Читать книгу Antykruchość Jak żyć w świecie, którego nie rozumiemy - Nassim Nicholas Taleb - Страница 57

Narodowy Dzień Przedsiębiorcy

Оглавление

Wprawdzie jako utopista (w rzeczy samej) jestem zdegustowany własnymi wnioskami, ale myślę, że wciąż istnieje dla nas jakaś nadzieja.

Szacunek, jaki wzbudzają heroiczne zachowania, jest pewną formą rekompensaty ze strony społeczeństwa dla tych, którzy podejmują ryzyko dla innych. A przedsiębiorczość to ryzykowna, heroiczna działalność, niezbędna dla rozwoju i przetrwania gospodarki.

Jest również z konieczności zbiorowa z przyczyn epistemologicznych — przyczynia się do podniesienia poziomu wiedzy. Ktoś, komu się nie udało niczego osiągnąć, dostarcza innym wiedzę, najbardziej rzetelną wiedzę, o braku sukcesu (o tym, jaka strategia nie działa) — ale nie zyskuje za to żadnego, albo niemal żadnego, uznania. Stanowi centralny element w procesie, w którym nagrody trafiają do innych, a co gorsza, on sam nie cieszy się szacunkiem18.

Okazuję niewdzięczność człowiekowi, który, wiedziony nadmierną pewnością siebie, otworzył restaurację, po czym musiał ją zamknąć — rozkoszuję się pysznym posiłkiem, podczas gdy on prawdopodobnie żywi się tuńczykiem z puszki.

Żeby się rozwijać, nowoczesne społeczeństwo powinno traktować zrujnowanych przedsiębiorców z taką samą czcią jak poległych żołnierzy — być może z mniejszymi honorami, ale z dokładnie tych samych powodów (przedsiębiorca wciąż żyje, choć zapewne boryka się z załamaniem psychicznym i stygmatyzacją społeczną, szczególnie jeśli mieszka w Japonii). Żaden żołnierz, ani żywy, ani martwy, nie okryje się hańbą (chyba że okazał tchórzostwo), podobnie jak żaden przedsiębiorca czy badacz naukowy; natomiast żaden gaduła, domorosły filozof, komentator, konsultant, lobbysta czy profesor uczelni ekonomicznej nie okryje się chwałą, jeśli nie podejmuje osobistego ryzyka. (Przykro mi).

Psychologowie uznają „nadmierną pewność siebie” za chorobę, przez którą ludzie decydują się na ryzyko, zaślepieni wiarą w swój sukces. Istnieje jednak różnica między łagodnym, heroicznym podejmowaniem ryzyka korzystnego dla innych w systemach antykruchych a agresywniejszym, współczesnym typem ryzykowania, kojarzonym z negatywnymi Czarnymi Łabędziami, na przykład nadmierną pewnością siebie „naukowców” kalkulujących ryzyko potencjalnych szkód, jakie może wyrządzić reaktor w Fukushimie. W tym pierwszym przypadku nadmierna pewność siebie to cecha pożądana, a nie powód do przepisania leków.

Porównajmy przedsiębiorców do skąpych menedżerów firm, którzy wspinają się po szczeblach hierarchii, sporadycznie napotykając realne przeszkody. Ich kohorta rzadko jest narażona na ryzyko. To, co Erazm z Rotterdamu nazywał ingratitudo vulgi, niewdzięcznością mas, rośnie w dobie globalizacji i Internetu.

Moim marzeniem — i rozwiązaniem tej sytuacji — byłoby ustanowienie Narodowego Dnia Przedsiębiorcy z następującym przekazem:

Większość z was poniesie porażkę, straci majątek i szacunek, ale jesteśmy wam wdzięczni za ryzyko, jakie podejmujecie, i wasze poświęcenie dla rozwoju gospodarczego planety oraz wydźwignięcia innych z biedy. To wy jesteście źródłem naszej antykruchości. Naród wam dziękuje.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

1 Podobnie jak wklęsłość jest wypukłością ze znakiem ujemnym, przez co bywa nazywana antywypukłością.

2 Oprócz brooklyńskiej odmiany angielskiego sprawdziłem na tę okoliczność większość języków indoeuropejskich, zarówno starożytnych (łacinę, grekę), jak i nowożytnych: języki romańskie (włoski, francuski, hiszpański, portugalski), słowiańskie (rosyjski, polski, serbski, chorwacki), germańskie (niemiecki, holenderski, afrikaans) oraz indoirańskie (hindi, urdu, farsi). Określenia na antykruchość brakuje również w rodzinach języków nieindoeuropejskich, takich jak języki semickie (arabski, hebrajski, aramejski) i tureckie (turecki).

3 Chodzi prawdopodobnie o Dionizosa Starszego, czyli I. W części IV Prologu Taleb daje czytelnikom do zrozumienia, że w książce może pojawić się więcej merytorycznych nieścisłości, gdyż pisząc swój esej, korzysta raczej ze swojej pamięci niż tabel historycznych: „[…] jeśli muszę sprawdzić coś w bibliotece, żeby o tym napisać, to pisanie na ten temat wydaje mi się nieuczciwe i nieetyczne” — przyp. red.

4 Prawdopodobnie chodzi o Mitrydatesa VI Eupatora — przyp. red.

5 Kato był tym politykiem, który trzy książki temu (w Ślepym trafie) wygnał z Rzymu wszystkich filozofów.

6 Jak się wydaje, ta odrobina wysiłku aktywuje przełącznik między dwoma odrębnymi systemami myślowymi, które psychologowie nazywają systemem 1 i systemem 2.

7 W białym szumie nie ma nic szczególnie „białego”; to po prostu losowe dźwięki o rozkładzie normalnym.

8 Nadal nie sprawdzono empirycznie oczywistego założenia: czy wystąpienie skrajnych zdarzeń można przewidzieć na podstawie przeszłości? Jak wykazał ten prosty test: niestety nie.

9 Wyobraźmy sobie prosty filtr: wszyscy członkowie gatunku muszą mieć szyję długości 40 centymetrów, żeby przeżyć. Po kilku pokoleniach średnia długość szyi w populacji osobników, które przetrwały, przekraczałaby 40 centymetrów (mówiąc językiem bardziej technicznym, stochastyczny proces podlegający barierze pochłaniającej będzie miał obserwowalną średnią powyżej tej bariery).

10 Wielu francuskich pisarzy w pewnej mierze zawdzięcza swój status literacki kryminalnej przeszłości — między innymi poeta Ronsard i pisarz Jean Genet.

11 Można na to spojrzeć inaczej: maszynom szkodzą stresory o niewielkim natężeniu (zmęczenie materiału), a organizmom szkodzi brak stresorów o niewielkim natężeniu (hormeza).

12 Są to tak zwane struktury dyssypatywne, opisane przez fizyka Ilyę Prigogine’a, które mają odmienny status od prostych struktur równowagi: powstają i utrzymują się dzięki skutkom wymiany energii i materii w warunkach trwałej nierównowagi.

13 Ani Rousseau, ani Hobbes. To prawda, życie w tamtych czasach było „krótkie i brutalne”, ale poważnym błędem logicznym jest sugestia, że mamy tu do czynienia z pewnym kompromisem, bo nieprzyjemne aspekty życia ludzi pierwotnych to cena za unikanie współczesnych tortur. Nie ma żadnego powodu, żebyśmy nie czerpali tego, co najlepsze, z obu epok.

14 Uwaga techniczna wyjaśniająca, dlaczego kryterium adaptabilności nie ma nic wspólnego z prawdopodobieństwem (inteligentny i nietechniczny czytelnik powinien pominąć resztę tego komentarza). W procesie stochastycznym fakt niedostrzegania w dowolnym okresie t, co się wydarzy po okresie t, czyli w każdym okresie dłuższym niż t, powodujący nieredukowalne opóźnienie, nazywa się strategią nieantycypacyjną, konieczną do integracji stochastycznej. Ta nieredukowalność opóźnienia jest kluczowa i nieunikniona. Organizmy mogą stosować wyłącznie strategie nieantycypacyjne — dlatego natura musi być nieprzewidywalna. Teza ta nie jest w żadnej mierze trywialna, ponieważ zdezorientowała teoretyków prawdopodobieństwa ze szkoły rosyjskiej, której przedstawicielem był Stratonovich, i użytkowników jego metody integracji, którzy dali się zwieść popularnemu przekonaniu, że przyszłość wysyła nam jakieś sygnały, które potrafimy odczytać. Można pomarzyć.

15 Silna antykruchość występuje wtedy, gdy miłość do zmienności jest nieskończona — korzyści mają pewną odległą granicę albo są nieograniczone — wszystko jest możliwe. Jest to możliwe wyłącznie w sztucznym życiu, stworzonym przez człowieka, czyli w takich dziedzinach, jak kontrakty gospodarcze albo produkty kultury; procesy naturalne wykluczają silną antykruchość. Więcej na ten temat w Dodatku.

16 Wraz ze współpracownikami opublikował w magazynie „Genes” artykuł o idei antykruchości w systemach biologicznych. Co ciekawe, ich tekst był odpowiedzią na wstępną wersję tej książki; z kolei niniejsza książka była zmodyfikowaną odpowiedzią na artykuł Danchina.

17 Początkowo wielu ludzi sądzi, że najgorszym scenariuszem Czarnego Łabędzia jest ich własna śmierć. To nieprawda. O ile nie naczytali się zbyt dużo współczesnych teorii ekonomicznych, zgodzą się, że ich śmierć plus śmierć ich najbliższych plus zagłada ludzkości byłaby znacznie gorszym rezultatem niż śmierć, którą poniosą tylko oni sami. Przypomnijcie sobie mój komentarz o systemach złożonych. Jesteśmy tylko jednym z ogniw długiego łańcucha, dlatego martwimy się zarówno o nas samych, jak i o system, a także o przetrwanie elementów tego długiego łańcucha.

18 Mój korespondent Jean-Louis Rheault napisał: „zauważyłem, że im bardziej ludzie wychwalają przedsiębiorczość jako abstrakcyjną ideę, tym bardziej szydzą z rzeczywistego przedsiębiorcy, którego spotykają”.

Antykruchość Jak żyć w świecie, którego nie rozumiemy

Подняться наверх