Читать книгу Antykruchość Jak żyć w świecie, którego nie rozumiemy - Nassim Nicholas Taleb - Страница 15
Kiedy proste jest bardziej zaawansowane
ОглавлениеWbrew temu, co mogłoby się wydawać, złożony system nie wymaga skomplikowania i regulacji ani misternych strategii. Im prościej, tym lepiej. Komplikacje prowadzą do multiplikatywnych łańcuchów niespodziewanych skutków. Brak przejrzystości sprawia, że interwencja wywołuje nieprzewidziane skutki, po których następują przeprosiny za ich „nieprzewidywalność”; kolejna ingerencja, podjęta w celu naprawy owych skutków ubocznych, wywołuje serię rozgałęziających się, „nieprzewidzianych” reakcji, z których każda jest gorsza od poprzedniej.
Jednakże we współczesnym świecie trudno jest wdrażać tę prostotę, ponieważ godzi ona w interesy ludzi, którym zależy na komplikacjach, uzasadniają nimi bowiem swoją rację bytu.
Mniej oznacza więcej i zwykle jest skuteczniejsze. Z tego powodu przedstawię szereg sztuczek, wytycznych i zakazów i pokażę, jak żyć w świecie, którego nie rozumiemy, co więcej — jak nie bać się korzystać ze zjawisk, których kompletnie nie ogarniamy, a nawet w jaki sposób powinniśmy z nich korzystać. Albo, jeszcze lepiej, jak zmierzyć się z własną ignorancją i przestać się wstydzić tego, że jesteśmy ludźmi — jak być człowiekiem bez kompleksów, dumnym z siebie. To jednak może wymagać pewnych zmian strukturalnych.
Proponuję pewien plan modyfikacji systemów stworzonych przez człowieka, który pozwoli dojść do głosu prostocie — i naturalności.
Ale osiągnąć prostotę wcale nie jest łatwo. Steve Jobs doszedł do wniosku, że „musisz ciężko pracować, żeby oczyścić swój sposób myślenia i uczynić go prostym”. Arabowie tak mówią o ciętej polemice: zrozumie ją każdy, napisze tylko mistrz.
Heurystyka w moim rozumieniu to uproszczone, zdroworozsądkowe zasady, dzięki którym łatwo zrealizować pewne założenia. Jednakże ich główną zaletą jest to, że użytkownik wie, iż nie są doskonałe i stanowią tylko środki doraźne, dzięki czemu nie wierzy bezgranicznie w ich moc. Kiedy o tym zapominamy, stają się niebezpieczne.