Читать книгу Sprawa Chrystusa - Lee Strobel - Страница 18
Biografie starożytne a współczesne
ОглавлениеWciąż istniały pewne aspekty Ewangelii, które według mnie wymagały wyjaśnienia. Chciałem na przykład lepiej zrozumieć gatunek literacki, jaki reprezentowały.
– Gdy w księgarni wchodzę na dział „biografie”, to nie znajduję tam książek podobnych do Ewangelii – stwierdziłem. – Współcześni autorzy biografii szczegółowo opisują życie jakiejś osoby. Tymczasem spójrzmy, co robi Marek: nie pisze o narodzinach Jezusa, ani słowem nie wspomina o Jego dzieciństwie czy wczesnej młodości... Skupia się tylko na trzyletnim okresie publicznej działalności Jezusa, przy czym połowę Ewangelii zajmuje opis wydarzeń Wielkiego Tygodnia. Jak to wytłumaczyć?
– Są ku temu dwa powody – odparł Blomberg, gestykulując. – Pierwszy z nich jest literacki, a drugi – teologiczny. Wyjaśniając to od strony literackiej: w starożytności na tym właśnie polegało pisanie biografii. W przeciwieństwie do współczesnych dzieł, dawni autorzy nie mieli poczucia, że wszystkim okresom życia osoby muszą poświęcić tyle samo uwagi, że należy opisać wszystko w kolejności chronologicznej ani nawet że trzeba cytować kogoś słowo w słowo, o ile tylko zachowana zostanie istota danej wypowiedzi. Starożytni Grecy czy Hebrajczycy nie mieli nawet czegoś takiego jak cudzysłów. W ich odczuciu historię osoby warto było zapisywać jedynie po to, by przekazać od niej jakąś naukę. Dlatego koncentrowano się głównie na najbardziej charakterystycznych i obrazowych etapach życia bohatera. To one najbardziej pomagały czytelnikom, a także nadawały sens konkretnym okresom historycznym.
– A powód teologiczny? – zapytałem.
– Opiera się on na tym, co właśnie powiedziałem. Chrześcijanie wierzą, że choć życie, słowa i cuda Jezusa same w sobie są niezwykłe, to nie miałyby większego sensu, gdyby nie historyczny fakt, że Chrystus umarł i zmartwychwstał, przez co nastąpiło odkupienie grzechów wszystkich ludzi. Dlatego, zwłaszcza w Ewangelii św. Marka, która jest prawdopodobnie najstarsza, niemal połowa tekstu odnosi się do wydarzeń bezpośrednio poprzedzających śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Biorąc pod uwagę ogromne znaczenie ukrzyżowania – zakończył Blomberg – Marek postąpił dokładnie według zasad starożytnej literatury.