Читать книгу Wolność emocjonalna - Judith Orloff - Страница 52
Drugi typ emocjonalny: empatyczny
ОглавлениеNigdy do końca nie zrozumiesz drugiego człowieka, póki nie rozważysz spraw z jego punktu widzenia […] dopóki nie wejdziesz w jego skórę i nie pożyjesz w niej trochę.
Atticus Finch, bohater książki Zabić drozda (tłum. Maciej Szymański)
Typ empatyczny jest bardzo wrażliwy i doskonale radzi sobie z emocjami. Odczuwa dosłownie wszystko, czasami nawet aż zbyt silnie, ma mniejsze skłonności do intelektualizacji uczuć. Filtrem, przez który doświadcza świata, jest intuicja. Typ empatyczny lubi dawać, żyje w zgodzie ze swoją duchowością i potrafi dobrze słuchać. Typ empatyczny zaspokaja potrzeby osób, które potrzebują ciepła. Na dobre i na złe będzie przy tobie, troskliwość jest jego drugą naturą.
Znakiem rozpoznawczym osób zaliczających się do tego typu emocjonalnego jest umiejętność rozpoznawania uczuć drugiej osoby. Niektórzy potrafią ocenić stan emocjonalny drugiej osoby, nie doświadczając jej uczuć. Wiele osób o nastawieniu empatycznym – między innymi ja sama, ale także wielu moich pacjentów – chłonie uczucia innych, także te negatywne, nasiąkając nimi niczym gąbka. Tendencja ta bardzo często okazuje się silniejsza niż umiejętność pozyskiwania z otoczenia pozytywnych uczuć, czyli wszystkiego tego, co piękne. Znajdując się w atmosferze spokoju i miłości, ciało takiej osoby dostosowuje się do warunków i rozkwita. Negatywność wchłaniana z otoczenia może być bardzo męcząca, może też przynosić negatywne skutki. Jeden z moich pacjentów, z zawodu dziennikarz, potrzebował kilku tygodni na odzyskanie równowagi po przeprowadzeniu relacji z Tajlandii zniszczonej przez falę tsunami. Osoby takie są szczególnie łatwym celem dla emocjonalnych wampirów – wszelkie uczucia strachu i wściekłości bardzo szybko sieją w nich spustoszenie. Podświadomą taktyką obronną jest w ich przypadku zwiększanie masy ciała, które ma stanowić coś w rodzaju amortyzacji. Szczupła budowa ciała czyni je bardziej podatnymi na negatywne uczucia – związki postawy emocjonalnej z nadwagą opisuję szerzej w mojej książce Pozytywna energia. Wrażliwość przedstawicieli typu empatycznego może się również niekorzystnie przekładać na jakość ich związków romantycznych – wiele z nich żyje samotnie, ponieważ nie nauczyły się negocjować z partnerem kwestii zaspokajania własnych potrzeb w zakresie wspólnej koegzystencji. Kwestią tą zajmę się w rozdziale 8.
W przypadku osób o empatycznym usposobieniu absorpcja stresujących emocji z otoczenia grozi napadami paniki, depresją, problemami z nadmiernym jedzeniem, spożywaniem alkoholu i zażywaniem narkotyków oraz mrowiem innych objawów fizycznych, wymykających się tradycyjnym diagnozom lekarskim. Amerykańskie jednostki kontrolujące rozprzestrzenianie się chorób, Centers for Disease Control and Prevention, donoszą, że ponad dwa miliony obywateli Stanów Zjednoczonych cierpią z tytułu chronicznego zmęczenia. Bardzo możliwe, że wielu z nich to po prostu błędnie zdiagnozowani przedstawiciele typu empatycznego. Tego rodzaju ludzie cierpią czasem także na agorafobię, czyli lęk uniemożliwiający opuszczenie własnego domu.
Osoba o usposobieniu empatycznym zmagająca się z tymi okropnymi symptomami zazwyczaj pędzi do lekarza na warte fortunę badania: analizę krwi, rezonans magnetyczny i wszelkie inne cuda. Wyniki tych badań nie prowadzą do postawienia diagnozy. Następnym przystankiem jest gabinet psychoterapeuty. Przez lata wielu lekarzy kierowało do mnie takich pacjentów z najlepszymi intencjami, prosząc o przepisanie prozaku, co zazwyczaj wcale nie było wskazane. Zaletą energopsychiatrii jest to, że pozwala ona rozpoznać empatię jako korzystną formę intuicji, którą przy wykorzystaniu odpowiednich metod można skutecznie rozwijać. Kiedy osoby o usposobieniu empatycznym uczą się kontrolować sposób postrzegania świata, ich życie nabiera nowego wymiaru. Jeżeli mają cieszyć się wolnością i korzystać ze swoich atutów, muszą najpierw nauczyć się chronić swoją wrażliwość i zachowywać równowagę.
Sama jestem typem empatycznym, dlatego staram się pomagać wszystkim moim pacjentom w pielęgnowaniu tej cechy i korzystaniu z niej. Osoby przetwarzające uczucia w taki właśnie sposób pierwsze przejawy tej skłonności obserwowały prawdopodobnie już w dzieciństwie. Zastanów się, czy nie miałeś podobnych doświadczeń jak ja. Zawsze byłam bardzo wyczulona na dobre lub złe nastroje innych ludzi. Zanim nauczyłam się chronić własną energię, nastroje te atakowały moje ciało. W zatłoczonych miejscach moja empatia dodatkowo się wzmacniała. Moje przyjaciółki zawsze chciały chodzić do centrów handlowych, dla mnie były one jednak strefą walki. Odczuwałam tam ludzkie emocje, odbijające się zewsząd rykoszetem jak ogień artyleryjski. Chciałam robić uniki i od nich uciekać, ale zawsze we mnie trafiały. Wchodziłam do centrum handlowego z dobrym samopoczuciem, a wychodziłam zdenerwowana, przygnębiona lub zmęczona. Wracałam do domu i rzucałam się na łóżko, pragnąc już tylko ciszy i spokoju. Opowiadałam o tym matce, lekarzowi i wielkiej miłośniczce zakupów, ona jednak mówiła mi zawsze, że nie jestem wystarczająco twarda – tego rodzaju uwagi nie mogły mi pomóc, mogły mi tylko dodatkowo zaszkodzić. Moja matka, choć bardzo się o mnie troszczyła, nie zdawała sobie po prostu sprawy, że ludzki tłum może emocjonalnie przytłaczać osoby takie jak ja. Pamiętam, jak jedna z moich pacjentek opisała swoje pierwsze doświadczenia z empatią. Jest to opis, z którym sama się identyfikuję: „Jako mała dziewczynka miałam wrażenie, że Bóg zostawił we mnie otwarte okno, po prostu zapomniał uszczelnić moją osobę”.
Empatia nie musi skutkować nagromadzeniem emocji. Dziś potrafię znaleźć równowagę i powstrzymać się od przyjmowania na swoje barki wszystkich żalów świata – dzięki temu empatia mnie wyzwala, wzmaga moje współczucie, energię życiową i poczucie zachwytu nad istnieniem.
Quiz, jaki za chwilę przedstawię, pozwoli ci określić, czy jesteś typem empatycznym.