Читать книгу Anatomia przypadku - Robert Krasowski - Страница 38

Proszę opisać naturę sporu o to, z kim tworzyć koalicję. Kaczyński zaproponował układ z ZSL i SD, Geremek i Michnik koalicję z PZPR. Potem Kaczyński dowodził, że właśnie w czasie tego sporu narodziły się dwie odmienne postawy wobec PZPR, twarda i miękka.

Оглавление

Absolutnie nie. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Po pierwsze, wtedy, latem 1989 roku w ogóle nie było sporu o to, czy z PZPR, czy bez PZPR. Jedni i drudzy zakładali udział w koalicji ludzi PZPR. Różniło ich natomiast to, jakie kręgi PZPR chcieli mieć jako partnerów u władzy. Geremek, Michnik i Kuroń orientowali się na Kwaśniewskiego i jego partyjną młodzież. Kwaśniewski był miłym człowiekiem, potrafił prawić komplementy „Solidarności”, wylobbował dopiero co wolne wybory do Senatu, co pozwalało sądzić, że jest nastawiony na zmiany, no i przede wszystkim, że nie ma żadnych problemów z demokracją. Środowisko Geremka w nim upatrywało kogoś, z kim będzie można bez wstrząsów doprowadzić względnie prędko do wolnych wyborów. Już nawet były wstępne, nieformalne ustalenia, że takie wybory mogłyby się odbyć w 1991 roku, Geremek liczył na przyspieszenie tego terminu. Postępujący rozkład PZPR po wyborach był aż nadto widoczny, więc nie bez racji zakładano, że jeśli jeszcze trochę potrwa kryzys polityczny, to za jakiś czas część PZPR dojrzeje do poparcia takiego rządu. Chyba wtedy Geremek zaczął na poważnie myśleć, że to on może w takich warunkach zostać premierem. Natomiast alternatywny pomysł Kaczyńskiego polegał na zręcznym zaszachowaniu potęgi matematycznej PZPR w Sejmie poprzez zbliżenie z ZSL i SD i przerwaniu kryzysu nagłym, zaskakującym i odważnym wistem. Ale rząd, który miał w ten sposób powstać, to przecież tak samo miał być rząd z PZPR, tyle że nie z młodzieżą, lecz z generałami!

Anatomia przypadku

Подняться наверх