Читать книгу Płazy świata - Joanna Mazgajska - Страница 12
Znaczenie, zagrożenia i ochrona płazów
ОглавлениеTrudno przecenić ekologiczne znaczenie tej grupy zwierząt, stanowiącej ważne ogniwo w łańcuchu pokarmowym. Płazy są pożywieniem wielu ssaków drapieżnych, ptaków, innych płazów i gadów, zaś płazie jaja i larwy oraz formy neoteniczne są pokarmem ryb, ptaków, wielu gadów i bezkręgowców. Dla niektórych gatunków zwierząt płazy stanowią główne źródło pokarmu.
Płazy z kolei żywią się głównie bezkręgowcami, co ma ogromne znaczenie dla gospodarki człowieka. Zjadają duże ilości owadów, uważanych za szkodniki lasów, pól i ogrodów. Uzupełniają więc działanie ptaków zjadając także te bezkręgowce, które są przez nie odrzucane (np. ze względu na barwy ochronne czy nieprzyjemny zapach). W przeciwieństwie do większości ptaków, wiele płazów żeruje nocą, a więc zjada owady nocne, niedostępne dla ptaków.
Poza tym płazy wykorzystywane są w badaniach laboratoryjnych z zakresu medycyny i farmakologii, a niektóre toksyny przez nie wytwarzane znalazły zastosowanie w leczeniu chorób człowieka.
Niektóre gatunki płazów, np. żaby zielone, żaba rycząca czy aksolotl meksykański mają zastosowanie kulinarne. W pewnych rejonach wschodniej Afryki odłowy żab szponiastych (rodzaj Xenopus) są ważnym okresowym uzupełnieniem diety. Podobnie w Chinach i południowo-wschodniej Azji żaby z rodzaju Paa stanowią bardzo istotną część lokalnego menu. Są one zarówno hodowane na fermach, jak i pozyskiwane ze środowiska naturalnego. Odławianie i zjadanie niektórych płazów (chińska salamandra olbrzymia) jest już od wielu lat zakazane. Nie wszystkich zakazy te powstrzymują, zaś ograniczenia powodują wysokie ceny ich mięsa (około 100 dolarów za 1 kg w 2005 roku) na czarnym rynku. Szacuje się, iż w ciągu ostatnich 45 lat populacja tego gatunku zmalała o około 80%. Płazy są bardzo chętnie jedzone przez mieszkańców Ameryki Środkowej i Południowej. Są tam nawet podawane jako miejscowy przysmak turystom. Bardzo zagrożona żaba Telmatobius culeus jest uważana w Peru i Boliwii za rarytas i pozyskiwana ponad miarę. Podobny problem występuje z żabą goliatem z Kamerunu i Gwinei, bardzo dużym płazem (największym płazem bezogonowym) o smacznym mięsie. Ten gatunek jest również zagrożony.
Płazy (podobnie jak gady) zawsze wzbudzały mniejsze zainteresowanie ludzi niż np. ptaki czy ssaki. Ogólnie można powiedzieć, iż stan wiedzy o danym gatunku zależy od tego, w jakim środowisku on żyje (czy łatwo go obserwować) oraz od poziomu cywilizacji i nauki na obszarze jego występowania. Stosunkowo najlepiej opisane są płazy z terenów Europy, Australii, Japonii, Kanady i Stanów Zjednoczonych. Najmniej wiadomo o płazach beznogich, występujących głównie w ziemi lub ściółce na niedostępnych obszarach tropikalnych. Wiele gatunków tej grupy znanych jest z jednego lub kilku przypadkowo schwytanych i zakonserwowanych okazów.
W ostatnich czasach badania nad płazami, szczególnie bezogonowymi, nasiliły się. Okazało się bowiem, że liczba osobników wielu gatunków zmniejsza się w zastraszającym tempie, bardziej niż w innych grupach zwierząt. Niektóre z nich już wyginęły. Szacuje się, iż od 1980 roku bezpowrotnie znikło około 122 gatunków płazów. Naukowcy oceniają, iż około jedna trzecia wszystkich żyjących taksonów jest w jakimś stopniu zagrożona. Rejony, w których najwięcej gatunków płazów potencjalnie może zniknąć z powierzchni Ziemi to Haiti (aż 92% występujących tam taksonów jest zagrożonych), Kolumbia, Meksyk, Ekwador, Brazylia i Chiny.
Wydaje się, że przyczyny obserwowanego w wielu krajach zanikania płazów są różnorakie, w zależności od wymagań ekologicznych i biologii danego gatunku. Do przyczyn tych zaliczyć można: przemysłowe zanieczyszczenie wód, osuszanie bagien, globalne ocieplenie klimatu, wycinanie lasów, sadzenie lasów iglastych (spadające z drzew do zbiorników igły obniżają pH wody), zarybianie zbiorników, budowa autostrad itp. Zaskoczeniem dla naukowców było jednak odkrycie, że nagłe zanikanie populacji objęło płazy, które miały bardzo ograniczony kontakt z człowiekiem, występując w rezerwatach i parkach narodowych, położonych z dala od ludzkich siedzib czy przemysłu. Udowodniono szkodliwy wpływ dziur ozonowych na rozwój płazów (poprzez zwiększoną ekspozycję na promieniowanie UV). Negatywną rolę odgrywają też kwaśne deszcze. W niektórych przypadkach przetrzebienie lub zanik lokalnych populacji spowodowały choroby płazów, takie jak globalna epidemia grzybicza – chytridiomikoza, atakująca głównie płazy bezogonowe, a także i ogoniaste. Dużym zagrożeniem dla płazów mogą być kultura i tradycja panujące na danym obszarze – w Chinach np. ponad trzydzieści gatunków płazów wykorzystywanych jest w medycynie ludowej. Podobnie w medycynie oraz magii wykorzystywane są płazy w Ameryce Środkowej.
Przyczyny zmniejszania się zasięgów będą omówione bardziej szczegółowo w dalszych częściach książki, przy opisach poszczególnych rzędów i gatunków. Nie wszystkie przypadki zanikania populacji zostały wyjaśnione przez naukowców.
Ogólnie uważa się, iż płazy ze względu na swoją dwuśrodowiskowość, stwierdzoną u większości gatunków, stanowią szczególnie narażoną na różnorakie zanieczyszczenia grupę kręgowców.
Żyją one najpierw w wodzie, oddychając skrzelami i jedząc głównie pożywienie zanurzone w wodzie, zaś po metamorfozie większość gatunków zaczyna prowadzić bardziej lądowy tryb życia i żywić się innym pokarmem. W związku z tym płazy pełnić mogą rolę swoistego wskaźnika zanieczyszczenia środowiska – ich zanikanie jest sygnałem alarmującym o poważnym naruszeniu równowagi w środowisku. Najskuteczniejszym z możliwych sposobem zahamowania zmniejszania się liczebności płazów jest zachowanie i ochrona ich naturalnych siedlisk. Szczególną rolę odgrywa tu utrzymanie w niezmienionym stanie zbiorników wodnych, w których rozmnażają się płazy. Szkodliwe dla utrzymania dużej liczby gatunków płazów rozmnażających się w zbiorniku wodnym jest: zanieczyszczanie wody ściekami komunalnymi czy przemysłowymi, regulacja brzegów zbiornika poprzez np. wycinanie szuwaru i palikowanie, betonowanie jego brzegów czy dna, co często robi się w miastach. Przetrzebienie płazów może zostać także spowodowane niekontrolowanym zwiększeniem pogłowia ryb, zjadających ich skrzek i larwy. Dużym zagrożeniem dla płazów są ciągi komunikacyjne, a w szczególności trasy szybkiego ruchu i autostrady, na których wiele tych zwierząt ginie w czasie migracji do zbiorników godowych i na zimowiska.
Wiele płazów (szczególnie w okresie godów) pada ofiarami bezmyślnego okrucieństwa ze strony ludzi (zwłaszcza dzieci i młodzieży) zabijających te bezbronne stworzenia dla rozrywki. Ważnym zadaniem szkoły i rodziców jest wdrożenie dzieciom (naśladujących zachowanie czy nastawienie dorosłych) właściwego szacunku dla tych żywych, odczuwających ból istot.
Innym zagrożeniem dla szczególnie pięknych gatunków płazów (np. traszek czy salamander) są pseudomiłośnicy zwierząt zabierający je z naturalnego środowiska do akwarium, gdzie płazy przetrzymywane są przeważnie w nieodpowiednich warunkach i zazwyczaj giną. Jeśli zbiornik wodny, w którym występują, np. traszki grzebieniaste położony jest na gęsto zaludnionym obszarze (np. w mieście) mogą zostać z niego wyłowione wszystkie osobniki danego gatunku.
Na skalę międzynarodową płazy są łapane w swoim naturalnym środowisku (np. w odległej Brazylii czy Azji) i sprzedawane w sklepach na całym świecie. Im rzadszy i bardziej egzotyczny gatunek, tym większą ma wartość dla kolekcjonerów. Prawo w wielu krajach, w tym Polsce, jest ustanowione tak, iż większe ograniczenia i sankcje grożą za posiadanie i obrót rodzimymi gatunkami, które w stanie dzikim występują czasem licznie, niż egzotycznymi, które w miejscu swego naturalnego występowania są (w niektórych przypadkach) prawie całkowicie wytępione. Są też państwa, które nie zajmują się żadną formą ochrony swych endemicznych czy zagrożonych gatunków płazów.
W Polsce wszystkie rodzime płazy i gady podlegają całkowitej ochronie prawnej. Oznacza to, iż zwierzęta te nie mogą być przedmiotem handlu, nie mogą być przetrzymywane w domu oraz nie można ich zabijać, czy ranić. Osoba, która złamie ten zakaz może liczyć się z tym, iż za swój czyn będzie odpowiadać przed Sądem Grodzkim.
Wielu ludziom nie jest obojętny los płazów zarówno ogoniastych, jak i bezogonowych. W wielu częściach świata organizowane są akcje przenoszenia przez drogi samochodowe w czasie ich masowych wędrówek, np. do zbiorników rozrodczych. W niektórych regionach zamykane są nawet okresowo pewne odcinki dróg. Poza tym stawiane są znaki informujące, iż w danym miejscu drogę przecina trasa stałych wędrówek płazów. Organizacje społeczne wywierają także wpływ na lokalne rządy w kwestii lokalizacji nowych autostrad czy centrów handlowych tak, aby nie zagrażały one populacjom płazów. Wywierają naciski, by podczas planowania nowych odcinków ciągów komunikacyjnych uwzględniane były przejścia pod drogami, umożliwiające przemieszczanie się płazom i innym drobnym zwierzętom.
W przypadku gatunków szczególnie zagrożonych, stosowane jest czasami rozmnażanie zwierząt w niewoli, bądź zabieranie ich jaj ze środowiska naturalnego i wypuszczanie przeobrażonych płazów na wolność. W ten sposób młode nie są dziesiątkowane przez drapieżniki, mają też stałe, dogodne warunki, których nie miałyby w swoim naturalnym siedlisku. Metoda ta była stosowana np. w przypadku pętówki majorskiej* Alytes muletensis i australijskiego gatunku Pseudophryne corroboree oraz azjatyckich salamander olbrzymich.
Wszelkie akcje wsiedlania płazów powinny być dobrze przemyślane i konsultowane ze specjalistami. Niektórzy miłośnicy przyrody działając w dobrej wierze i starając się przenosić płazy na nowe stanowiska, wyrządzają więcej szkody niż pożytku. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak bardzo negatywne skutki może wywołać „dzika” introdukcja gatunku, który występuje w danym kraju, lecz na innych obszarach, bądź w ogóle w danym kraju nie zamieszkuje.
Płazy są ze swej natury, inaczej niż np. ptaki, zwierzętami o ograniczonej możliwości przemieszczania się. Nie mają skrzydeł, nie są też długodystansowymi biegaczami i w czasie okresowych wędrówek mogą się zazwyczaj oddalać maksymalnie kilka kilometrów od miejsca swego pobytu. Wysokie pasma górskie czy większe jeziora stanowią dla nich przeważnie bariery nie do przebycia. Dana populacja przebywa często przez tysiąclecia na tym samym terenie, co skutkuje niejednokrotnie powstaniem wyjątkowych form genetycznych: nowych gatunków, czy podgatunków. Bardzo często ludzie bez wystarczająco jasnych powodów przenoszą zwierzęta z jednej części zasięgu na inną. Jeśli na nowym miejscu występuje blisko spokrewniony takson, tworzą się mieszańce, w wyniku czego istnienie endemicznej rodzimej formy może być zagrożone, czasem nawet zanim naukowcy zdążą odkryć jej odrębność. Ostatnimi czasy naukowcy zwracają uwagę na takie problemy, chociażby przy introdukcjach chińskiej salamandry olbrzymiej.
Przyczyny wsiedleń bywają różne: w USA wędkarze używali np. larw ambystomy tygrysiej jako przynęty na ryby. Część osobników jednak uciekła lub została wypuszczona w miejscu oddalonym o tysiące kilometrów od swego rodzimego zasięgu, gdzie zaczęła się krzyżować z miejscowymi formami tego gatunku.
Pętówka majorska (Alytes muletensis), fot. Jan Van Der Voort
Czasem znudzeni miłośnicy płazów wypuszczają swych egzotycznych pupili z terrariów na wolność. Tak stało się np. z pochodzącą z Afryki żabą szponiastą, która tworzy obecnie dzikie populacje m.in. w Europie i w Kalifornii.
Zdarza się, iż argumentem do wprowadzenia jakiegoś gatunku w konkretnie miejsce w kraju, gdzie ogólnie występuje, jest fakt, iż mimo że ogólnie nie jest to gatunek rzadki, na konkretnym obszarze go „nie ma” więc „trzeba go wprowadzić”. Zdarzało się w Polsce, iż takie kontrowersyjne akcje odbywały się pod patronatami uczelni, kół naukowych lub organizacji ochrony środowiska. Nie są one godne polecenia, a poza tym są również wbrew prawu. Introdukcja jest ostatecznym środkiem w przypadku gatunków rzeczywiście bardzo zagrożonych na danym obszarze, gdzie gatunek ten pierwotnie występował. Należy się raczej skupić na ochronie istniejących siedlisk, których w Polsce w porównaniu z zachodnimi krajami jest na razie wciąż bardzo dużo, jednak ich ochrona, zwłaszcza w miejscach o silnej presji urbanizacyjnej zostawia wiele do życzenia. Godnym polecenia pomysłem jest tworzenie użytków ekologicznych wokół zbiorników, gdzie płazy się rozmnażają.
Introdukcje są dużym problemem w skali świata, w badaniach biologii i ekologii płazów. Czasami nie da się już stwierdzić z całkowitą pewnością, czy jakiś gatunek był introdukowany, czy też jest to jego naturalny zasięg. To z kolei wprowadza w błąd przy badaniach nad jego ekologią, genetyką, pochodzeniem i może utrudnić także ustalenie ewentualnych strategii jego ochrony.
W ostatnich latach odkryto np. introdukowane populacje traszki bladoskórej* (Triturus carnifex) w Anglii, Szwajcarii, Belgii i Holandii. Na większości tych terenów występuje inny bardzo blisko spokrewniony i krzyżujący się z nią gatunek – traszka grzebieniasta (Triturus cristatus). Wsiedlono też w Europie żaby zielone i odmieńca jaskiniowego (jedna jaskinia we Francji). Podgatunek krągłojęzyczki zwyczajnej (Discoglossus pictus auritus) występujący naturalnie w Afryce (Algierii, Tunezji), wprowadzono na niewielki obszar Pirenejów na terytoriach Francji i Hiszpanii, zaś pętówkę babienicę (Alytes obstetricans) – na Wyspy Brytyjskie. Żabę śmieszkę introdukowano w Anglii i we Włoszech. Przykłady takie można mnożyć.