Читать книгу Wolność emocjonalna - Judith Orloff - Страница 65
Rozdział 5
Walka z emocjonalnymi wampirami – zrozumieć i chronić własną wrażliwość
ОглавлениеJeśli chcesz być wolny, musisz dobrze zrozumieć istotę związków międzyludzkich.
Jedni ludzie są optymistami, zapewniają nam wsparcie i poprawiają nastrój, inni tymczasem wysysają z nas całą energię i spokój. Chcąc chronić swoją wrażliwość, musisz najpierw zidentyfikować, a następnie pokonać emocjonalne wampiry. Takie wampiry czają się dosłownie wszędzie: są wśród twoich współpracowników, sąsiadów, członków rodziny, przyjaciół. Jako energopsychiatra nieustannie stykam się z pacjentami, którzy padają ofiarą wampirów – obserwuję prawdziwą epidemię problemów psychicznych, którą medycyna konwencjonalna zdaje się zupełnie lekceważyć. Jestem przerażona tym, jak wielu takich ludzi – zazwyczaj spostrzegawczych i inteligentnych – godzi się na życie w chronicznym lęku lub depresji. Skąd ten problem? Większość z nas nigdy nie spotkała się z informacjami na temat emocjonalnych wampirów, nie znamy też sposobów ochrony siebie przed ich oddziaływaniem. Tymczasem jest to bardzo ważna umiejętność społeczna, niezbędna każdemu, kto chce cieszyć się wolnością emocjonalną. Problem wampirów to bardzo delikatna kwestia. Często nie wiemy, w jaki sposób taktownie zaspokoić własne potrzeby, nie alienując przy tym innych ludzi. W rezultacie po prostu gryziemy się w język, zachowujemy się biernie. Ignorujemy pochodzący gdzieś z naszego wnętrza głos, który podpowiada nam: „Uważaj!”. Tak bardzo obawiamy się popełnić faux pas i zachować się niegrzecznie, że zamiast przyjąć postawę asertywną, stajemy się męczennikami. Nie odzywamy się w obawie, że ktoś potraktuje nasze zachowanie jako przejaw nieuprzejmości lub braku wrażliwości (w 1922 r. ukazała się książka autorstwa Emily Post zatytułowana Etiquette. Do kategorii osób niegrzecznych autorka zalicza ludzi trudnych, wrzucając ich do jednego worka z takimi, którzy głośno bekają lub plują na chodnik).
Te rozważania stanowią nawiązanie do moich wcześniejszych przemyśleń na temat wampirów energetycznych, zawartych w książce Pozytywna energia. Koncepcja ta wywołała tak duży odzew, że czuję się w obowiązku wyjaśnić, w jaki sposób przekłada się ona na kwestię wolności emocjonalnej. Otóż wampiry wysysają z nas nie tylko energię fizyczną. Szczególnie złośliwe osobniki mogą wpoić ci przekonanie, że jesteś nic niewartym draniem, którego nikt nie kocha i który nie zasługuje na nic dobrego. Gatunki bardziej subtelne wywołują szkody, których działanie jest bardziej rozłożone w czasie. Kilka ukąszeń tu kilka tam może spowodować, że przestaniesz czuć się dobrze we własnej skórze. Mawiają: „Kochanie, mam wrażenie, że przybyło ci kilka kilogramów” lub „Młoda damo, nie uchodzi przerywać innym”. Wampir może cię zniszczyć w jednej chwili, atakując twoje najbardziej czułe punkty.
Oto moje credo dotyczące postępowania z wampirami: ich absurdalne zachowanie w żadnym razie nie może być akceptowane, musisz znaleźć skuteczny sposób walki z nimi. Głęboko wierzę w pełne miłosierdzia przesłanie Modlitwy Pańskiej o odpuszczaniu nam naszych win. Jestem zwolenniczką zapobiegania nieświadomym lub celowym przewinieniom przeciw nam. Przeciwstawienie się emocjonalnym wampirom jest przejawem troski o samego siebie oraz wyrazem rozwiniętych zdolności komunikacyjnych, bez których nie będziesz mógł cieszyć się wolnością.
Co sprawia, że ktoś staje się emocjonalnym wampirem? W pierwszej kolejności należy wskazać na przyczynę psychologiczną: dzieci bardzo często odruchowo naśladują najgorsze zachowania swoich rodziców. Egocentryczny ojciec może zrobić z ciebie egocentrycznego syna. Warunkowanie dokonujące się w pierwszych latach naszego życia wywiera na nas bardzo duży wpływ. Badania nad osobami ocalonymi z holokaustu wykazały, że wiele z nich zaczęło przejawiać agresywne zachowania wobec swoich najbliższych. Druga przyczyna ma związek z subtelną energią. Z moich obserwacji wynika, że traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa – przemoc w rodzinie, strata bliskiej osoby, alkoholizm rodziców, choroby – mogą osłabiać pole energetyczne danej osoby. Ze względu na obniżony poziom energii osoby takie mogą wykazywać skłonności do pozyskiwania sił witalnych kosztem innych osób, do rekompensowania sobie w ten sposób własnych niedoborów. Chociaż w większości przypadków proces ten zachodzi w sposób całkowicie nieuświadamiany, jego konsekwencje mogą być bardzo poważne. Wyobraź sobie mackę, która wychodzi z ich pola emocjonalnego i zaczyna oplatać twoje. Twoja intuicja zinterpretuje to zjawisko jako smutek, gniew, zmęczenie, przesyt czy zniechęcenie. Oczywiście w każdym przypadku stopień reakcji emocjonalnych i fizycznych może być inny. Oddziaływanie emocjonalnego wampira możemy odczuć jako błyskawiczne uderzenie lub przyczynę powolnego usychania, więdnięcia. Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że sporadycznie tylko zdarzają się wampiry, które starają się świadomie i celowo wyrządzić nam krzywdę. Większość z nich działa zupełnie nieświadomie, nie mając pojęcia, że emocjonalnie wysysają z nas energię.
Uchylę teraz rąbka tajemnicy dotyczącej zachowań charakterystycznych dla wampira. Dzięki temu będziesz mógł go przechytrzyć. Wampir poluje, rozbudzając twoje uczucia. Manipuluje tobą, aby wytrącić cię z równowagi, ponieważ wówczas łatwiej mu będzie wyssać energię. Najbardziej podatni na ataki wampirów są przedstawiciele typu empatycznego. Można jednak wskazać pewne konkretne stany psychiczne, będąc w których, jesteśmy szczególnie narażeni na szkodliwe oddziaływanie wampirów. Chodzi o:
niskie poczucie własnej wartości,
depresję,
mentalność ofiary,
strach przed stanowczą postawą,
niezaspokojoną potrzebę przypodobania się innym.
Ja sama jestem najbardziej podatna na ataki wampirów, kiedy ogarnia mnie rozpacz, zmęczenie i bezsilność. Przez kilka lat próbowałam uruchomić pewien bliski mojemu sercu projekt. Wyglądało na to, że szczęśliwy finał jest już naprawdę blisko – żywiłam ogromne nadzieje, że cała operacja zostanie zwieńczona sukcesem. Właśnie wtedy okazało się, że osoba o kluczowym znaczeniu dla tego projektu, którą dopiero co poznałam, jest emocjonalnym wampirem. Z pozoru był to bardzo miły człowiek, na jego twarzy zawsze gościł uśmiech. Ale kiedy podał mi dłoń, zrozumiałam, że wolałby, żebym ją pocałowała, a nie uścisnęła. Przez cały czas sugerował mi, że projekt nie wypali, jeśli on go nie uratuje. Uparcie zwracał się do mnie per „Judy”, choć kilkakrotnie uprzejmie zwróciłam mu uwagę, że wolę, gdy mówi się do mnie „Judith” – była to swego rodzaju słowna próby sił. Naprawdę bardzo chciałam go polubić, ale głos intuicji podpowiadał mi: „Uciekaj! Ten człowiek jest toksyczny!”. Empatyczna strona mojego „ja” poczuła się stłamszona. Po spotkaniu z tym mężczyzną zaczęła mnie ogarniać czarna rozpacz – obawiałam się, że cały projekt spełznie na niczym. Postanowiłam wziąć głęboki oddech i uporządkować swoje uczucia. Nie podobało mi się, że pozwalam, by strach kierował moim postępowaniem. Miałam poczucie, że lepiej jest poczekać na bardziej pozytywną ofertę współpracy niż pracować z emocjonalnym wampirem. Postanowiłam sobie zaufać. Przyjęłam założenie, że jeżeli mojemu projektowi pisany jest sukces, to z pewnością znajdą się odpowiedni ludzie do jego realizacji. Od tamtego czasu minął rok i mogę z radością zakomunikować, że rzeczywiście się znaleźli. Incydent ten najlepiej dowodzi, że w sprzyjających okolicznościach rozpacz może okazać się silniejsza od intuicji. Emocjonalnym wampirom należy powiedzieć „nie”, by zachować siły na relacje, które są warte naszego zaangażowania.
Każde spotkanie z emocjonalnym wampirem to okazja, by się czegoś nauczyć. Wybór należy do ciebie. Możesz zanurzyć się w poczuciu krzywdy i bezsilności, ale możesz też postarać się odpowiedzieć na pytanie: w jaki sposób mogę wykorzystać tę interakcję, żeby się dalej rozwijać? Jak już wspominałam, każda sekunda naszego życia – dobra, zła lub obojętna – jest dla nas szansą na osiągniecie większego zakresu wolności, na powiększanie naszego serca. Każdy z nas ma do odegrania ważną rolę, jeżeli chcemy wreszcie zacząć myśleć o wyzwoleniu się ze schematów permanentnej walki. Jako bojownik o wolność powinieneś starać się postrzegać spotkania z emocjonalnymi wampirami jako szansę na samorozwój i pokonanie negatywności. Dzięki takiemu podejściu możesz wyjść z tarczą nawet ze starć z najpotężniejszym Drakulą.