Читать книгу Nowa Historia Meksyku - Erik Velasquez Garcia - Страница 26

ROZDZIAŁ II
Okres klasyczny w dawnym Meksyku
Okres klasyczny jako czas intensyfikacji wymiany dóbr

Оглавление

W długich dziejach społeczności osiadłych dawnego Meksyku istotną rolę odgrywał handel, przede wszystkim dobrami trwałymi, a dokładniej surowcami oraz gotowymi artefaktami, których używano w pracy, na wojnie i w celach rytualnych. Zważywszy na ograniczenia transportu, jakie istniały w Mezoameryce z uwagi na brak zwierząt jucznych i pociągowych oraz wozów z kołami, przepływ żywności był intensywny jedynie wtedy, gdy wielkie ośrodki miejskie narzucały obciążenia trybutarne społeczeństwom znajdującym pod ich rządami, zwłaszcza sąsiednim osadom. Taki byłby przypadek Tenochtitlan w okresie postklasycznym, ale zapewne także Teotihuacan, Monte Albán i wielkich miast na obszarze Majów w okresie klasycznym. Jednak w innych przypadkach ze względu na brak źródeł wspominających o daninach (takich jak Kodeks Mendoza, zawierający szczegółowy opis trybutów napływających do Tenochtitlan) lista towarów, na temat których można spekulować, jest krótka i obejmuje głównie dobra prestiżowe znalezione w depozytach ofiarnych oraz odpady powstające w warsztatach, w czasie napraw i korzystania z artefaktów. Przede wszystkim chodzi o obsydian i jadeit, ale nie są to jedyne często krążące materiały – we wczesnych epokach należy wspomnieć o magnetycie używanym do produkcji luster z rudy żelaza, a w późniejszych – o miedzi i brązie oraz złocie i stopie złota i miedzi znanym jako tombak. Przez cały czas w obrocie znajdowały się także naczynia ceramiczne, onyks, żarna metates – zwłaszcza te z delikatnego, dobrej jakości wapienia i skał metamorficznych – bardzo szeroka gama przedmiotów pochodzenia morskiego: muszle, koral, ości płaszczki używane do rytualnego samookaleczania, zęby rekina, a wraz z nimi podstawowe dobro konsumpcyjne – sól.

Znaczenie obsydianu w handlu mezoamerykańskim wynika w dużej mierze z jego stosunkowej rzadkości (znajduje się w niewielu miejscach, przede wszystkim w stanach Hidalgo, Guanajuato, Michoacan, Jalisco, Puebla, Veracruz i na wyżynach Guatemali) oraz możliwości wykorzystania go do wytwarzania wielu różnych narzędzi pracy – jak ostrza, skrobacze i noże – a także z jego wartości symbolicznej, łączonej głównie z jego pochodzeniem. Ta ostatnia cecha mogłaby tłumaczyć, dlaczego zielony obsydian ze Sierra de las Navajas w stanie Hidalgo znaleziono w miejscach tak odległych od Doliny Meksyku jak ośrodek Altún Ha w Belize lub w miejscach położonych blisko innych wielkich złóż obsydianu, jak Kaminaljuyú w Gwatemali.

Rozwój Teotihuacan przebiegał zbieżnie z rozkwitem wytwórstwa artefaktów z obsydianu, choć to akurat nie przesądza o bezpośrednim wpływie tego drugiego na to pierwsze. We wstępnej fazie okresu klasycznego wraz z masowym napływem surowców ze Sierra de las Navajas liczba warsztatów obróbki obsydianu wzrosła do stu. Spora część tej produkcji przeznaczona była na potrzeby lokalne i wytwarzana przez niezależnych rzemieślników, lecz pewną część kontrolowali rządzący i wykorzystywali ją w handlu dalekosiężnym. Niewielka natomiast liczba znalezionych poza Doliną Meksyku i pobliskimi dolinami przedmiotów z obsydianu przypisywanych warsztatom z Teotihuacan wskazuje raczej, że handel tego miasta z odległymi osadami musiał być stosunkowo marginalny. Niemniej jednak w wielu hipotezach na temat „racji bycia” Teotihuacan nadaje się owemu handlowi żywotne znaczenie. Obrońcy tej koncepcji podtrzymywali m.in. tezę o istnieniu szlaków handlowych i ośrodków redystrybucyjnych, które miały łączyć wielki ośrodek miejski z pozostałymi regionami mezoamerykańskimi. Postulowano istnienie wąskiego „korytarza teotihuacańskiego” w Dolinie Puebli i Tlaxcali, który miałby biec od Calpulalpan i Apan do Laguna de Totolac na wschód od La Malinche, co daje trasę długości niemal 70 km. Ponadto argumentuje się, że jednym końcem tego korytarza był region Huasteca, a drugim – Doliny Oaxaki. Koncepcja ta opiera się na założeniu, że na całej długości szlaku handlowego można odnaleźć materiał ceramiczny charakterystyczny dla Teotihuacan („materiał diagnostyczny”) tzw. typ Naranja Delgado38 produkowany na południu stanu Puebla, ale rozprowadzany przez metropolię. Wydaje się, że materiał ten nie jest znajdowany w ośrodkach poza korytarzem.

Matacapan, ośrodek leżący 5 km na wschód od San Andrés Tuxtla w stanie Veracruz, jest uznawany za teotihuacańską enklawę, której rolą było dystrybuowanie towarów metropolii. W Matacapan istnieje architektura o motywie talud-tablero, jak również formy naczyń i inne artefakty, które przypominają przedmioty produkowane w Teotihuacan w okresie klasycznym. Niektórzy sądzą jednak, że owe podobieństwa są odległe, a Matacapan pasuje raczej do nieokreślonej kategorii „kontaktów teotihuacańskich”, podobnie jak Río Verde na wybrzeżu stanu Oaxaca, gdzie odnaleziono zielony obsydian i kadzielnice, lub jak Cerro de las Mesas w środkowo-południowej części stanu Veracruz (ze Stelą 15 i ceramiką o możliwych wpływach teotihuacańskich), a także Tres Zapotes w tym samym regionie lub ośrodek Los Horcones, który również jest tak klasyfikowany ze względu na swoją ceramikę. Wymieniono tu ośrodki o pewnych cechach charakterystycznych, niewątpliwie zasługujących na wyjaśnienie, ale bez popadania w upraszczający model centrum–peryferie, w którym przyznaje się głównemu ośrodkowi (w tym przypadku Teotihuacan) zdolność konfigurowania porządku socjopolitycznego wszystkich ośrodków wokół, bliskich bądź odległych. Nie powinno się traktować zwykłego rozproszenia artefaktów tego rodzaju jako dowodu na teotihuacańską hegemonię w regionie.

Należy wszakże zaznaczyć, że w innych miejscach znaleziono pewną ilość materiału, przede wszystkim ceramiki, a także zabytków epigraficznych oraz ikonograficznych, które wskazują na bliskie związki między tym ośrodkiem miejskim a ważnymi i stosunkowo odległymi ośrodkami, takimi jak Kaminaljuyú, Tikal i Copán. Związki te interpretowano jako efekt działalności handlowej lub kontaktów między elitami, ale też podbojów.

Przypadek Kaminaljuyú – dzisiaj pochłanianego przez rozrastające się miasto Gwatemala – jest szczególnie interesujący. Na niewielkim obszarze tego stanowiska znaleziono wytwory kultury, których punktem odniesienia jest środkowy Meksyk, a niektóre noszą ślady kontaktów z Teotihuacan. W jednym z kopców odkryto groby osobników wysokiej rangi, datowane na początek okresu 350/450–550/600 n.e. Pochowanym towarzyszyły naczynia, które należy chyba łączyć z Teotihuacan, oraz nożyki z zielonego obsydianu ze Sierra de las Navajas w stanie Hidalgo. Niewiele późniejszej dacie odpowiada pojawienie się budynków z teotihuacańskim motywem talud-tablero, a w niektórych przypadkach także charakterystyczne dla Teotihuacan zwieńczenia oraz alfardas, czyli nisko położone progi „policzkowe”, na całej długości flankujące schody prowadzące na piramidę.

Okres między pojawieniem się w Kaminaljuyú obcej ceramiki a tej przedstawiającej elementy architektoniczne wywodzące się prawdopodobnie z Teotihuacan, a także fakt, że ceramikę o możliwych afiliacjach teotihuacańskich znaleziono razem z naczyniami o niewątpliwie majowskim pochodzeniu, legły u podstaw przypuszczenia, że dość wcześnie mogło dojść do najazdu Teotihuacańczyków na Kaminaljuyú, który zakończyłby się małżeństwami tych pierwszych z miejscowymi kobietami majowskimi. Najazd taki mógł mieć charakter handlowy i cieszyć się poparciem wielkiej metropolii. Co więcej, nagłe i rozpowszechnione pojawienie się architektury rzekomego pochodzenia teotihuacańskiego w ośrodku postrzega się jako znak, że niektórzy Teotihuacańczycy lub osoby silnie związane z kulturą wielkiego miasta w końcu przejęły władzę, pozbyły się zależności od Teotihuacan i zainicjowały rozwój o wyraźnych cechach majowskich.

Jednakże interpretacja tego rodzaju wymaga uznania Teotihuacan za potęgę ekspansjonistyczną, zainteresowaną ewentualnymi nadwyżkami z miejsc tak odległych jak Kaminaljuyú – strategii tej przykładowo nie zastosowaliby Mexikowie, gdyby koszty przewyższały korzyści. Założenie to wymaga także pominięcia faktu, że obecność teotihuacańska w Kaminaljuyú nie przeniknęła do życia codziennego ani rytuałów odprawianych w środowisku domowym. Należałoby również zignorować to, że artefakty znalezione w Kaminaljuyú, a wywodzące się z Teotihuacan mogły zostać sprowadzone przez kupców, którzy kontrolowali odcinki szlaku, tak jak to było w przypadku pochtecas (kupców podróżujących na duże odległości) u Mexików. Jednocześnie należałoby nie brać pod uwagę, że wyniki analizy zawartości izotopu strontu wskazują, iż wszystkie znalezione pochówki są typu majowskiego (z wyjątkiem jednego osobnika pochowanego według tradycji teotihuacańskiej), oraz że ilość np. obsydianu, którym handlowano, była stosunkowa ograniczona („kilka garści obsydianu”). Trzeba by wreszcie przymknąć oczy na istotne różnice między teotihuacańskimi rozwiązaniami architektonicznymi a tymi z Kaminaljuyú. W budynkach, w których doszukiwano się wpływów teotihuacańskich, w większości przypadków występują rozwiązania lokalne, obce z punktu widzenia artystycznego kanonu wielkiego miasta Doliny Meksyku. Teza o enklawie, dzielnicy lub kolonii teotihuacańskiej w Kaminaljuyú nie ma zatem większego potwierdzenia. Faktycznie jednak Teotihuacan wywierało wyraźny wpływ w całej Mezoameryce, bynajmniej nie z uwagi na własny potencjał gospodarczy lub wojskowy czy szczególną organizację. Teotihuacan należy postrzegać nie tyle jako producenta i dystrybutora towarów na wymianę, ile raczej – wbrew rozpowszechnionemu przekonaniu o hegemonicznym, ekspansywnym charakterze tego ośrodka – jako twórcę symboliki stosowanej przez każdą społeczność mezoamerykańską, która opracowywała ją na nowo i wprowadzała w życie zgodnie z określonymi potrzebami. Bardziej niż miejscem materialnym Teotihuacan było miejscem mitycznym.

Debata na temat obecności teotihuacańskiej na obszarze Majów nie obejmuje wyłącznie przypadku Kaminaljuyú. Tikal w gwatemalskim Petén oraz Copán w zachodnim Hondurasie dostarczają bowiem bardziej ewidentnych śladów tego kontaktu. Na Północnym Akropolu w Tikal znaleziono dwie stele z wyraźnymi cechami teotihuacańskimi. Na Steli 31 ukazano władcę Sihyaj Chan K’awiil (K’awiila Zrodzonego w Niebie39), który miał rządzić w latach 426–457 n.e., oraz wyobrażenie jego ojca Yax Nu’n Ahiin – co znaczy Pierwszy (?) Krokodyl40. Przypuszczalnie pochodził on z Teotihuacan, jeśli sądzić po miotaczu oszczepów (atlatl w języku nahuatl), trzymanym przez tę postać w jednej ręce i motywach ikonograficznych na tarczy. Na Steli 32 widnieje osobnik z pierścieniami wokół oczu i nakryciem głowy – w obu przypadkach są to motywy typowo teotihuacańskie. Zwraca również uwagę znaleziony na Akropolu Centralnym na śmietnisku kubek z dekoracją rytą. Widać na nim sześć postaci w strojach teotihuacańskich, które kierują się w stronę majowskiej świątyni dekorowanej czymś, co należy chyba uznać za lokalną wersję motywu talud-tablero. Wszystkie postacie wychodzą z miejsca, w którym znajduje się świątynia z teotihuacańskim motywem architektonicznym talud-tablero. Na czele kroczy czterech wojowników, którzy trzymają strzały i miotacze oszczepów; dwóch pozostałych trzyma w rękach naczynia ceramiczne z pokrywkami, prawdopodobnie prezenty dla mężczyzny znajdującego się w świątyni majowskiej, wręczane z okazji specjalnej ceremonii, jaką mogła być intronizacja. Obecność wojowników w ikonografii sugeruje jednak, że mogło chodzić o najazd przypominający sytuację uwiecznioną na Steli 31.

Jedna z dat na tej ostatniej steli – 11 ehb’ – pojawia się także w Uaxactún i chociaż przedstawienie to łączone jest z inną postacią, to jednak ukazuje dostojnika ubranego jak Teotihuacańczyk, dzierżącego miotacz oszczepów. Zbieżności skłoniły niektórych epigrafików do przypuszczenia, że data ta, interpretowana jako 378 r. n.e., oznacza nadejście cudzoziemców – być może Teotihuacańczyków – do obu ośrodków. Rok później został intronizowany Yax Nu’n Ahiin, „Teotihuacańczyk” ze Steli 31, a jego ojciec Jatz’oom Kuy (Sowa Miotająca Oszczepy; glif łączy przedstawienia sowy i atlatla – stąd jego imię), miał wstąpić na tron w 374 r. n.e. w nieznanym miejscu, być może w Teotihuacan (mimo że jego imię jest całkowicie majowskie, a toponimu Teotihuacan nie znaleziono na poznanych dotąd inskrypcjach majowskich). To właśnie ten ostatni władca miał patronować „najazdowi obcych” na Tikal i Uaxactún, których poprowadził Sihyaj K’ahk’ (Rodzący się Ogień) z poparciem Sowy Miotającej Oszczepy. Poprzednikiem Yax Nu’n Ahiina na tronie nie był jego ojciec, ale Chak Tok Ich’aak (Pazur Jaguara), który zmarł w chwili przybycia „obcych”; mogłoby to wskazywać, że najazd był gwałtowny. Byłaby to operacja militarna zakończona podporządkowaniem Tikal, trwającym jednak krótko, gdyż wizerunki władcy zasiadającego na tronie po Yax Nu’n Ahiinie odpowiadały już ikonografii i stylowi Majów.

W Copán sytuacja przedstawiała się bardzo podobnie. Na tzw. Ołtarzu Q, znalezionym u stóp słynnych Schodów Hieroglificznych (Escalera Jeroglífica), widać 16 władców w sekwencji dynastycznej, która zaczyna się od postaci o imieniu K’inich Yax K’uk’ Mo’ (Słońce Kwezal Zielona Ara). Ołtarz wyrzeźbił niejaki Yax Pasaj Chan Yopaat (Yopaat Nieba o Wczesnym Poranku)41 w drugiej połowie VIII w. Postać na pierwszej pozycji nosi charakterystyczne pierścienie wokół oczu – jest to powtarzający się w Teotihuacan atrybut boga deszczu Tlaloca. K’inich Yax K’uk’ Mo’ miał dotrzeć do Copán w 426 r. n.e., a więc prawie cztery stulecia wcześniej, niż Yax Pasaj Chan Yopaat nakazał budowę Ołtarza Q. Władca przybył z zachodu, z nieznanego miejsca, w którym intronizowano go trzy dni wcześniej. Chociaż odległość w czasie między tymi dwoma wydarzeniami jest stosunkowo duża, bo wynosi 48 lat, to jednak data przybycia K’inich Yax K’uk’ Mo’ prawie pokrywa się z datą przybycia Yax Nu’n Ahiina do Tikal: 8 ajaw 18 yaxk’in w Kole Kalendarzowym. Warto dodać, że w Quiriguá odnotowano przejście K’inich Yax K’uk’ Mo’ trzy dni przed przybyciem do Copán – przybywał zatem z zachodu.


Ilustracja 2.5 Detal z naczynia z Tikal


Wydaje się, że historia K’inich Yax K’uk’ Mo’ ma oparcie w odkryciu na Akropolu w Copán grobu, który znajdował się pod posadzką łączoną z budynkiem z motywem talud-tablero. Mógłby to być grobowiec tego króla. Pogrzebany osobnik miał za życia złamane prawe przedramię, co współgra z tym, że postać na Ołtarzu Q ma małą tarczkę na tej samej części ciała. Ponadto analiza zawartości izotopu strontu wskazuje, że osoba ta nie urodziła się w Copán, spędziła bowiem większą część dzieciństwa i młodości w Petén i przybyła do Copán zaledwie kilka lat przed śmiercią. Depozyt ofiarny, który towarzyszy szczątkom tego osobnika, zawiera naczynia ceramiczne powiązane z wieloma miejscami w Mezoameryce: dwa naczynia typu Naranja Delgado i jeszcze jedno, pokryte stiukiem i z motywami w stylu teotihuacańskim; dwa dodatkowe naczynia pochodzące ze środkowego Petén, jeszcze jedno z wyżyn Gwatemali i pozostałe dziewięć z tego samego regionu Copán. Jednakże pozostałe pochówki także odnotowywały imię K’inich Yax K’uk’ Mo’, zawierały teotihuacańskie motywy ikonograficzne oraz importowane stamtąd przedmioty. Jednym z nich jest słynne trójnożne naczynie z pokrywką, pokryte stiukiem i z przedstawieniem sowy wyłaniającej się ze świątyni majowskiej i wzlatującej z platformy z motywem talud-tablero.

Świadectwa archeologiczne z Copán odtwarzają w pewnej mierze te z Kaminaljuyú. Owo podobieństwo wzmacnia tezę, że „obecność teotihuacańska” – o ile zaistniała i oznaczała przybycie Teotihuacańczyków do tych miejsc – byłaby wydarzeniem jedynym w swoim rodzaju, bez długotrwałych następstw politycznych i ograniczonym do elit.

38

Naranja Delgado – pomarańczowa ceramika cienkościenna (przyp. tłum.).

39

Tu i dalej imiona władców majowskich zostały podane zgodnie ze skorygowaną ortografią i w tłumaczeniu polskiej epigrafik Boguchwały Tuszyńskiej (przyp. red.).

40

Tłumaczenie słowa Nu’n albo Nuun jest problematyczne. Można je przetłumaczyć jako „pośrednik” lub „rytualny mówca”, jednak epigraficy nie są zgodni co do znaczenia słowa w tym kontekście, dlatego pozostawiają tu znak zapytania (przyp. red., dzięki uprzejmości B. Tuszyńskiej).

41

Yopaat – bóstwo grzmotów, podobne do boga deszczu Chahk (przyp. red., dzięki uprzejmości B. Tuszyńskiej).

Nowa Historia Meksyku

Подняться наверх