Читать книгу Od Valinoru do Mordoru - Andrzej Szyjewski - Страница 16
9. Trzecia Era (1937–1955)
ОглавлениеPo wielkim sukcesie Hobbita, naciskany przez wydawców niemogących sie doczekać dalszego ciągu, Tolkien początkowo proponuje im Silmarillion w jego ówczesnej postaci. Zostaje on jednak odrzucony jako zbyt mroczny i „celtycki” – czytelnicy pragnęli więcej hobbitów. Profesor pisze więc rzeczywisty dalszy ciąg, ale przewrotnie odwracając schemat Hobbita, który zaczynał się rozdziałem Zabawa całkiem nieoczekiwana [An Unexpected Party]44 i dotyczył odnalezienia skarbu. Nowy Hobbit zaczyna się rozdziałem Zabawa z dawna oczekiwana [A Long-Expected Party], a jego treścią jest gubienie skarbu. Łamanie konwencji stało się regułą powstającego dzieła, które zaraz po starcie zanurza się w głębi wykreowanej przez Silmarillion mitologii, wykraczając poza stereotypy gatunkowe powieści dla dzieci. I tak powstaje Władca Pierścieni, zawierający wątki uznane przez Tolkiena za podstawowe dla myślenia mitycznego. Od razu trzeba dodać, że nie należy go uważać za trylogię, lecz za nadmiernie rozrośnięte pojedyncze dzieło; podział na trzy tomy był sztucznie dokonany przez wydawcę, a tytuły części: Drużyna Pierścienia, Dwie Wieże i Powrót Króla wymuszone na autorze.
Co stanowić miało główną treść WP? Pierwotnie Tolkien myślał o przygodach syna Bilba, Binga, który ogarnięty dziedziczoną po ojcu żądzą smoczych skarbów [Dragon Lust] podróżuje jego śladami w towarzystwie kilku innych hobbitów, tocząc niewinne pogawędki o niczym w hobbickim stylu. Jednak niemal natychmiast w hobbicką idyllę wplątują się Czarni Jeźdźcy, a z nimi groza Mordoru. Wówczas, jak wyjaśnia rozdział Cień Przeszłości, miejsce żądzy smoczej zajmuje żądza pierścienia, a w centrum zainteresowania staje dawny czarodziejski pierścień Bilba, który awansuje z roli magicznego artefaktu do Jedynego Rządzącego Pierścienia, z dawien dawna pożądanego przez Saurona. Tak więc rozgrywka o Pierścień staje się ze sprawy grupki hobbitów sprawą całego Zachodu, jak dowodzi narada u Elronda, gromadząca przedstawicieli wszystkich wrogów Saurona. Tu też zawiązuje się kolejny ważny wątek mitologii Tolkienowskiej: dotychczasowy tajemniczy hobbit Trotter (Kłusak, Kulas itp.), z którym sam autor nie wiedział, co począć, awansuje do roli króla Zachodu, Aragorna, zbawiciela z mieczem gniewu w dłoni. W końcu za przygodami Drużyny Pierścienia kryje się, podobnie jak w Panu Tadeuszu, wielka epopeja dotycząca przemijania, końca świata, którego dziejami Tolkien całe życie był zainteresowany. „Trzecia Era Świata skończyła się, nowa era się zaczyna. Twoim zadaniem jest pokierować tym początkiem i zachować to, co na trwanie zasługuje. Wiele bowiem ocaliliśmy, lecz wiele również musi teraz zniknąć. Władza Trzech Pierścieni także się skończyła. Wszystkie kraje, które stąd oglądasz, i inne, dalsze jeszcze, będą siedzibami ludzi. Nadchodzi teraz czas panowania człowieka, Najstarsze Plemię zwiędnie lub odejdzie” – mówi Gandalf Aragornowi. Koniec opowieści o Aragornie wyraża to explicité: „Odejściem Gwiazdy Wieczornej zamyka się w księdze rozdział Dawnych Dni [...], wtedy bowiem zaczęło się panowanie ludzi i zmierzch wszelkich innych istot obdarzonych mową i żyjących dotąd w Śródziemiu”45.