Читать книгу Rodzanice - Katarzyna Puzyńska - Страница 21
KSIĘGA TRZECIA
Rozdział 13
ОглавлениеGospodarstwo Wilków w Rodzanicach.
Wtorek, 30 stycznia 2018. Godzina 13.20.
Młodsza aspirant Emilia Strzałkowska
To prawda, że jesteś z Kamińskim? – zapytał Podgórski, rzucając niedopałek papierosa w śnieg. – Słyszałem plotki we wsi.
Stali przed wejściem na posesję Żywii Wilk. Zza wysokiego drewnianego płotu słychać było ujadanie psów. Ogrodzenie było na tyle wysokie, że Emilia nie widziała żadnego. Choć wydawało jej się, że co najmniej jeden jest tuż za furtką.
Mieli sporo do zrobienia w samym Lipowie. Trzeba choćby porozmawiać z kobietami ze sklepu, żeby ustalić, jak długo była u nich wczoraj Michalina. Najpierw jednak postanowili przesłuchać w Rodzanicach Żywię i Anastazję.
Musieli też zajrzeć do domu Kaczmarków. Sprawdzić, czy Paweł i Marek znaleźli tam jakiś trop. Na wieczór umówili się z doktorem Duchnowskim, a przedtem jeszcze powinni wpaść na komendę. Krótko mówiąc, zapowiadał się długi dzień. A Strzałkowska już była zmęczona.