Читать книгу Koniec śmierci - Cixin Liu - Страница 24

CZĘŚĆ II
Fragment Przeszłości poza czasem
Bardziej bezpośrednie dowody na istnienie ciemnego lasu: martwe strefy dla sofonów

Оглавление

Tuż przed początkiem ery kryzysu, gdy Trisolarianie wysłali sofony ku Ziemi, wystrzelili też z prędkością podświetlną sześć innych w celu zbadania różnych rejonów Galaktyki.

Wszystkie sofony wkrótce weszły w martwe strefy i straciły kontakt z bazą. Temu, który utrzymywał go najdłużej, udało się dolecieć na odległość siedmiu lat świetlnych. Taki sam los spotkał sofony wystrzelone później. Najbliższą martwą strefę, znajdującą się zaledwie około 1,3 roku świetlnego od Ziemi, napotkały sofony towarzyszące Grawitacji.

Gdy splątanie kwantowe między sofonami zostało zerwane, nie można go już było odtworzyć. Każdy sofon, który dostał się do martwej strefy, był na zawsze stracony.

Trisolaris nie mogła pojąć, na jaki rodzaj zakłóceń natrafiły te sofony. Może było to zjawisko naturalne, a może dzieło istot inteligentnych. Zarówno naukowcy trisolariańscy, jak i ziemscy skłaniali się ku temu drugiemu wytłumaczeniu.

Przed zamilknięciem sofonom udało się zbadać tylko dwie pobliskie gwiazdy z planetami. W żadnym z tych układów nie było najmniejszych oznak życia ani cywilizacji. I Ziemia, i Trisolaris doszły do wniosku, że właśnie dlatego pozwolono im tam dotrzeć.

Tak więc choć era odstraszania trwała już od kilkudziesięciu lat, Wszechświat nadal skrywała przed oboma światami zasłona tajemnicy. Istnienie martwych stref zdawało się być bezpośrednim dowodem na to, że jest on istotnie ciemnym lasem – coś dbało o to, by był on nieprzejrzysty.

Koniec śmierci

Подняться наверх