Читать книгу Łapa w łapę - Andrzej Łapicki - Страница 24

Оглавление

Co to są walonki?

To są takie wysokie, ciepłe buty z filcu, dobre na mrozy.

Dzisiaj jest 26 °C, mogłyby się nam przydać.

Przecież masz samochód. Wsiadasz i jedziesz.

Nie zawsze jest to takie proste. Jakie buty na zimę miałeś w dzieciństwie? Ja chodziłam w czerwonych relaxach.

A ja miałem buty po kostki, na które się wkładało skarpetki. W podeszwach były uchwyty i można było przypiąć łyżwy, bo najtańsze łyżwy były właśnie przykręcane.

Nie wiedziałam o tym.

Używałem ich krótko, bo szybko dostałem łyżwy – hokejówki.

Nie mogę sobie ciebie wyobrazić na boisku.

Dlaczego? Grałem na bramce oraz byłem wynalazcą ochraniaczy, które można było zrobić ze starych zeszytów.

Kiedy ostatnio byłeś na lodowisku?

Kiedyś w Zakopanem.

Kiedy „kiedyś”?

Teraz, po wojnie. Wypożyczyłem łyżwy, myślałem, że mam szesnaście lat. Odbiłem się i od razu rąbnąłem o lód. To się jednak zapomina.

Jaki był finał?

Jestem uparty, więc po godzinie sobie przypomniałem.

Nie widziałam, żebyś oglądał w telewizji łyżwiarstwo czy hokej.

Bo to jest nietelewizyjny sport. Krążek jest za mały i go w ogóle nie widać.

I kariera krótka.

Jakieś dziesięć lat.

A potem?

Można zostać trenerem.

A jak się uda?

Sprzedajesz mydło. Sportowiec to jest zawód ryzyka.

Pod tym względem aktor ma komfort.

Bo to właściwie dożywocie.

Jednak podjąłeś decyzję o rezygnacji i powrocie.

Brakowało mi tego przyjemnego podniecenia. Publiczności.

Tak jak sportowcowi adrenaliny. Powiedziałeś, że aktora nie można „wytrenować”, jeśli nie ma w sobie do tego zawodu powołania, a sportowca?

Też nie. Musi mieć w sobie podobną co aktor charyzmę. Musi wiedzieć, że jest lepszy od innych.

Ale Adam Małysz jest skromny.

On już nie skacze, więc o czym my mówimy?

Łapa w łapę

Подняться наверх