Читать книгу Nic bez Boga nic wbrew Tradycji - Jacek Bartyzel - Страница 22

CZĘŚĆ I.
Próba syntezy
Karlizm jako paladyn Tradycji
Polityczne ciało mistyczne

Оглавление

Karliści żywią przekonanie, że konsekwentny tradycjonalizm wymaga przekreślenia całej nowożytnej idei państwa. Ich zdaniem bowiem państwo nowoczesne po monarchii feudalnej odziedziczyło tylko terytorium; poza tym różni je wszystko, a zwłaszcza traktowanie tego terytorium jako imperium, dominium, Herrschaft, zamiast integrowania wspólnot naturalnych417. Zapoczątkowana przez Machiavellego i Bodina nowożytna koncepcja władzy politycznej (poder político), jako unifikującej i wszechobecnej aktywności „społecznej” władzy centralnej, jest negacją zasady tradycyjnej, iż „władza polityczna nie jest niczym więcej jak sternikiem (el rector), który koordynuje funkcjonowanie całości organizmu wspólnotowego, skłania ku sobie wole indywidualne i harmonizuje różne sektory bytu zbiorowego”418.

Wobec powyższego, z tradycjonalistyczną filozofią polityczną jest nie do pogodzenia nowożytna, bodiniańska koncepcja suwerenności (soberanía bodiniana) jako absolutnej (nieograniczonej przez nikogo z zewnątrz, wewnątrz, ani wstecz) i wiecznej władzy państwa, finalnie prowadzi ona bowiem (jak podkreśla Vallet de Goytisolo419) do totalitarnej koncepcji państwa. Tradycjonalistyczny sprzeciw wobec „śmiertelnego boga” – Lewiatana d’Ors wyraża stwierdzeniem, iż najwyższym zobowiązaniem (vigencia) myśli tradycjonalistycznej, jako doktryny Reinado social de Cristo, jest „obalenie politycznego mitu suwerenności Państwa” (derribar el mito político de la soberanía del Estado)” oraz (re)konfesjonalizacja władzy cywilnej420. Tradycjonalistyczna koncepcja władzy politycznej afirmuje nie „suwerena” sprawującego nieograniczoną władzę nad ciałami społecznymi (une puissance absolue et perpetuelle), lecz piastuna najwyższego autorytetu (suprema auctoritas) politycznego, jak najbardziej ograniczonego w swoim zakresie kompetencji i z zewnątrz (prawem Bożym), i wewnątrz (uprawnieniami narodów i prowincji monarchii), i wstecz (tradycją)421.

Karliści przypominają, że sprzeczność pomiędzy nowożytną teorią suwerenności a tradycją hiszpańską dostrzegli od razu autorzy klasyczni Siglo de Oro. Inkwizycja hiszpańska potępiła – ze wszystkimi konsekwencjami prawnymi – propozycję wygłoszoną przez pewnego kaznodzieję wobec króla Filipa II, według której „królowie mają władzę absolutną (poder absoluto) nad osobami swoich wasali (vasallos) i ich dobrami (bienes)”422. Autor „katolicko poprawnego” (catholicamente enmendadas) przekładu traktatu Bodina na język kastylijski (Los seis libros de la República de Iuan Bodino, Turín 1591) – aragoński prawnik Gaspar de Añastra e Isunza (ok. 1551–1603) w swoich komentarzach wskazał, że Hiszpanie nie mogą zgodzić się na zastąpienie pojęcia „najwyższego panowania” przez pojęcie suwerenności, ponieważ suwerenność aspiruje do władzy ponad organizmami społecznymi, podczas gdy suprema auctoritas „implikuje fakt, że każdy organ polityczny, z panowaniem władcy włącznie, jest zamknięty w określonych granicach”423. Rodzimą koncepcję monarchii ograniczonej (la monarquía limitada) najlepiej, zdaniem Valleta de Goytisolo, wyraził średniowieczny jurysta kataloński – Tomás de Mieres (1400–1474), który w Apparatus super constitutionibus curiarum generalium Cathaloniae wyróżnił cztery rodzaje ograniczeń arbitralności politycznej: religijne (prawo ludzkie nie może być w niczym sprzeczne z boskim), etyczne (nakazy prawa naturalnego), polityczne (funkcją rządzenia jest respektowanie wolności osobowej) i jurydyczne (normy prawa)424. Elías de Tejada podkreślał z kolei, że w średniowieczu świadomość różnicy pomiędzy władzą nieograniczoną a suprema auctoritas (resp. souveraineté – suzeraineté; sovranitá – regalitá) była powszechna w całej Christianitas, zwracając zwłaszcza uwagę na świadomość tego przeciwieństwa w myśli angielskiej (Jan z Salisbury; Johna Fortescue rozróżnienie dominium regale od dominium politicum et regale)425.

Nowożytni teoretycy suwerenności i promotorzy absolutyzmu odrzucili również obecne w myśli klasycznej i średniowiecznej prawo do oporu czynnego wobec władzy tyrańskiej – aż do tyranobójstwa w przypadkach, jak pisze św. Tomasz z Akwinu, „szalonego przerostu tyranii (excessus tyrannidis)”426. Karliści przeciwnie: bronią i rewitalizują średniowieczne doktryny, wskazując – jak na przykład chilijski tomista Juan Antonio Widow Antoncich (ur. 1935) – zarówno konkretne sytuacje, jak ogólną zasadę, usprawiedliwiającą opór.

Prawowitość powstania (sublevación) zakłada sytuację uprzedniej nieprawowitości (ilegitimidad) władzy, która nie jest zdolna do ustanowienia ładu, ale wykazuje skłonność do ustanowienia porządku sprzecznego z dobrem wspólnym (bien común). Prawowite w ten sposób będą nie tylko powstania w Hiszpanii 1936 roku czy w Chile 1973 roku, ale również w Niemczech w lipcu 1944 roku czy na Węgrzech w październiku 1956 roku427.

Najbardziej dobitny wyraz temu przekonaniu daje Elías de Tejada, który (odnosząc się do tych samych przypadków) uznał doktrynę tyranobójstwa (doctrina del tiranicidio) wprost za kulminację katolickiego prawa naturalnego (derecho natural católico), formułując wszelako szereg założeń warunkujących to uprawnienie, jak:

(1) dualizm Stwórca – stworzenie (Creador – creatura), w którego ramach to Stwórca jest prawodawcą i sędzią (legislador y juez); (2) nieograniczoność władzy boskiej, a radykalne ograniczenie władzy człowieka, władnego wprawdzie dostosować się lub nie do danego przez Boga ładu naturalnego, lecz niezdolnego do samodzielnego stworzenia ładu moralnego; (3) pomiędzy uprawnieniem do rządzenia a wykonywaniem władzy staje norma oceniająca (calificadora) wszelkie działanie: prawo naturalne; (4) wszelki autorytet pochodzi od Boga, lecz rządzący traci ów autorytet, jeśli nie wykonuje Jego przykazań (preceptos); (5) władca, który nie dostosowuje się do prawa naturalnego, traci swój autorytet, toteż poddany (el súbdito), postawiony wobec wyboru pomiędzy posłuszeństwem rządzącemu człowiekowi (hombre–gobernante) a posłuszeństwem Bogu, musi podążać za nakazami (dictados) Boga; (6) jeżeli władza polityczna jest tylko siłą (fuerza) i przemocą (violencia), a nie służy sprawiedliwości (justicia), to jest tyranią; (7) hiszpańska tradycja prawnonaturalna (w przeciwieństwie do myśli nowoczesnej), rozróżnia precyzyjnie siłę i rozum (razón), polityczną normę współżycia (convivencia) i przepisy prawa; (8) stawianie oporu władzy gwałcącej nakazy prawa naturalnego nie jest zwykłym uprawnieniem danym człowiekowi (simplemente derecho para el hombre): jest obowiązkiem (deber). A zatem doktryna tyranobójstwa jest najdobitniejszym (más acabada) wyrazem prawa naturalnego, kosmologicznego teocentryzmu i katolickiej koncepcji świata428.

Przeciwieństwem wszystkich odmian etatyzmu państwa nowoczesnego: narodowosocjalistycznej, marksistowskiej czy socjaldemokratycznej jest państwo tradycyjne, a raczej „społeczeństwo polityczne”, funkcjonujące poprzez społeczności pośrednie: rodzinę, gminę, region i korporacje429. Wspólnotę tę Elías de Tejada rozważa jako corpus politicum, które jest zarazem corpus mysticum, integrującym duchowo (religijnie) i politycznie (w instytucji monarchii) wspólnoty mniejsze z ich instytucjami, prawami i obyczajami430.

Vallet de Goytisolo wyróżnił siedem fundamentów ciał pośredniczących (los cuerpos intermedios), tworzących „konstytucję organiczną” (constitución orgánica) wspólnoty politycznej w oparciu o zasadę pomocniczości (principio de subsidariedad): (1) fundament teologiczny – związanie z ładem boskiej kreacji świata jako jedności w ustopniowanej i uporządkowanej (derivada y ordenada) wielości; (2) fundament metafizyczny – zgodność z pierwszymi zasadami ładu naturalnego, zapisanego w naturze stworzonej; (3) fundament antropologiczny – społeczna natura człowieka jako bytu nie izolowanego (aislado), lecz zrodzonego w rodzinie i egzystującego w wielu społecznościach o różnych, lecz komplementarnych zadaniach; (4) fundament teleologiczny – cele życia ludzkiego wymagają współpracy między ludźmi realizującej się w różnych wspólnotach; (5) fundament aksjologiczny – wspólnotowa podstawa fundamentalnych wartości społecznych (valores sociales); (6) fundament deontologiczny – konieczność istnienia prawdziwych autorytetów i elit dla doskonalenia się oraz rozwoju indywidualnego i społecznego; (7) fundament egzystencjalny – bez zadomowienia się (arraigo) osób nie można osiągnąć pełni sensu ludzkiego życia431.

Klasyk karlizmu – Vázquez de Mella, który posługiwał się jeszcze pojęciem suwerenności432, rozróżnia wszelako pomiędzy „suwerennością społeczną” (soberanía social) a „suwerennością polityczną” (soberanía política), piętnując jednocześnie każdy współczesny ustrój, który bez względu na różnice formalne (monarchia, demokracja, dyktatura) ufundowany jest na unifikacji suwerenności – unifikacji wyłącznie (exclusivamente) politycznej433. Solidarność społeczna, która wyłania się (emerga) z rodziny, a następnie, podług skali potrzeb, wytwarza gminę, ich federację, czyli rejon (comarca), i wreszcie federację tychże, czyli region, stanowi ograniczenie dla suwerenności politycznej, będącej zbiorową koniecznością porządku (orden) i kierowania tym wszystkim, co jest wspólne (común), ale „niczym więcej niż tym, co jest wspólne i złączone (conjunto)”434. Jak widać, rozróżnienie Melli oraz jego pogląd na sposób formowania się wspólnoty politycznej są przesiąknięte arystotelesowsko–tomistycznym realizmem socjologicznym435. „Ograniczać” nie znaczy jednak „wdzierać się” (invadir) w obszar i kompetencje suwerenności politycznej, co jest takim samym zakłóceniem harmonii jak wdzieranie się suwerenności politycznej w obszar i kompetencje suwerenności społecznej. Pierwsze powoduje anarchię, drugie – despotyczną arbitralność, która może doprowadzić do „najstraszliwszej” tyranii436. Aby uniknąć obu tych zagrożeń, „jest konieczne – mówił Mella w parlamencie w lutym 1908 roku – przykrócić, zredukować, zmniejszyć państwo i powiększyć społeczeństwo (cercenar, reducir, disminuir el estado y aumentar las socedades)”437.

Już w konfrontacji z systemami totalitarnymi koncepcję suwerenności społecznej Melli rozwijał działacz i filozof prawa z Kantabrii, który wraz z innymi integristas katolickimi powrócił do Wspólnoty w latach 30., członek Królewskiej Akademii Nauk Moralnych i Politycznych – Marcial Solana y González–Camino (1880–1958). Dowodził on, że społeczności pośrednie mają prawo „buntować się przeciwko Państwu w wypadku dopuszczania się przez nie zawłaszczenia (robo) ich kompetencji i właściwości”438. Powołując się zarówno na Mellę, jak na Enrique’a Gil Roblesa, Solana głosił, iż „autarkia” – rozumiana przezeń jako samorząd (autogobierno), a nie „autonomia” – jest uprawnieniem nie tylko regionów i gmin, ale również „każdej osoby wewnątrzsuwerennej (infrasoberano), od regionu do jednostki”439. Każdy region jest „społeczeństwem naturalnym, które wynika z towarzyskości (sociabilidad) człowieka, uprzednio i niezależnie od Państwa”440. Dlatego wszystkie regiony posiadają prawo do posiadania własnej, swobodnie wybranej reprezentacji, do autarkii administracyjnej i ekonomicznej, do własnych finansów i podatków, do zachowywania i stosowania własnych języków, do wolności uniwersyteckiej i organizacji nauczania, do stosowania pase foral wobec praw państwowych sprzecznych z ich przywilejami i zwyczajami, natomiast państwo musi respektować „regionalną różnorodność (variedad) ustawodawczą”, albowiem, „każdy, kto chce odrzucić tyranię, winien uznać, że prawa muszą odpowiadać sposobowi życia (modo de ser) narodów, a nie narody sposobowi ustanawiania praw”441.

Rozwijając dalej to ujęcie, współczesny karlista argentyński Enrique Zuleta Puceiro zauważa, że jeśli państwo definiować jako organiczną „społeczność społeczności” (sociedad de sociedades), to nie będzie już ono – jak państwo nowoczesne – agresorem i wrogiem porządku społecznego (teza Bertranda de Jouvenela442), lecz jego harmonijnym uporządkowaniem na zasadzie pomocniczości. Państwo tradycyjne jest całością w różnorodności (totalidad como pluralidad), zdecentralizowaną wspólnotą wspólnot (comunidad de comunidades), respektującą ich autonomię, naturalną hierarchię (jerarquía natural) i wynikającą z niej, spersonifikowaną w autorytetach, lojalność (lealtad), tradycję, lokalność, regionalizm. Łącząc w ten sposób, państwo postępuje według logiki całkowania (lógicas de la totalidad), która jest logiką klasyczną (lógica clásica). Inna jest nowoczesna logika (lógica moderna) całkowania metodą unifikacji, osiągania całości jako jednolitości (totalidad como unidad) przez sztuczne stowarzyszenie (asociación), równość (igualdad), indywidualizm, postęp, kosmopolityzm, racjonalizację i centralizację443. Akceptacja państwa, jako organu niezbędnego dla społeczeństwa w wykonywaniu jego najbardziej skomplikowanych zadań, nie zmienia jednak faktu zasadniczego sprzeciwu tradycjonalizmu wobec statolatrii, wyrażanego jednym z głównych haseł karlistów: ¡más Sociedad, menos Estado! („więcej Społeczeństwa, mniej Państwa!”).

417

Zob. F. Elías de Tejada, La familia y el municipio como bases de la organización política, „Verbo” 1971, núms. 91–92, ss. 26–32.

418

Ibidem, s. 40.

419

Zob. J. Vallet de Goytisolo, Poderes políticos y poderes sociales. Totalitarismo y distribución de poderes, „Verbo” 1990, núms. 285–286, ss. 757–802.

420

Á. d’Ors, Nacionalismo en crisis y regionalismo funcional, [w:] Idem, Papeles de oficio universitario, Rialp, Madrid 1961, ss. 324, 328; zob. także Idem, Teología política: una revisión del problema, „Revista de Estudios Políticos” (Madrid) 1976, núm. 205, ss. 41–79.

421

Zob. F. Elías de Tejada, El Franco–Contado hispánico, Jurra, Sevilla 1975, s. 228.

422

Cyt. za: M. Ayuso Torres, ¿Después del Leviathan?…, s. 35.

423

Idem, Dobro wspólne a suwerenność – podróż tam i z powrotem, przeł. S. Sochaj, „Pro Fide Rege et Lege” 2004, nr 1(48), s. 22.

424

J. Vallet de Goytisolo, El Estado de derecho, „Verbo” 1978, núm. 168, ss. 1057–1058; zob. także: F. Elías de Tejada, G. Pèrcopo, Historia del pensamiento político catalán, Montejurra, Sevilla 1963, t. I, s. 309; Idem, El estado de derecho en el pensamiento germánico y en la tradición de las Españas, „Verbo” 1983 núms. 211–212, s. 23; A. Mini, Tomás Mieres y su época, „Anales de la Fundación Francisco Elías de Tejada”, año XVII/2011, ss. 179–237; Idem, La filosofía política meresiana, „Anales de la Fundación Francisco Elías de Tejada”, año XVIII/2012, ss. 103–155; Idem, El realismo jurídico romano–tomista en Tomás Mieres, „Anales de la Fundación Francisco Elías de Tejada”, año XIX/2013, ss. 23–92.

425

Zob. F. Elías de Tejada, Ética, política y derecho en Juan de Salisbury, [w:] Ensayos hispano–ingleses. Homenaje a Walter Starkie, Janés, Barcelona 1948, ss. 103–109; Idem, Las doctrinas políticas en la Baja Edad Media inglesa, IEP, Madrid 1946, ss. 137–167.

426

Św. Tomasz z Akwinu, O królowaniu – królowi Cypru, tłumaczenie i komentarz M. Matyszkowicz, OMP, Kraków 2006, s. 63.

427

J.A. Widow, A modo de respuesta, „Philosophica” (Valparaíso), vol. XII/1989, ss. 246–247.

428

F. Elías de Tejada, El derecho a la rebelión: la resistencia al tirano, „Tizona” (Viña del Mar /Chile/), núm. 44 (1973), ss. 4–7. Zob. także nasz komentarz do kwestii „prawa do tyranobójstwa” w myśli chrześcijańskiej, w szczególności zaś u św. Tomasza z Akwinu oraz w interpretacji karlistowskiej: J. Bartyzel, Ostatni „tyranobójca”, [w:] Testament pułkownika Jeana Bastien–Thiry (2 lutego 1963 r.), przeł. A. Ratnik, ARTE, Biała Podlaska 2013, ss. 84–110.

429

Zob. G. Fernández de la Mora, Elías de Tejada, el hombre y sus libros, [w:] Francisco Elías de Tejada (1917–1977) [sic!]. El hombre y la obra, Real Academia de Ciencias Morales y Políticas, Madrid 1989, s. 13.

430

Zob. F. Elías de Tejada, La sociedad, „corpus mysticum”, [w:] La monarquía…, ss. 153–158.

431

J. Vallet de Goytisolo, Fundamento y soluciones de la organización por cuerpos intermedios, „Verbo” 1969, núm. 80, ss. 979–995 i 1970, núms. 81–82, ss. 111–139.

432

Dotyczy to nie tylko Melli, ale również Pradery i innych teoretyków karlizmu w pierwszej połowie. Należy jednak mieć na uwadze, że byli to publicyści, a nie myśliciele akademiccy, więc używali pojęć będących po prostu w powszechnym obiegu w ich epoce. Mella jednak koncepcję państwa Hobbesa i Machiavellego postrzegał – tak samo jak „współczesną statolatrię” (estadolatría moderna) socjalistyczną – jako apologię tyranii – zob. J. Vázquez de Mella, El tradicionalismo español. Ideario político y social, estudio preliminar, selección y notas de Rafael Gambra, Dictio, Buenos Aires 1980, s. 51.

433

Ibidem, s. 49.

434

Ibidem.

435

Mella powołuje się zresztą wielokrotnie na Politykę Arystotelesa i na św. Tomasza.

436

J. Vázquez de Mella, El tradicionalismo…, ss. 53–54.

437

Ibidem, s. 58.

438

M. Solana, El tradicionalismo político español y la ciencia hispana, Tradicionalista, Madrid 1951, s. 243.

439

Ibidem, s. 258.

440

Ibidem, s. 324.

441

Ibidem, s. 327.

442

Zob. B. de Jouvenel, Traktat o władzy, przeł. (z ang.) K. Śledziński, Fijorr Publishing, Warszawa 2013.

443

E. Zuleta, El principio de subsidariedad en relación con el principio de totalidad: la pauta del bien común, „Verbo” 1981, núms. 199–200, ss. 1176–1181.

Nic bez Boga nic wbrew Tradycji

Подняться наверх