Читать книгу Antykruchość Jak żyć w świecie, którego nie rozumiemy - Nassim Nicholas Taleb - Страница 46
Potajemna żądza przypadku
ОглавлениеI tak dochodzimy do egzystencjalnego aspektu przypadkowości. Jeśli nie jesteście pralką albo zegarem z kukułką — innymi słowy, jeśli żyjecie — w głębi duszy lubicie pewną dozę przypadkowości i nieładu.
Nieprzewidywalność rozpala wyobraźnię. Lubimy umiarkowany (i w wysokim stopniu oswojony) świat gier, począwszy od kibicowania sportowcom aż po wstrzymywanie oddechu, zanim kości spadną na stół podczas kolejnej wizyty w Las Vegas. Sam, pisząc te słowa, staram się uniknąć tyranii precyzyjnego, dokładnego planu, czerpiąc natchnienie z mętnego wewnętrznego źródła, które mnie zaskakuje. Pisać warto tylko wtedy, kiedy człowiek drży z podekscytowania, dlatego lubię tworzyć książki i nie znoszę pisać komentarzy na 750 słów, które, nawet bez filisterstwa redaktora, przypominają mi kaftan bezpieczeństwa i śmiertelnie mnie nudzą. Choć może się to wydać zdumiewające, jeśli autor nudzi się przy pisaniu, z pewnością znudzi też czytelników.
Gdybym potrafił przewidzieć, jak dokładnie będzie wyglądał mój dzień, poczułbym się odrobinę martwy.
Co więcej, przypadkowość jest niezbędna w prawdziwym życiu. Nasi przodkowie byli pobudzani przez bodźce naturalne — strach, głód, pożądanie — dzięki którym ćwiczyli swoje ciała i dostosowywali się do środowiska. Zwróćcie uwagę, jak łatwo znaleźć energię, żeby podnieść samochód, jeśli pod nim znajduje się płaczące dziecko, albo biec ile sił, kiedy zobaczy się dzikie zwierzę po drugiej stronie ulicy. Porównajcie to z przytłaczającym obowiązkiem, jakim są ćwiczenia na siłowni zaplanowane na 18.00 z jakimś trenerem osobistym — oczywiście, zakładając, że nie musicie wyglądać jak ochroniarz. Zauważcie też, jak łatwo opuścić posiłek, kiedy jest to spowodowane nieprzewidywalnością środowiska, z powodu braku jedzenia — w porównaniu z „dyscypliną”, jakiej wymaga trzymanie się tej czy innej osiemnastodniowej diety.
Są ludzie, którzy traktują życie jak pewien projekt. Po rozmowie z nimi przez kilka godzin możecie czuć się kiepsko, a życie zaczyna wam smakować jak niedosolona potrawa. Ja, człowiek poszukujący emocjonujących przeżyć, mam wykrywacz ściem, który działa równie dobrze jak mój wykrywacz nudy. Jak gdybym był wyposażony w naturalny filtr, awersję do monotonii. W życiu ludzi pierwotnych nie istniała praca domowa, szef, urzędnik służby cywilnej, oceny na studiach, rozmowy z dziekanem, konsultanci z MBA, tabele procedur, formularze zgłoszeniowe, wyjazdy do New Jersey, zagwozdki gramatyczne, rozmowy z kimś, kto was nudzi: życie składało się z przypadkowych bodźców i nic, ani dobrego, ani złego, nie wydawało się pracą13. Owszem, bywało niebezpiecznie, ale nigdy nudno.
Wreszcie, środowisko, które charakteryzuje zmienność (a przez to przypadkowość), nie naraża nas na dolegliwości związane z chronicznym stresem, w odróżnieniu od systemów zaprojektowanych przez człowieka. Jeśli idziecie po nierównej, niewykonanej przez człowieka nawierzchni, każdy krok będzie inny — porównajcie to z pozbawioną przypadkowości maszyną na siłowni, która zmusza was do wiecznego powtarzania tych samych ruchów.
Większość współczesnego życia składa się z możliwych do uniknięcia dolegliwości związanych z chronicznym stresem.
Teraz przyjrzyjmy się pewnemu aspektowi ewolucji, która jest ekspertem w dziedzinie antykruchości.