Читать книгу W małym dworku - Stanisław Ignacy Witkiewicz - Страница 15

AKT PIERWSZY
SCENA TRZYNASTA

Оглавление

Ciż sami bez Widma, Maszejki i Kozdronia.


KUZYN

Co za bezprawie!!


ANETA

Ależ, kuzynie, uspokój się. Taka jest wola zmarłej.


NIBEK

Tak – wola mojej nieboszczki żony jest i będzie święta w tym domu. W jedno tylko nie uwierzę, że miała romans z Kozdroniem.


KUZYN

obejmuje go

Dziękuję ci, wuju. Nigdy ci tego nie zapomnę.

W małym dworku

Подняться наверх