Читать книгу Dziennik - Jerzy Pilch - Страница 28

8 lutego 2010

Оглавление

Gdy w Krakowie w sławnym roku 1981 siedemdziesięcioletni Czesław Miłosz wkroczył do wypełnionej po brzegi sali amfiteatralnej w Collegium Witkowskiego, ujrzeliśmy przed sobą szparkiego czterdziestolatka w sztruksach i tweedowej marynarce. Długowieczność musi zacząć się za młodu. Wtedy byliśmy za młodzi, żeby to docenić czy w ogóle zrozumieć.

Dziennik

Подняться наверх