Читать книгу Ludzkie potwory - Nikki Meredith - Страница 9
3
„Healter Skelter”
Оглавление1969
9 sierpnia 1969 roku Manson i ekipa z poprzedniej nocy – Atkins, Kasabian, Watson i Krenwinkel – wyruszyli na poszukiwanie następnego domu. Tym razem jednak dołączyła do nich Leslie Van Houten. Nieco wcześniej tego samego dnia Manson zapytał Leslie na Spahn Ranch, czy ufa mu na tyle, by dla niego zabić. Odpowiedziała: „Tak”. Nie znała szczegółów rzezi z poprzedniej nocy, ale wiedziała, że zginęło parę osób. Dręczyło ją, że została wykluczona. Towarzystwo na ranczu było rozplotkowane, niby nic szczególnego, ale wystarczyło, by poczuła się odtrącona, mniej więcej tak, jakby znajomi byli na imprezie, na którą nie dostało się zaproszenia.
Przez kilka godzin kręcili się po Los Angeles, aż Manson polecił siedzącej za kierownicą Kasabian, by pojechała do Los Feliz, pod adres Waverly Drive 3301. W tym wypadku również toczy się spór, dlaczego wybrał akurat to miejsce, w każdym razie znał okolicę, ponieważ Harold True – jego znajomy, który dorywczo zajmował się handlem narkotykami – mieszkał kiedyś po drugiej stronie ulicy.
Leno i Rosemary LaBiancowie przygotowywali się do snu. Tego dnia byli w odległym o niemal dwieście pięćdziesiąt kilometrów od Los Angeles kurorcie Lake Isabella razem z dziećmi Rosemary z poprzedniego małżeństwa, czyli piętnastoletnim Frankiem i dwudziestojednoletnią Suzan. Frank od jakiegoś czasu przebywał nad jeziorem u znajomych państwa LaBianców i zamierzał wieczorem wrócić do domu z mamą i ojczymem. Tuż przed wyjazdem jednak przekonał ich, by pozwolili mu zostać jeszcze jeden dzień u przyjaciela. Leno i Rosemary wrócili więc do Los Angeles, zabierając ze sobą łódkę na przyczepie. Po drodze podrzucili Suzan do jej domu.
Leno, zwalisty Amerykanin włoskiego pochodzenia, był bogatym człowiekiem. Posiadał nieruchomości w Kalifornii i Nevadzie oraz niewielką stadninę rasowych koni wyścigowych, był też głównym udziałowcem w State Wholesale Grocery Company, która zarządzała siecią sklepów spożywczych. Poznał śliczną, ciemnowłosą Rosemary w Los Feliz Inn, gdzie pracowała jako hostessa. Według wszystkich źródeł przed poznaniem Lena jej życie nie było usłane różami. Wcześnie porzucona przez biologicznych rodziców, trafiła do domu dziecka, gdzie przebywała do dwunastego roku życia, kiedy to została adoptowana. Po ukończeniu liceum zatrudniła się jako kelnerka w restauracji dla zmotoryzowanych Brown Derby i tam właśnie spotkała swojego pierwszego męża. Pobrali się w 1948 roku, gdy Rosemary miała osiemnaście lat, a rozwiedli dziesięć lat później. To z tego małżeństwa miała Suzan i Franka.
Po wyjściu za mąż za Lena mogła sobie pozwolić na założenie własnego biznesu, czyli Boutique Carriage – sklepu z odzieżą damską w centrum Los Angeles. Z relacji rodziny i znajomych wynika, że w jedenastym roku małżeństwa, kiedy zostali zamordowani, ich miłość nadal kwitła.
Grupa dotarła pod dom małżeństwa LaBianców i Manson zakradł się do środka, reszta została w samochodzie. Gdy znalazł się już wewnątrz, zaczął wymachiwać nożem i krzyczeć, że chce ich tylko okraść, więc jeśli nie będą sprawiać problemów, nic im się nie stanie. Skrępował ustawioną plecami do siebie parę rzemieniami i wrócił do auta, gdzie poinstruował Texa, Pat i Leslie, by zabili gospodarzy, a potem wrócili autostopem na ranczo. Następnie odjechał wraz Atkins i Kasabian.
Trójka młodych zakradła się do domu, poszła do kuchni i znalazła tam dwudziestopięciocentymetrowy widelec do mięsa i dwudziestocentymetrowy ząbkowany nóż z drewnianą rączką. Patricia i Leslie odwiązały Rosemary, a potem zaprowadziły ją do sypialni, gdzie położyły ją na łóżku, twarzą do dołu. Narzuciły jej na głowę poduszkę i obwiązały szyję kablem lampki nocnej.
Tymczasem w salonie Tex wepchnął Lena na sofę i zaczął go dźgać. Przerażony LaBianca krzyczał, starając się uwolnić ręce, które wciąż miał skrępowane za plecami. Watson czterokrotnie pchnął go ząbkowanym nożem w brzuch, po czym poderżnął mu gardło, zostawiając ostrze w szyi.
Z kolei w sypialni Rosemary zaczęła stawiać opór, w wyniku czego upadła na podłogę, pociągając za sobą lampę. Leslie i Patricia próbowały ją zadźgać, ale zabrakło im sił, więc zawołały Texa, który przyszedł i doprowadził rzecz do końca. Następnie polecił Leslie, by ugodziła LaBiancę widelcem, co zrobiła. Watson wrócił do salonu i wyciął na klatce piersiowej Lena słowo „wojna”, a Patricia czternastokrotnie wbiła widelec w brzuch mężczyzny.
Po zamordowaniu małżeństwa oprawcy zerwali ze ściany gobelin i napisali w jego miejscu ręcznikiem nasączonym krwią Rosemary „śmierć świniom”. W salonie umieścili napis „powstańcie”, a Patricia dodała jeszcze na lodówce „Healter Skelter”. Przed opuszczeniem domu coś przekąsili, a także wygłaskali i nakarmili trzy psy gospodarzy.
Już po północy rodzice przyjaciela podrzucili Franka do domu. Kiedy taszczył na podjeździe swoją walizkę i sprzęt biwakowy, zaintrygowało go, że przyczepa z łódką wciąż stała podpięta do samochodu. Leno nigdy nie zostawiał jej tak na noc. Chłopak podszedł do tylnych drzwi i zobaczył, że rolety, zwykle podniesione, teraz były opuszczone. Zapukał do drzwi, a gdy nikt nie odpowiedział, przestraszył się i poszedł do pobliskiej budki telefonicznej. Zadzwonił do rodziców, a potem do siostry, która po jakimś czasie pojawiła się ze swoim chłopakiem. We trójkę podjechali do domu. W środku znaleźli ciała.