Читать книгу Wolność emocjonalna - Judith Orloff - Страница 80

Quiz – czy masz do czynienia z krytykiem

Оглавление

 Czy zawsze masz wrażenie, że nie dorastasz do standardów wyznaczanych przez tę osobę?

 Czy jesteś częstym celem jej uszczypliwych uwag?

 Czy potrafi ona z daleka dostrzec twoje wady, a następnie ci je wytknąć?

 Czy osoba ta zawsze krytykuje innych?

 Czy jest równie krytyczna wobec siebie?

Jeśli na jedno lub dwa pytania odpowiedziałeś „tak”, najprawdopodobniej masz do czynienia z wampirem krytykującym. Odpowiedź twierdząca na trzy lub więcej pytań oznacza, że krytyk narusza granice twojej wolności emocjonalnej.

Dlaczego ludzie w ogóle krytykują? Psychiatria konwencjonalna twierdzi, że jest to skłonność właściwa wielu różnym zaburzeniom osobowości, szczególnie osobowości obsesyjno-kompulsyjnej, z pogranicza oraz narcystycznej. Wampiry tego gatunku zazwyczaj kopiują zachowania swoich krytykujących rodziców i są bezwzględnie surowe względem własnych niedociągnięć. Nienawiść do samego siebie, silnie zakorzeniona w ich głowach, zaczyna niebezpiecznie przypominać masochizm. Wampiry te nie potrafią zrozumieć prostej prawdy, że są dla innych tak surowi, ponieważ sami czują się wybrakowani. Są samozwańczymi arbitrami dobra i zła, krytykowanie wszystkiego i wszystkich wydaje im się więc w pełni słuszne i uzasadnione. „Cóż, po prostu jestem szczery” – mawiają i nie przejmują się nawet wówczas, gdy wygłaszana przez niech prawda jest skrajnie obraźliwa. Owszem, czasami rzeczywiście chcą nam pomóc, przede wszystkim jednak kompensują swój brak poczucia własnej wartości – krytycyzm jest w ich przypadku formą uwydatniania własnego ego i rozbudzania w tobie poczucia niższości. Jeśli chodzi o twoją wewnętrzną energię, takie doświadczenie może być porównywalne z uczuciem, jakie towarzyszyłoby ranom zadanym przez serię strzałów z karabinu maszynowego. Wampiry krytykujące nakręcają się, niszcząc cię emocjonalnie. Albo nie znają duchowej koncepcji wyzwolenia się od skłonności do oceniania, albo mają ją sobie za nic. Nie dadzą ci też szansy rezygnacji z ich wnikliwych sugestii. Osoby nastawione krytycznie są jak drób w kurniku – nie chcesz wzbudzać dodatkowego zamieszania, nie chciałabyś też paść ofiarą całej tej zgrai.

Spróbuj zastosować w praktyce proponowane przeze mnie metody dystansowania się od krytycznych uwag. Wolność emocjonalna polega między innymi na tym, że wiesz, co jest prawdą na twój temat, a co nie. Krytyczne uwagi mogą jedynie popsuć ci nastrój, oczywiście jeżeli będziesz się nimi przejmować. Refleksja nad własnymi wątpliwościami pozwoli ci się zdystansować się od pozbawionych podstawy merytorycznej uwag rzucanych przez wampiry.

Wskazówka emocjonalna

Jak poradzić sobie z krytykiem, nie ponosząc strat

W odstraszaniu krytyków pomogą ci następujące metody.

 Zawsze bierz pod uwagę źródło. Krytycyzm jest zjawiskiem powszechnym we współczesnym świecie. Ludzie mają najróżniejsze opinie na temat tego, kim powinieneś być lub jak powinieneś się czuć. Gdy ktoś, kogo darzysz szacunkiem, coś ci zasugeruje, warto się nad tym zastanowić – wszelką inną krytyką nie warto zawracać sobie głowy. Ogólna zasada głosi, że nie należy brać do siebie uwag, które dotykają nas osobiście. Ludzie przez cały czas mówią rzeczy, które są po prostu nieprawdą. Twoim zadaniem jest im nie wierzyć.

 Spokojnie poczekaj, aż uszczypliwa uwaga przebrzmi. Jak twierdzi Dalajlama, milczenie jest czasami najlepszą odpowiedzią. Jeżeli krytykuje cię ktoś spoza kręgu twoich najbliższych, być może w ogóle nie powinieneś reagować. Pomyśl sobie, że ten ktoś po prostu nie ma racji i zapomnij o tym.

 Bezzwłocznie reaguj na nietrafioną krytykę. Zacznij rozmowę od czegoś pozytywnego. Pewnym siebie tonem powiedz coś takiego: „Rozumiem, że starasz się pomóc, ale kiedy mnie krytykujesz, jest mi trudniej cię wysłuchać. To wcale nie jest przyjemne, kiedy mówisz… Byłbym naprawdę wdzięczny, gdybyś trochę poskromił swoje zapędy”. Z pewnych kwestii warto uczynić tabu – jednym z takich tematów jest wygląd zewnętrzny. Napięcie wynikające z wyznaczenia pewnej granicy można złagodzić, przedstawiając pewne pozytywne informacje zwrotne na temat innych obszarów twojej relacji z wampirem. Wampir nie będzie czuł się wówczas atakowany – możesz na przykład powiedzieć, że uważasz go za troskliwego przyjaciela i doceniasz możliwość prowadzenia otwartej rozmowy na wiele tematów.

 Wypracuj kompromis, nie przyjmuj postawy defensywnej. Kiedy twój partner krytykuje cię na przykład za pozostawianie w zlewie nieumytych naczyń, możesz zaproponować, że jakoś podzielicie się tym obowiązkiem. Kiedy współpracownik krytykuje cię za zbyt głośne rozmowy, nie rezygnuj z prowadzenia konwersacji, a tylko obniż ton głosu. Kompromis jest oznaką szacunku – w ten sposób można naprawdę wiele zdziałać.

 Zdetonuj bombę miłości. Czasami najlepszym batem na wampiry jest pełna obojętność na krytykę kierowaną w twoją stronę. Ładunek negatywnych uczuć można też bardzo skutecznie rozbroić, aplikując wampirowi olbrzymią dawką miłości i dobroci. Czegokolwiek byś od nich nie usłyszał, odpowiedz w sposób pozytywny i bądź dla nich uprzejmy. Niech wam w pięty pójdzie, wszyscy krytycy świata! Pewien chirurg starej szkoły powiedział mi kiedyś: „Zajmujemy się w szpitalu zbyt skomplikowanymi kwestiami, aby uczyć studentów medycyny posługiwania się intuicją!”. Zamiast przyjmować postawę defensywną lub okazywać złość (co nic by mi nie dało), szczerze pogratulowałam mu wielu lat zaangażowania w kształcenie rezydentów na chirurgii, a jego uwagę puściłam mimo uszu. Co ciekawe, w naszych późniejszych rozmowach chirurg ten zaczął mnie pytać o doświadczenia z wykorzystaniem intuicji w pracy z pacjentami. Metoda bomby miłości podziałała na niego o wiele skuteczniej, niż mogłaby zadziałać jakakolwiek metoda oparta na konfrontacji.

 Wyraź swoje uznanie dla tego, co przydatne. Przydatne uwagi zawsze warto brać pod uwagę – bez względu na to, w jaki sposób zostały wygłoszone. Przykładowo, żona jednego z moich pacjentów, introwertyczka, na przyjęciach lądowała zawsze gdzieś w rogu z wyrazem ogromnego cierpienia na twarzy, a potem dziwiła się, że nikt nie chce z nią rozmawiać. Z największym taktem, na jaki mógł się zdobyć, mój pacjent odezwał się do żony tymi oto słowy: „Kochanie, twoje spojrzenie nie zachęca do rozmowy z tobą. Być może powinnaś trzymać się bliżej mnie. Będę mógł wówczas przedstawić cię osobom, których towarzystwo powinno ci odpowiadać”. Propozycja ta została złożona z ogromnym wdziękiem i bez nutki oskarżenia – żona zdecydowała się z niej skorzystać. Od tamtej pory znacznie lepiej bawi się na przyjęciach. Oczywiście krytykę wyrażoną tonem nieznoszącym sprzeciwu na ogół mamy ochotę po prostu odrzucić. Tylko od ciebie zależy, jak ocenisz wartość słów wypowiedzianych w taki sposób.

Wolność emocjonalna

Подняться наверх