Читать книгу Na własne ryzyko. Ukryte asymetrie w codziennym życiu /OP. MKK/ - Nassim Nicholas Taleb - Страница 28

IV. RYZYKOWANIE WŁASNEJ DUSZY

Оглавление

Wreszcie i zasadniczo, branie odpowiedzialności za podejmowane ryzyko jest kwestią honoru, oznacza osobiste zaangażowanie — podejmowanie ryzyka (pewnej klasy ryzyka) odróżnia człowieka od maszyny, ale także odnosi się do każdego, a nie (co pewnie nie każdemu się spodoba) tylko niektórych w rankingu obywateli.

Jeśli w imię własnego zdania nie podejmujesz ryzyka, jesteś niczym.

I będę nadal przypominał, że nie mam innej definicji sukcesu niż prowadzenie godnego życia. Zastrzegliśmy sobie, że niehonorowo jest pozwalać innym, aby za nas umierali.

Honor oznacza, że są pewne działania, których zdecydowanie nigdy byś się nie podjął, bez względu na materialne nagrody. Jeśli kobieta nie akceptuje faustowskich układów i nie sprzedałaby swojego ciała za 500 dolarów, to nie zrobi tego także za milion, za miliard ani za trylion dolarów. I nie jest to tylko postawa via negativa — honor oznacza, że są rzeczy, które zrobiłbyś bezwarunkowo, bez względu na konsekwencje. Takie na przykład pojedynki, które zabrały nam wielkiego rosyjskiego poetę Puszkina, francuskiego matematyka Galois, i znacznie więcej jeszcze ludzi w młodym wieku (w przypadku Galois, w bardzo młodym wieku): ludzie ci postanowili zaryzykować własne życie tylko po to, by zachować twarz. Życie w aurze tchórzostwa nie było po prostu opcją, znacznie lepsza była śmierć, nawet jeśli ktoś taki, jak Galois, wymyślił nową, doniosłą gałąź matematyki, będąc jeszcze nastolatkiem13. Gdy spartańska matka żegna swego syna słowami: „Z tarczą lub na tarczy”, to znaczy, że albo jej dziecko wróci, trzymając tarczę, albo martwe (zwyczajowo ciało poległego niesiono na tarczy) — tylko tchórze odrzucają swoje tarcze, by szybciej biec.

Jeśli się zastanowić, w jaki sposób nowoczesność zniszczyła niektóre podstawy ludzkich wartości, wystarczy porównać powyższe bezwarunkowe stanowiska z modernistycznymi dopasowaniami: ludzie, którzy, dajmy na to, pracują dla obrzydliwych lobbystów (reprezentujących interesy, powiedzmy, Arabii Saudyjskiej w Waszyngtonie) lub świadomie prowadzą zwykłą nieetyczną grę akademicką, sami sobie tłumaczą taki stan, przedstawiając argumenty typu „Dzieciaki muszą skończyć college”. Osoby, które nie są moralnie niezależne, mają tendencję do dopasowywania etyki do uprawianego zawodu (trochę się przy tym wijąc), zamiast znaleźć sobie zajęcie, które przystaje do ich etyki.

Jest jeszcze inny wymiar honoru: angażowanie się w działania wykraczające poza zwykłe ryzyko własne, narażanie się na niebezpieczeństwo dla innych, ryzykowanie własnej skóry dla innych, poświęcenie czegoś znaczącego dla dobra zbiorowości.

Istnieją jednak działania, w których człowiek przepojony jest poczuciem dumy i honoru, choć nie ponosi przy tym wielkich ofiar: jakby rzemieślnicze.

Na własne ryzyko. Ukryte asymetrie w codziennym życiu /OP. MKK/

Подняться наверх