Читать книгу Bizancjum ok. 500-1024 - Группа авторов - Страница 62

CZĘŚĆ I
WCZESNE CESARSTWO BIZANTYJSKIE
ok. 500 – ok. 700
Rozdział 2c
Pogranicze wschodnie – Arabowie przed Mahometem
Cesarstwo i polityka imperialna

Оглавление

Jak wynika z powyższych uwag, niewiele było spraw czy interesów na terytorium Arabii, które mogłyby ściągnąć uwagę mocarstw późnej starożytności. W pierwszym rzędzie Arabia mogła mieć jakieś znaczenie jako pomost dla szlaków handlowych na wschód. To powodowało, że Arabia była obiektem skupiającym cesarskie intrygi oraz politykę władzy, ale handel działał również w połączeniu z innymi czynnikami. Rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa i mniejszy zasięg judaizmu w Arabii odzwierciedla zainteresowanie tym terenem ze strony zewnętrznych mocarstw od dawna. To wielka triada: polityka, handel i religia, określiła przebieg wydarzeń na tamtym terytorium, począwszy od późnej starożytności, z handlem, jako kołem napędowym imperialnych dążeń, którego rozpęd w późniejszym okresie przeniósł się na wymienione powyżej pozostałe dwa czynniki.

Wokół granic Arabii dawał się odczuć napór cesarstwa. Za początkową rzymską obecnością napierającą od północy przyszedł czas na rzymskie drogi, umocnione stanice i forty, odzwierciedlające wzrastające zainteresowanie kontrolą tego, co leżało poza granicami świata rzymskiego. O wiele bardziej energiczna była jednakże penetracja tego obszaru ze strony Sasanidów. Byli oni bowiem żywotnie zainteresowani Arabią, biorąc pod uwagę fakt, że mieli w tym rejonie swoją stolicę w Ktezyfonie, bogaty rolniczo obszar zalewowy w Iraku do obrony oraz handel nad Zatoką Perską do utrzymania. Faktorie handlowe były zakładane w górnej i dolnej części wybrzeży zatoki, a Oman został zajęty i włączony do imperium przez Szapura I (240–270). W VI wieku arabskie najazdy rabunkowe sprowokowały karną ekspedycję ze strony Persów, która dotarła aż do Hidżazu. Odkrycie złóż srebra i miedzi w Nadżdzie doprowadziło do założenia placówki sasanidzkiej w Szamam540.

Kilka czynników doprowadziło jednak do rywalizacji między obydwoma mocarstwami. Ustanowienie, za panowania cesarza Konstantyna, chrześcijańskiego cesarstwa ze stolicą w Konstantynopolu uczyniło konfrontację z Persją czymś bardziej bezpośrednim, stwarzając jeszcze jedną arenę dla knucia intryg i wywoływania sporów. Ale o wiele ważniejszy był sam rozwój rywalizujących ze sobą polityk państwowych. Z bardzo zdecentralizowanych i kulturowo różnych państw, tolerancyjnych wobec sprzecznych ze sobą ideologii i tradycji, rozwinęły się dwa mocarstwa. By osiągnąć imperialne cele, usprawiedliwiane przez elitarne ideologie pobudzone dążeniem do uniwersalnego zwierzchnictwa, używały one politycznej, ekonomicznej i wojskowej siły, która była coraz bardziej narzucana im ze stolicy. Imperia bizantyjskie i sasanidzkie walczyły ze sobą o kontrolę nad Azją Zachodnią i przyjmowały coraz to bardziej globalne strategie w celu wypromowania swoich własnych interesów, naruszając jednocześnie interesy rywali541. Kiedy rozwój chrześcijaństwa doprowadził do upadku rynków zbytu na kadzidło, tak masowo i ostentacyjnie używanego przez pogański Rzym542, to kres tego tak niegdyś lukratywnego wschodniego handlu zastąpiły wkrótce nowe rywalizacje o bezprecedensowej dotąd intensywności.

Nowy poziom konfliktu zrodził się w miarę eskalowania współzawodnictwa pomiędzy oboma mocarstwami, które objawiało się na wiele sposobów i które dotyczyło bezpośrednio Arabii i Arabów. Po pierwsze, do tej walki został wprowadzony wyraźny element religijny, przede wszystkim w południowej części półwyspu i na obszarach otaczających go krain. Działalność misjonarzy monofizyckich543 doprowadziła do wprowadzenia chrześcijaństwa w Etiopii w IV wieku i do rozprzestrzenienia się tej religii w Jemenie i na pozostałych terenach południowej Arabii. Natomiast chrześcijańska obecność wzmiankowana często na kartach Koranu była najprawdopodobniej wynikiem handlowych kontaktów z Syrią. Sasanidzi ze swojej strony popierali szerzenie się rywalizującego nestorianizmu. Popierali też Himjarytów, plemię zdominowane głównie przez żywioł żydowski, które rządziło na większości terytorium południowej Arabii i miało również swoje wpływy gdzie indziej. Religijne rywalizacje odgrywały instrumentalną rolę w etiopskim najeździe na Jemen około 518 roku i wkrótce potem w himjaryckiej wojnie domowej między chrześcijanami a ugrupowaniami żydowskimi. Ta walka doprowadziła do prześladowania chrześcijan na terytorium południowej Arabii za panowania ostatniego władcy z dynastii Himjarytów, Zu Nuwasa, z kulminacją w 520 roku, kiedy to doszło do masakry chrześcijan w Nadżranie. Etiopia odpowiedziała na to drugim najazdem, zabijając Zu Nuwasa i po raz kolejny osadzając marionetkową władzę w Jemenie. Jednakże władzę etiopskiego gubernatora wkrótce przejął pewien Abraha, który zagarnął tron, mianując się najwyższym władcą na południu. Mieszkańcy Mekki postrzegali jego wyprawę w 552 roku jako skierowaną przeciwko sobie, ale faktycznie był to ruch wymierzony przeciwko plemionom na wschodzie.

Po drugie, zewnętrzne imperia stopniowo otoczyły i przenikały na terytorium półwyspu. Sasanidzi zakładali swoje składy i faktorie handlowe poza cieśniną Ormuz aż do Adenu, a w VI wieku zajęli Jemen. Perska władza rozciągnęła się aż po Jasrib, gdzie podatki zebrane przez żydowskie plemiona Kurajza i An-Nadir były częściowo wysyłane do perskiego „gubernatora pustynnego” (marzuban al-badija)544. Bizancjum z drugiej strony nadal prowadziło handel przez Klysma i Ayla, by chronić545 i jednocześnie poszukiwać szlaku morskiego na wschód, aby w ten sposób uniezależnić się od perskich podatków i ingerencji. To w ten sposób próbowało ono rozciągnąć swoje wpływy na całe Morze Czerwone i walczyło przeciw piratom i awanturnikom, aby utrzymać kontrolę nad portami i komorami celnymi. Epigraficzne źródła pozwalają potwierdzić, że w połowie VI wieku bizantyjskie wojska stacjonowały niemal tysiąc kilometrów na południe od Damaszku546. Używało również swego nowego chrześcijańskiego sojusznika – Etiopii, aby prowadzić nadal interesy handlowe w regionie i wtrącać się militarnie w konflikty i sprawy południa, zachęcając Himjarytów do atakowania perskich celów strategicznych547.

Po trzecie, oba mocarstwa wykorzystywały szczepowych sojuszników na terytorium Arabii do prowadzenia dalej własnych interesów oraz do ochrony swych arabskich stref nadgranicznych, a także do walki ze szczepowymi sojusznikami drugiej strony. Taka taktyka nie była nowa. Rzym i Persja rutynowo używały szczepowych sojuszników jako oddziałów pomocniczych w konfliktach różnego rodzaju i znaczenia548, a pod koniec V i na początku VI wieku Himjaryci z Jemenu skłonili wielką, północnoarabską plemienną konfederację Kinda do podjęcia działań w ich interesach oraz do sprawowania kontroli nad ruchem na szlakach karawanowych wzdłuż tras z Jemenu do Syrii i Iraku. Kinda kontrolowali centralną Arabię, jak również część Hidżazu i obszary wzdłuż wybrzeża Zatoki Perskiej, a na początku VI wieku atakowali zarówno bizantyjskie, jak i sasanidzkie cele strategiczne położone wzdłuż pustynnego pasa Syrii i Iraku. Szukając sposobu uniknięcia dalszych najazdów oraz pozyskania silnego szczepowego sojusznika przeciw siłom działającym w imieniu Sasanidów, Bizantyjczycy doszli do porozumienia z konfederacją i wielokrotnie wysłali poselstwa, by wzmocnić dobre stosunki. W ten sposób Kinda stali się sojusznikiem Bizancjum; a obracając się przeciwko Sasanidom, uzyskali znaczne poważanie i autorytet na ziemiach leżących na terytorium południowo-zachodniego Iraku, zajmując nawet na jakiś czas Al-Hirę549. Jednakże jego najważniejszymi sojusznikami i opiekunami pozostali Himjaryci z Jemenu i gdy ich rządy upadły, wkrótce ich losy podzielili i Kinda.

Najważniejszym szczepowym sojusznikiem Sasanidów byli Lachmidzi, plemię, które się osiedliło w północno-wschodniej Arabii w IV wieku i założyło na stałe swoją główną siedzibę w Al-Hirze. Istniały kontakty i relacje pomiędzy obydwiema stronami już w przeszłości, ale kombinacja pogarszających się relacji z Bizancjum i widmo potężnych sił Kinda sprzymierzonych z Bizancjum oraz leżący w dogodnej odległości Ktezyfon i rolnicze równiny Iraku, umożliwiły Sasanidom udzielenie poparcia i zachęty Lachmidom ze wznowioną energią. To drugie plemię długo było uzależnione od Kinda i w przeszłości przynajmniej dwa razy były aranżowane między nimi podwójne małżeństwa. Niemniej jednak około 504 roku nowy wódz Lachmidów, Al-Munzir III (504–554), był w stanie wyzwolić się spod zwierzchnictwa feudalnego Kinda i rozpocząć samodzielnie operacje zbrojne przeciwko konfederacji z dobrze zorganizowaną armią550.

Walki toczące się następnie przez ponad dwadzieścia lat zakończyły się zupełnym rozbiciem i dezintegracją Kinda oraz rozszerzeniem się władzy Lachmidów nad podporządkowanymi dotychczas ich byłemu rywalowi arabskimi plemionami. Do około 540 roku Lachmidzi utrzymywali zwierzchnictwo nad wielu plemionami w środkowej Arabii i nad miastami leżącymi daleko na zachód, jak Mekka551

540

At-Tabari, Ta’rich, wyd. de Goeje i in., I, s. 838–839; tłum. niem. Nöldeke, s. 54–57; tłum. Bosworth, V, s. 54–55; Dunlop (1957), s. 40; Crone (1987), s. 46.

541

Fowden (1993), s. 24–36, 80–137, chociaż jego skupienie się na monoteizmie i nacisk, jaki kładzie na centralne planowanie, wydają się przesadzone. Zob. też: Crone (1987) s. 47 i wyżej s.138–140.

542

Müller (1978), s. 733–764; Groom (1981), s. 162; Crone (1987), s. 27.

543

Altheim i Stiehl (1971–1973) I, s. 393–431; Shahid (wyd. i tłum.), The martyrs of Najran, s. 252–260. Por. niżej s. 310.

544

Christensen (1944), s. 373–174; Altheim i Stiehl (1957), s. 149–150; Whitehouse i Williamson (1973); Frye (1983a).

545

Zob. np.: Jerusalem pilgrims, tłum. Wilkinson, s. 147–148.

546

Zob. Abel (1938); Seyrig (1941); Simon (1989), s. 34.

547

Smith (1954), s. 427.

548

O Rzymie zob. Shahid (1984), s. 52–63; o Salihidach w V w. zob. zwł. Shahid (1958); Shahid (1989).

549

Olinder (1927), s. 32–93; Simon (1989), s. 42–46; Lecker (1994); Shahid (1995) I, s. 148–160.

550

Rothstein (1899), s. 134–138; Altheim i Stiehl (1957), s. 117–123; Kister (1968), s. 165–167.

551

Rothstein (1899); Simon (1967); Simon (1989), s. 27–30, 42–46, 55–58, 149–152; ‘Abd al-Ghani (1993), s. 11–23.

Bizancjum ok. 500-1024

Подняться наверх