Читать книгу Enamorada. Połączeni - Elżbieta Walczak - Страница 7
Wybiła dwunasta.
Оглавление– Mam coś dla ciebie Adelko. – Rysiu wyjął z teczki pudełeczko zawinięte w złoty papier. – Proszę.
– Co to? – zapytałam z ciekawością małej dziewczynki, która właśnie zobaczyła Świętego Mikołaja.
Marcela spuściła wzrok, bo na razie, obdarowano tylko mnie.
– Śniło mi się… – zaczął Ryś opowieść, która miała zmienić bieg historii mojego życia.
Pamiętałam ten wzrok sprzed trzydziestu lat i jego przepowiednie o moim zamążpójściu.
– Śniło mi się – powtórzył – że…
Rysiu, miał łzy w oczach, więc spojrzałam na zegarek, była dwunasta zero pięć. Zaschło mi w gardle, sięgnęłam po mineralkę. Jeździł pazurkiem po versace, wyrył na spodniach literkę „K” Malwina grzebała w uchu, Alonzo przeczesywał brwi, a Marysia siedziała z otwartymi ustami, patrząc tym samym, co trzydzieści lat temu, zakochanym wzrokiem, na swojego wróżbitę. Czas ciągnął się jak wosk z ucha mojej córki. Ożywiłam się na słowa: „śniło mi się”
„No dawaj Rysiu”– pomyślałam.
– No dawaj Rysiu – wykrztusił słowa Alonzo, wyjmując mi z ręki szklankę z wodą mineralną, do połowy pełną, i podając mi pustą. Był zmieszany, ewidentnie.