapia obciąża ciało 20 000-80 000 mSv, zależnie od rodzaju nowotworu. Nic nie może być bardziej śmiercionośne niż radioterapia. W porównaniu z tym promieniowanie będące rezultatem trzęsienia ziemi w Japonii w 2011 roku należałoby uznać za nieszkodliwe.

Toksyczne chemikalia zawarte w lekach chemioterapeutycznych mogą powodować tak poważne stany zapalne w każdej komórce ciała, że nawet mieszki włosowe nie utrzymują już w sobie włosów. Prawdziwe lekarstwo na raka nie działa kosztem zniszczenia innych witalnych części ciała. Można po niego sięgnąć tylko wtedy, gdy przyczyny nadmiernego wzrostu komórek nowotworowych zostaną zidentyfikowane i zajmiemy się nimi, a ciało będzie odpowiednio wsparte przez jego naturalne procesy uzdrawiania. Rak jest procesem leczenia, które ciało może wybrać, by przywrócić homeostazę. Nierozpoznanie nowotworu jako mechanizmu leczniczego może okazać się śmiercionośne i często takie jest.

Ta książka jest poświęcona odkryciu przyczyn raka i zachęca do poradzenia sobie raczej z nimi niż z objawami. Traktowanie nowotworu, jakby był chorobą, jest pułapką, w którą wpadły miliony ludzi i zapłaciły wysoką cenę za niezajęcie się przyczynami leżącymi u jego źródeł.

Chociaż mocno wierzę, że rak jest końcową fazą zdrowienia, a nie chorobą, jestem całkowicie świadomy, że większość ludzi uznaje raka za śmiertelną chorobę. Nie próbuję przekonywać, że mój sposób rozumienia raka jest jedynym właściwym, ale proponuję, by uznać go za jeden z wielu właściwych.

Stare powiedzenie: „Wiedza jest różna w różnych stanach świadomości” pokazuje, że prawda jest subiektywną projekcją umysłu, świadomości i podświadomości. Innymi słowy, jeśli upierasz się, że rak jest okropną chorobą, która może odebrać ci życie, przez lęk przed śmiercią twoje straszne oczekiwania mogą się spełnić. Pamiętaj, że emocjonalna trauma tłamsi układ immunologiczny i nie dopuszcza do uzdrowienia. W związku z tym, jeśli odbierasz raka jako fazę zdrowienia, dzięki której można poradzić sobie z kryjącym się pod nim brakiem równowagi, twoja prawda pomoże ci osiągnąć pozytywny wynik, taki, który będzie zgodny z twoimi wysokimi oczekiwaniami. Niedawne badania nad mózgiem wykazały, że siła pozytywnych oczekiwań jest jedynym prawdziwym powodem zdrowienia ciała5.

To niefortunne, że profesjonaliści w dziedzinie medycyny, ogólnie rzecz biorąc, zniechęcają pacjentów do brania udziału w doborze własnych leków lub wpływania na niego. Pacjenci rzadko bywają włączani w proces uzdrawiania. Zamiast tego terapie medyczne są obecnie propagowane jako jedyne remedium na dzisiejsze choroby. W rzeczywistości to czy dana osoba zdrowieje czy nie jest silnie kontrolowane przez stan ciała, umysłu i ducha danej jednostki. Zaakceptowanie tego jako faktu może mieć ogromny efekt samouprawnienia, który uważam za istotny, aby wyzdrowienie mogło mieć miejsce i być efektywne.

Zauważ, proszę: Chociaż w tej książce zobaczysz, że odwołuję się do raka jako śmiertelnej choroby, ludzi zabitych przez nowotwór czy piszę o raku jako agresywnej czy nieuleczalnej chorobie itd., zauważ, że robię to tylko po to, by przedstawić oficjalne interpretacje badań medycznych i teorii. Mimo to chcę, żeby było całkowicie jasne, że moje zrozumienie i interpretacja fenomenu raka nie są kompatybilne z tym obecnym modelem medycznym. Nie zgadzam się z przekonaniem, że to nowotwór kogoś zabija, i później szczegółowo przedstawię moją postawę w przebiegu tej książki.

Chociaż guz nowotworowy prowadzi do zagrażających życiu mechanicznych urazów czy obrzęków oraz późniejszego zaduszenia organu, nie można podejrzewać raka o to, że szkodzi ciału czy zabija je. Jest raczej mechanizmem leczniczym czy pomagającym w przetrwaniu, który powstaje, gdy życie człowieka jest zagrożone przez jeden lub kilka powodów omówionych w tej książce. Rak wskazuje na to, że ciało jest krytycznie niezrównoważone i może umrzeć przez to, co wytrąca je z równowagi. Kiedy usłyszysz, że promieniowanie jonizujące czy aspiryna powodują niektóre najbardziej poważne i agresywne rodzaje nowotworów, bądź, proszę, świadomy, że będący ich wynikiem rak stanowi próby przetrwania czy wyzdrowienia, nie chorobę.

W tej książce wprowadzam jasne rozróżnienie pomiędzy przyczynami raka a jego objawami. Objawy takie jak wzrost guza nowotworowego rzadko wskazują, że ciało już próbuje odkryć ukryte przyczyny raka. Jeżeli nie będziemy wspierać ciała w tym procesie zdrowienia, lecz atakować je szkodliwymi zabiegami medycznymi, rak – proces leczniczy – może pozostać niekompletny i nowotwór może dalej się rozrastać i dlatego zostać uznany z nieuleczalny.

Celem tej książki jest dostarczenie ci wiedzy i zaufania do nieskończonej mądrości i inteligencji ciała, dzięki której proces zdrowienia może zostać ukończony, a organizm może wrócić do swojego naturalnego stanu równowagi i witalności.

3

mSV to podstawowa jednostka pomiaru natężenia promieniowania.

4

W celu zapoznania się ze szczegółami zajrzyj do tego artykułu Mike’a Adamsa na NaturalNews.com: http://www.naturalnews.com/032136_radiation_exposure_chart.html.

5

Szczegółowe informacje zobaczysz w moim artykule na temat pozytywnych oczekiwań na http://www.enerchi.com/articles/positive-expectation-a-medical-miracle/.

Rak to nie choroba a mechanizm uzdrawiania

Подняться наверх