Читать книгу Morawiecki i jego tajemnice - Tomasz Piątek - Страница 5

CZĘŚĆ PIERWSZA
Premier z taśmy
ROSYJSKI WĘGIEL, ROSYJSKIE METODY

Оглавление

Syberyjscy dostawcy Falenty. Kopalnia kontrolowana przez ludzi Putina. Robert Szustkowski i mafijni oligarchowie Kremla. Mafia sołncewska i rosyjski wywiad wojskowy GRU. Grupa Radius i podsłuchowa restauracja. Minister w balii i specjaliści od kompromitujących nagrań

Mechanizm operacji najlepiej opisał Grzegorz Rzeczkowski, dziennikarz śledczy tygodnika „Polityka”22. Zgodnie z ustaleniami sądu organizatorem nagrań był biznesmen Marek Falenta, który potajemnie umieścił urządzenia podsłuchowe w restauracji Sowa & Przyjaciele. Zrobił to przy pomocy kelnerów (przede wszystkim przy udziale niejakiego Łukasza N.). Krótko przedtem Falenta wszedł do spółki Składy Węgla, która importowała surowiec z Rosji. Pojechał wtedy do tego kraju, do syberyjskiego Kemerowa, gdzie działa firma KTK eksportująca węgiel do Polski. Firma ta jest całkowicie kontrolowana przez ludzi kremlowskiego dyktatora Władimira Putina. Do niedawna nadzorował ją lokalny gubernator Aman Tulejew, człowiek zasłużony dla rosyjskiego reżimu (Tulejew m.in. organizował pieniądze na wyciąganie Krymu z zapaści gospodarczej po tym, jak półwysep został zagarnięty przez Rosję). Rosjanie z KTK potraktowali Falentę niezwykle ulgowo – od razu dostał węgiel, nie płacąc ani kopiejki.

Skąd taka łaskawość? Jak podaje tygodnik „Polityka”, Falentę miał polecić Rosjanom Robert Szustkowski – polski biznesmen, który od lat robi interesy na terenach podległych władzy Kremla, obywatel… Gambii i były przedstawiciel dyplomatyczny tego kraju w Moskwie. A poza tym – współwłaściciel i współzałożyciel działającej w Polsce deweloperskiej Grupy Radius. Szustkowski włożył w nią pieniądze uzyskane od swych przyjaciół, rosyjskich oligarchów Andrieja Skocza i Lwa Kwietnoja23.

Kim są Skocz i Kwietnoj? Miliarderami, którzy swoje fortuny zarobili dzięki związkom z Kremlem i tzw. mafią sołncewską. Czym jest mafia sołncewska? „Sołncewo”, jak się czasem określa tę grupę, to jedna z najpotężniejszych organizacji przestępczych w Rosji i na świecie. Od samych swych początków mafia sołncewska współpracowała z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU. Andriej Skocz całkiem jawnie współdziała z tym wywiadem: w porozumieniu z GRU tworzy w Rosji organizacje paramilitarne.

Tak się składa, że w Instytucie Pamięci Narodowej znajduje się teczka Roberta Szustkowskiego24 założona przez Służbę Bezpieczeństwa (komunistyczną cywilną służbę specjalną znaną powszechnie jako SB lub „esbecja”, pełniącą przede wszystkim funkcję policji politycznej). Widziałem tę teczkę. Zawiera ona dowody, z których wynika, że w latach 80. Szustkowski trudnił się przemytem do Związku Sowieckiego, a podczas uprawiania tego procederu był chroniony przez polski komunistyczny kontrwywiad wojskowy WSW. Służba ta blisko współpracowała z GRU.

Tak się również składa, że restauracja Sowa & Przyjaciele, w której dokonano podsłuchów, należała do dwóch spółek, którymi zarządzała para biznesmenów związanych z Grupą Radius i Robertem Szustkowskim. Byli to Krzysztof Janiszewski i Jarosław Babiński25.

Co więcej, mafia sołncewska, z którą Robert Szustkowski jest powiązany przez oligarchów Skocza i Kwietnoja, od dziesięcioleci specjalizuje się we wciąganiu polityków w kompromitujące sytuacje – aby ich nagrać i szantażować lub publicznie niszczyć.

Pierwsza słynna „operacja nagraniowa” mafii sołncewskiej odbyła się w 1995 r. W jednym z moskiewskich klubów należących do tej organizacji przestępczej ówczesny rosyjski minister sprawiedliwości Walentin Kowaliow kąpał się nago z prostytutkami (oczywiście również nagimi). Kąpiel ta odbyła się w wielkim jacuzzi stylizowanym na tradycyjną drewnianą balię. Ukryta kamera nagrała erotyczne wyczyny ministra Kowaliowa, ale nagrania nie upubliczniano. Dwa lata później rosyjscy śledczy przeszukali daczę (podmiejską willę) Arkadija Angielewicza, szefa MontażSpecBanku, którego podejrzewano o udział w milionowych malwersacjach. I słusznie: MontażSpecBank stanowił finansową odnogę sołncewskiej mafii oraz narzędzie jej przekrętów. Dlatego Angielewicza nazywano „sołncewskim skarbnikiem”. Podczas przeszukania daczy okazało się, że jest on skarbnikiem nie tylko pieniędzy, lecz także tajemnic. W jego prywatnym sejfie znaleziono bowiem kasetę wideo z nagraniem ukazującym kąpiel ministra i prostytutek. Tak się składa, że w 1995 r., gdy ministra nagrano w balii, MontażSpecBank otworzył swój oddział w Polsce. Jego szefem był… Robert Szustkowski. Dokładny i szczegółowo udokumentowany opis tej sprawy znajdą Państwo w książce Macierewicz i jego tajemnice26.

22

G. Rzeczkowski, Afera taśmowa: kto stał za kelnerami, Polityka.pl, 4 września 2018, <https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1762482,1,afera-tasmowa-kto-stal-za-kelnerami.read>.

23

T. Piątek, G. Rzeczkowski, Jak ludzie Kremla i rosyjskiej mafii znaleźli się w otoczeniu Antoniego Macierewicza, Polityka.pl, 16 lutego 2018, <https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1738446,1,jak-ludzie-kremla-i-rosyjskiej-mafii-znalezli-sie-w-otoczeniu-antoniego-macierewicza.read>.

24

IPN BU PF 1055/16290.

25

S. Latkowski, M. Majewski, Przyjaciel Sowy, Wprost, nr 27, 2014; zob. Wpisy do Krajowego Rejestru Sądowego, Imsig.pl, <https://www.imsig.pl/pozycja/2010/76/KRS/51850,SOWA_&_PRZYJACIELE_>, <https://www.imsig.pl/pozycja/2013/118/KRS/113746,SOWA_&_PRZYJACIELE_>; <https://www.imsig.pl/pozycja/2004/217/KRS/152401,%22APARTAMENTY_ZIELONA_PRZY->, dostęp: 11 kwietnia 2019.

26

T. Piątek, Macierewicz i jego tajemnice, Warszawa 2017.

Morawiecki i jego tajemnice

Подняться наверх