Читать книгу Marksizm - Группа авторов - Страница 37
PERSPECTYWY
Jacek Hołówka
ŚWIATY RÓWNOLEGŁE KAROLA MARKSA
ОглавлениеSłowa kluczowe: wybuch rewolucji, skutki rewolucji, świadomość proletariacka, walka klasowa, sojusznicy komunizmu, społeczeństwo porewolucyjne
Filozofia Marksa miała jeden cel – wskazanie drogi do nowego, lepszego społeczeństwa: bez wyzysku i alienacji, bez ukrytego niewolnictwa i alpejskiej rozpiętości dochodów, bez paraliżującej ideologii poddaństwa i uzależnienia losu robotników od popytu na pracę, bez wojen imperialnych i pogardy dla biedy. Marks całe życie poświęcił na przyspieszenie zmian, których następstwem miał być wybuch rewolucji, a później triumf komunizmu. Nigdy jednak nie opisał, kto, w jaki sposób, przy użyciu jakich środków i za jaką cenę miałby stworzyć ten nowy wspaniały świat. Tego nie wiedział. Szukał inspiracji u niemieckich filozofów, angielskich ekonomistów i francuskich eseistów, u Hegla, Davida Ricarda i Étienne’a Cabeta. Pomysłu na skuteczne dojście do komunizmu nie znalazł. Co gorsze, nie potrafił się zdecydować na jasne sformułowanie własnych poglądów, nie wybrał optymalnej strategii. Kluczył i myślał wariantowo. Takie myślenie jest dobre na polu bitwy, gdy właściwa decyzja musi być dostosowana do zmiennych okoliczności. Jest przydatne w walce politycznej, która jest pozbawiona programu i tylko dąży do realizacji celów służących wybranej grupie społecznej. Niszczy jednak teorię, która ma na celu wyjaśnić przebieg procesów o historycznej doniosłości. Marksistowska literatura chętnie wskazuje na rozmaite wydarzenia i źródła, które wpłynęły na poglądy Marksa. Unika natomiast prób powiązania poszczególnych tez jego stanowiska w jedną całość. To bardzo symptomatyczne, że nigdy nie powstał podręcznik filozofii marksistowskiej. Istnieje wiele ciekawych prac ukazujących różnorodność i zmienność poglądów marksistowskich, w szczególności trzytomowe dzieło Leszka Kołakowskiego Główne nurty marksizmu; jest wiele badań dotyczących fragmentarycznych poglądów Marksa na temat polityki, ekonomii problemów społecznych. Nie ma natomiast systematycznej prezentacji jego filozofii.
Kluczem do zrozumienia Marksa (choć nie jego filozofii) jest – moim zdaniem – spostrzeżenie, że Marks systematycznie wikłał swoją filozofię w nierozwiązane dylematy. Jest to filozofia pytań, a nie filozofia odpowiedzi. W kilku zasadniczych sprawach, do których się odnosił, przyjmował konkurencyjne poglądy i nie rozwiązywał napięć między nimi. Na każdym poziomie swego systemu budował konstrukcje podwójne i nietrwałe. Może zakładał, że czas pokaże, która wersja jest słuszna. To jest emocjonalnie zrozumiałe, bo nie chcemy robić błędów, których można uniknąć. Jednakże kultywowanie niekonsekwencji trudno zrozumieć u człowieka o raczej apodyktycznym charakterze. Nie tłumaczy jej nawet upodobanie do Hegla i jego tezy o jedności przeciwieństw. Moim zdaniem myśl Marksa biegła wielotorowo, ponieważ brak jej było jednolitej wizji teoretycznej. Marks konstruował swe poglądy wariantowo, ale też bardzo kategorycznie. Gdy bronił jednej z wersji swej teorii, kategorycznie odrzucał jej wersję konkurencyjną. Niebezpiecznie zbliżył się do stanowiska: „Wszystko możemy potwierdzić i wszystkiemu możemy zaprzeczyć”. Dostrzegam kilka zasadniczych tez w tej dwubiegunowej filozofii Marksa:
(1) Rewolucja wybuchnie sama versus rewolucja zostanie sprowokowana przez agitację. Bieg historii jest opisany przez materializm historyczny, który za siłę sprawczą zmian społecznych uznaje rozwój sił wytwórczych. Jednakże czasami Marks twierdził, że siły wytwórcze same doprowadzą do upadku społeczeństw klasowych i do zalania rynku obfitością towarów, kiedy indziej zaś mówił, że potrzebna będzie akcja zbrojna plus silna działalność propagandowa i organizacyjna. Raz twierdził, że nadprodukcja jest wystarczającą przyczyną upadku kapitalizmu, kiedy indziej głosił, że i bez nadprodukcji można i trzeba kapitalizm obalić. Wtedy podkreślał, że materializm historyczny to nie tylko determinizm ekonomiczny, lecz także efekt zrozumienia konieczności dziejowych. „Die Menschen machen ihre eigene Geschichte, aber sie machen sie nicht aus freien Stücken” („Ludzie kierują swoją historią, ale nie tak, jak chcą”).
(2) Każda rewolucja przyspiesza bieg historii versus niektóre rewolucje oddalają zwycięstwo komunizmu. Historycznie znaczące rewolucje są efektem antagonizmów klasowych. Czasem Marks twierdził, że każda rewolucja ma znaczenie dla postępu dziejowego, bo tylko przez rewolucję dochodzi do zmiany ustroju społeczno-ekonomicznego, a kiedy indziej uważał, że niektóre rewolucje są tylko nieposkromionym wybuchem społecznego gniewu, który hamuje lub cofa historię. W teorii nie wiadomo zatem, kiedy komuniści powinni wspierać rewolucję, a kiedy ją tłumić. Decyzje koniunkturalne można zawsze przedstawić jako programowe.
(3) Proletariat sam wie, do czego dąży versus trzeba mu wpoić proletariacką świadomość, ponieważ jego własna świadomość jest drobnomieszczańska. Do zwycięstwa komunizmu prowadzi rozwój nauki i techniki. Trzeba wspierać ich postęp i przyspieszać ich rozwój. Materializm historyczny przewiduje wzrost produkcji i poprawę warunków życia. Ale poprawa poziomu życia tłumi zapał rewolucyjny. Proletariat adaptuje się do lepszych warunków i przestaje dążyć do obalenia kapitalizmu. Mogąc być klasą przodującą, staje się zatem klasą wsteczną. Marks z jednej strony popierał wojny niepodległościowe i wszelkie bunty przeciw wyzyskowi, z drugiej strony wspierał związki zawodowe, które były przeciwne walce bezpośredniej.
(4) Walka klasowa jest zjawiskiem globalnym i przebiega jednolicie na całym świecie versus komunizm może powstać w jednym kraju. Determinizm ekonomiczny prognozuje wybuch ostatecznego kryzysu. Jednakże nie wiadomo, czy ostateczny przewrót nastąpi w obrębie izolowanego rynku, czy musi ogarnąć cały świat. W przypadku lokalnego kryzysu nadprodukcji kapitaliści i zwolennicy reakcji łatwo ustabilizują sytuację przez wzrost eksportu. Natomiast na globalny kryzys trzeba będzie czekać nie wiadomo jak długo (por. punkty 2 i 3). Marks czasem wspierał jedną koncepcję, czasem drugą.
(5) Komuniści idą do walki sami versus idą z sojusznikami. Z jednej strony trzeba osiągnąć jedność klasowego myślenia. Z drugiej strony jednak komunistyczny program splata się z programem socjalistycznym lub anarchistycznym i upodabnia do nich. Czasem Marks sądził, że partia komunistyczna musi siłą narzucić swój program lub stać się partią mniejszościową, by nie utracić tożsamości ideologicznej. Kiedy indziej uważał, że partie dzielą się na postępowe i wsteczne i że trzeba iść z postępowymi nawet za cenę utraty teoretycznej jasności własnego programu. Z jednej strony narzucał dyscyplinę programową, z drugiej strony chciał przewodzić całej Międzynarodówce.
(6) Po rewolucji powstanie społeczeństwo obywatelskie versus po rewolucji nastąpi dyktatura proletariatu. W przeszłości efektem rewolucji było w najlepszym razie społeczeństwo obywatelskie. Takie społeczeństwo dba o wolność, prawa człowieka i demokrację, jednak realizacja tych celów powoduje, że odradzają się egoizm i kapitalizm. Człowiek nie jest w stanie uwolnić się od opresyjnego społeczeństwa i nie może wypracować w sobie swej istoty gatunkowej. Czasem Marks uważał, że należy się z tym pogodzić i w okresie przejściowym należy utrzymać kapitalizm w połączeniu z dyktaturą proletariatu, kiedy indziej uważał, że żadnego okresu przejściowego nie będzie, bo komunizm zwycięża nieodwołalnie przez upadek kapitalizmu.