Читать книгу Marksizm - Группа авторов - Страница 28

PERSPECTYWY
Piotr Skwieciński
NIE CHCEMY DO KANSAS
1

Оглавление

Ale co miałem na myśli, mówiąc, że dzięki marksizmowi lepiej rozumiemy świat?

Pochodzący z amerykańskiego Południa prezydent Lyndon B. Johnson tak wyjaśnił w pewnym momencie najgłębszy, społeczny i polityczny sens panującego w tej części USA rasizmu. Rzekł do swojego rozmówcy:

– Powiem ci, o co w tym wszystkim naprawdę chodzi: jeśli zdołasz przekonać białego z najniższych warstw, że jest lepszy niż najlepszy kolorowy, nie dostrzeże, że kradniesz mu portfel. Do diabła, jeśli dasz mu możliwość pogardzania kimkolwiek, wręcz sam odda ci swoje pieniądze!

Johnson tłumaczył w ten sposób nie tylko fenomen przywiązania ubogich, białych południowców do rasistowskich przesądów. Przede wszystkim wyjaśnił, że utrzymują się one, bo są nimi zainteresowane – pośrednio, ale jednoznacznie – białe warstwy wyższe stanów „Old Dixie”. Dzięki temu bowiem mają zapewnione panowanie.

Ta krótka wypowiedź zasługuje na miano głębokiej i trafiającej w samo sedno problemu syntetycznej analizy. I jest ona uderzająco marksistowska. Marksistowska w sensie szerszym – czyli w sensie odwagi spojrzenia na prawdziwe relacje społeczne. W sensie odwagi i umiejętności odarcia ich z nimbu upiększających tradycji i sprowadzenia ich do nagiej rzeczywistości panowania. W sensie brutalnego pokazania, jak mit może służyć utrzymywaniu pożądanej (z punktu widzenia warstw wyższych) hierarchii społecznej.

To jest analiza marksistowska oczywiście nie w sensie, jakoby Johnson był marksistą. Rzecz jasna nim nie był (był natomiast aktywnym i efektywnym wrogiem komunizmu). Ale żył w świecie już przeoranym intelektualnie przez marksizm, który zaszczepił takie patrzenie na rzeczywistość. Dał bowiem ludziom aparat pojęciowy i śmiałość intelektualną do czynienia tego rodzaju analiz.

Dlatego prezydent Johnson potrafił coś takiego pomyśleć i wypowiedzieć. I dlatego uważam, że dzięki marksizmowi rozumiemy więcej ze świata, w którym żyjemy.

Marksizm

Подняться наверх