Читать книгу Łapa w łapę - Andrzej Łapicki - Страница 26

Оглавление

SESJA ZDJĘCIOWA DO „MAZEPY”. Kradnę zarobek znakomitemu fotografowi, Krzysztofowi Bielińskiemu. W jego obiektywie – Wojewoda, czyli Daniel Olbrychski, w charakteryzacji, kolczudze i… jeansach. Ale o tym sza! Daniel nosił dziesięciokilogramową kolczugę lekko, jak płaszcz Burberry. Podobnie wypowiadał ulubioną przez wszystkich kwestię: „Gdy jeleń wejdzie w moją puszczę / To, mości królu, jeleń mój – ja dobrze strzelam. Ja tu was teraz starą męką rozweselam / Śmiejcie się! – i ty, żono, śmiej się, pókiś żywa”.

Łapa w łapę

Подняться наверх