Читать книгу Listy w papilotach - Maria Biłas-Najmrodzka - Страница 14

Оглавление

Kochana Elżbieto!

Czy zdarzyło Ci się kiedyś widzieć grupę dzieci, która razem uczy się wierszyka? Wielka frajda. W tej samej chwili odbywa się uczenie wiersza, a równocześnie wielka zabawa; chwila ciszy i wybuch hałasu – harmider i znów chwila ciszy – chichot z wiersza i skupienie, żeby się go nauczyć – wspólna recytacja i walka o to, żeby „teraz ja, teraz ja powiem”. Szkoda, że większość nas, dorosłych, tak mało uczyła się wierszy na pamięć, a przecież niektóre są bardzo łatwe:

Kiedy piłka jest w dobrym humorze

To skacze

I skacze

I skacze

I skacze

I skacze

I skacze

I skacze

I skacze

I skacze

I skacze

I przestać nie może

(Ludwik Jerzy Kern)

albo:

Facet z baczkami

I facet z bródką

Wybrali się za morze łódką.

Ale łódka nie miała dna,

Dlatego też ten wierszyk trwa

Tak krótko

(też Kern)

Popatrz, jeszcze nie zdążyłam Ci do końca go przepisać, a już się śmieję!

Nawet teraz, kiedy jesteśmy w wieku – nazwijmy to – nieodwracalnie dojrzałym (a nawet lekko przejrzałym), kiedy mamy z czymś pod górkę i mało co może nas rozbawić – „facet z baczkami i facet z bródką” rozbawią nas na pewno.

Oczywiście w normalnych warunkach nie cytowałabym całych wierszyków, ale sama nie możesz ich, niestety, przeczytać, więc sobie pozwalam. I jeszcze tylko jeden, ten mój ulubiony:

Żółtą drogą, zielonym polem

pewien człowiek szedł z parasolem

i uśmiechał się mimo słoty,

bo parasol był cały złoty,

coś tam śpiewał, bzykał jak mucha,

śmieszne bajki plótł mu do ucha.

I ten deszcz tak padał i padał,

A parasol gadał i gadał,

a ten człowiek mu odpowiadał.

I okropnie byli weseli, choć się wcale nie rozumieli,

bo ten człowiek gadał po polsku,

a parasol po parasolsku.

(Danuta Wawiłow)

W głowie się nie mieści, ile takich cudów kryje się (poza Brzechwą i Tuwimem) w najróżniejszych zbiorach wierszy dla dzieci. Niestety, nie mogę ich zacytować choćby ze względu na długość, ale pewnego dnia przeczytam Ci, ile się da. Dużo w życiu traci ten, kto tego nie docenia.

Całuję Cię.

M.

Listy w papilotach

Подняться наверх